Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

martran

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    25
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez martran

  1. martran

    Grupa Szczecińska

    witam, na pewno jest do dobry moment żeby sie budować, ale też uważam że ostatni, jak będzie wojna w zatoce Iran, Usa itd. to rosnące dalej ceny ropy przełożą się na ceny wszystkiego m.in. materiałów budowlanych, a ponadto ceny robocizny mi się wydaje, że raczej nie spadły Jak nasi już zabudują całą Europę i wrócą do kraju to może wtedy ceny robocizny spadną (nadwyżka podaży). Już skończyli z Irlandią i W. Brytanią, są w trakcie zabudowywania Norwegii
  2. witam, na pewno jest do dobry moment żeby sie budować, ale też uważam że ostatni, jak będzie wojna w zatoce Iran, Usa itd. to rosnące dalej ceny ropy przełożą się na ceny wszystkiego m.in. materiałów budowlanych, a ponadto ceny robocizny mi się wydaje, że raczej nie spadły Jak nasi już zabudują całą Europę i wrócą do kraju to może wtedy ceny robocizny spadną (nadwyżka podaży). Już skończyli z Irlandią i W. Brytanią, są w trakcie zabudowywania Norwegii
  3. martran

    Grupa Szczecińska

    Ściany wew pomalowaliśmy Duluxem mieszanym i kupowanym w Castoramie. Farba akrylowa mat (mniej widać ewentualne nierówności na ścianach), tylko w kuchni lateksowa (z uwagi na większą szanse pobrudzenia, a dzięki temu łatwiej się usunie ewentualne zabrudzenia) Sigma jest extra tylko, że droga.
  4. Ściany wew pomalowaliśmy Duluxem mieszanym i kupowanym w Castoramie. Farba akrylowa mat (mniej widać ewentualne nierówności na ścianach), tylko w kuchni lateksowa (z uwagi na większą szanse pobrudzenia, a dzięki temu łatwiej się usunie ewentualne zabrudzenia) Sigma jest extra tylko, że droga.
  5. martran

    Grupa Szczecińska

    ...a jednak... Buduję w Wielgowie. Grunt na skraju lasu, no powiedzmy 100 m od lasu. Piaseczek. Woda głęboko, bardzo głęboko... Warunki dla ekologicznej oczyszczalni idealne. Jeszcze w 2005 roku były wydawane pozwolenia na takowe... Rok temu zgłosiłem się do odpowiedniego urzędu z podaniem o pozwolenie na oczyszczalnie i dowiaduję się, że nie ma takiej opcji! Podobno "nie ma warunków geologicznych"... Gdy udowodniłem, że na mojej działce takowe są, w odpowiedzi usłyszałem, że "może i tak, ale nie wydajemy pozwoleń dla Wielgowa, bo nie możemy indywidualnie rozpatrywać takich podań! Całe Wielgowo nie będzie miało więcej oczyszczalni"... (sporo ludzi ma, bo budowali przed 2006 rokiem, albo budują nie całkiem legalnie)... niestety straż miejska dość wnikliwie kontroluje umowy i faktury z firmami wywożącymi nieczystości.) Po drążyłem temat i okazało się, że nie geologia, a polityka jest tu problemem. Miasto dostało kasę z EU na nową oczyszczalnie , ale warunkiem jest wybudowanie systemu doprowadzającego ścieki to tej oczyszczalni . Każdy z nas, to potencjalny klient, a wolnego rynku w tym temacie nie ma...Termin zakończenia prac przez miasto, ustalono na koniec roku 2008! Podobno za nie dotrzymanie terminów grożą potężne kary (no i co, przecież gmina nie biedna...). Nie ma opcji, żeby zmieścili się w tym terminie. Jedyne, co teraz możemy zrobić (oficjalnie) to szambo, ale mamy obowiązek przyłączyć się do miejskich ścieków w momencie doprowadzenia kanalizy... Reasumując, ok 10 tys na szambo w glebie i majątek za miejską obsługę kanalizacyjną w przyszłości (tak czy siak, nie długo...), zamiast oczyszczalni ekologicznej za ok 8000-10000 i przez lata nie wielkie koszty utrzymania... No cóż, pisałem już o molochach i tym największym... RP W/g firmy montującej oczyszczalnie ścieków gmina może zablokować budowę oczyszczalni ścieków tylko jeżeli, cytuję: "Jeżeli istnieje plan przestrzenny uchwalony przez Radę Gminy nakazujący instalację szamb do czasu wybudowania kanalizy. Jedyna możliwość to gdyby udało nam się wykazać nieuzasadnienie ekonomiczne przyłącza do kanalizy, ale i tak czekaja nas schody odwołań. Podstawowym problemem jest, że każda zmiana w planie przestrzennym wymaga głosowania przez Radę Gminy, a jednostkowa zmiana z szamba na oczyszczalnię nie ma szans na przeprowadzenie legislacyjne, chyba, że zbierzemy podpisy i ściągniemy telewizję z np. p. Jaworowicz." I dalej, cytat: "przyłączenie nieruchomości do istniejącej sieci kanalizacyjnej lub, w przypadku gdy budowa sieci kanalizacyjnej jest technicznie lub ekonomicznie nieuzasadniona, wyposażenie nieruchomości w zbiornik bezodpływowy nieczystości ciekłych lub w przydomową oczyszczalnię ścieków bytowych, spełniające wymagania określone w przepisach odrębnych; przyłączenie nieruchomości do sieci kanalizacyjnej nie jest obowiązkowe, jeżeli nieruchomość jest wyposażona w przydomową oczyszczalnię ścieków spełniającą wymagania określone w przepisach odrębnych;… Tak samo jak macie Państwo z przyłączem do budowanej kanalizy „pod górę” i czeka Was spory wydatek na przepompownię, a macie odpowiednie warunki na oczyszczalnię, to robicie analizę kosztów i uzasadniacie w urzędzie, że ta narzucana Wam przepompownia jest zgodnie z ustawą nieuzasadniona ekonomicznie i serdecznie dziękujecie urzędowi za kanalizę." Jeżeli dobrze rozumiem powyższe, można próbować domagać się pozwolenia na postawienie oczyszczalni, powołując się na nieuzasadnione ekonomicznie koszta podłączenia do planowanej instalacji. Jeżeli teren jest położony w dole i będzie potrzebna przepompownia, to gmina powinna mieć trochę problemu z odrzuceniem podania. Oczywiście to wszystko teoria, a praktyka jest taka, że trzeba mieć dużo cierpliwości i czasu , aby cokolwiek wywalczyć.
  6. ...a jednak... Buduję w Wielgowie. Grunt na skraju lasu, no powiedzmy 100 m od lasu. Piaseczek. Woda głęboko, bardzo głęboko... Warunki dla ekologicznej oczyszczalni idealne. Jeszcze w 2005 roku były wydawane pozwolenia na takowe... Rok temu zgłosiłem się do odpowiedniego urzędu z podaniem o pozwolenie na oczyszczalnie i dowiaduję się, że nie ma takiej opcji! Podobno "nie ma warunków geologicznych"... Gdy udowodniłem, że na mojej działce takowe są, w odpowiedzi usłyszałem, że "może i tak, ale nie wydajemy pozwoleń dla Wielgowa, bo nie możemy indywidualnie rozpatrywać takich podań! Całe Wielgowo nie będzie miało więcej oczyszczalni"... (sporo ludzi ma, bo budowali przed 2006 rokiem, albo budują nie całkiem legalnie)... niestety straż miejska dość wnikliwie kontroluje umowy i faktury z firmami wywożącymi nieczystości.) Po drążyłem temat i okazało się, że nie geologia, a polityka jest tu problemem. Miasto dostało kasę z EU na nową oczyszczalnie , ale warunkiem jest wybudowanie systemu doprowadzającego ścieki to tej oczyszczalni . Każdy z nas, to potencjalny klient, a wolnego rynku w tym temacie nie ma...Termin zakończenia prac przez miasto, ustalono na koniec roku 2008! Podobno za nie dotrzymanie terminów grożą potężne kary (no i co, przecież gmina nie biedna...). Nie ma opcji, żeby zmieścili się w tym terminie. Jedyne, co teraz możemy zrobić (oficjalnie) to szambo, ale mamy obowiązek przyłączyć się do miejskich ścieków w momencie doprowadzenia kanalizy... Reasumując, ok 10 tys na szambo w glebie i majątek za miejską obsługę kanalizacyjną w przyszłości (tak czy siak, nie długo...), zamiast oczyszczalni ekologicznej za ok 8000-10000 i przez lata nie wielkie koszty utrzymania... No cóż, pisałem już o molochach i tym największym... RP W/g firmy montującej oczyszczalnie ścieków gmina może zablokować budowę oczyszczalni ścieków tylko jeżeli, cytuję: "Jeżeli istnieje plan przestrzenny uchwalony przez Radę Gminy nakazujący instalację szamb do czasu wybudowania kanalizy. Jedyna możliwość to gdyby udało nam się wykazać nieuzasadnienie ekonomiczne przyłącza do kanalizy, ale i tak czekaja nas schody odwołań. Podstawowym problemem jest, że każda zmiana w planie przestrzennym wymaga głosowania przez Radę Gminy, a jednostkowa zmiana z szamba na oczyszczalnię nie ma szans na przeprowadzenie legislacyjne, chyba, że zbierzemy podpisy i ściągniemy telewizję z np. p. Jaworowicz." I dalej, cytat: "przyłączenie nieruchomości do istniejącej sieci kanalizacyjnej lub, w przypadku gdy budowa sieci kanalizacyjnej jest technicznie lub ekonomicznie nieuzasadniona, wyposażenie nieruchomości w zbiornik bezodpływowy nieczystości ciekłych lub w przydomową oczyszczalnię ścieków bytowych, spełniające wymagania określone w przepisach odrębnych; przyłączenie nieruchomości do sieci kanalizacyjnej nie jest obowiązkowe, jeżeli nieruchomość jest wyposażona w przydomową oczyszczalnię ścieków spełniającą wymagania określone w przepisach odrębnych;… Tak samo jak macie Państwo z przyłączem do budowanej kanalizy „pod górę” i czeka Was spory wydatek na przepompownię, a macie odpowiednie warunki na oczyszczalnię, to robicie analizę kosztów i uzasadniacie w urzędzie, że ta narzucana Wam przepompownia jest zgodnie z ustawą nieuzasadniona ekonomicznie i serdecznie dziękujecie urzędowi za kanalizę." Jeżeli dobrze rozumiem powyższe, można próbować domagać się pozwolenia na postawienie oczyszczalni, powołując się na nieuzasadnione ekonomicznie koszta podłączenia do planowanej instalacji. Jeżeli teren jest położony w dole i będzie potrzebna przepompownia, to gmina powinna mieć trochę problemu z odrzuceniem podania. Oczywiście to wszystko teoria, a praktyka jest taka, że trzeba mieć dużo cierpliwości i czasu , aby cokolwiek wywalczyć.
  7. martran

    Grupa Szczecińska

    A nielepiej zastanowić się nad oczyszczalnia biologiczną lub biologiczno-mechaniczną (osobiście preferuję tą drugą). Prawda, że kosztuje dużo, dużo więcej niż szambo, ale omijamy problem z nieprzyjemnym zapachem. A według producentów oczyszczalni to ma się nawet zwracać w miarę krótkim czasie. Co prawda ja jestem bardzo sceptyczny jak chodzi o materiały marketingowe sprzedawców, ale jednak za wszelką cenę unikałbym szamba. Biologiczna jest tańsza od szamba... Niestety w Szczecinie jest problem z pozwoleniem na oczyszczalnie. Z jednej strony glina, z drugiej miejsko europejska inwestycja w kanalizę... Miałem na mysli oczyszczalnię biologiczną ze złożem aktywnym (te niestety są drogie). Teoretycznie, jeżeli oczyszczalnia pracuje prawidłowo to wychodzi z niej czysta woda. Problem co z tą wodą zrobić? Jest to problem podobny do tego co zrobic z deszczówką. Na osobę dziennie w naszym gospodarstwie domowym wychodzi około 120 litrów na dobę. Przy czterech osobach będzie to 400-500 litrów na dobę. Dodatkowy problem z oczyszczalnia ze złożem aktywnym jest, że należy unikać środków czyszczących zawierających chlor (Domestos mocno, mocno rozcieńczony), proszki bez fosforanów, nie wrzucać plastików. Producenci oczyszczalni ze złożem aktywnym zapominają ostrzgać o tym. W krótkim czasie będę też rozpoczynał budowę na glinie i mimo wszystko będę stawał na głowie aby zastosować oczyszczalnię ze złożem aktywnym, chyba, że gmina podłączy kanalizę. Gmina niepowinna odmawiać możliwości budowy tego typu oczyszczalni.
  8. A nielepiej zastanowić się nad oczyszczalnia biologiczną lub biologiczno-mechaniczną (osobiście preferuję tą drugą). Prawda, że kosztuje dużo, dużo więcej niż szambo, ale omijamy problem z nieprzyjemnym zapachem. A według producentów oczyszczalni to ma się nawet zwracać w miarę krótkim czasie. Co prawda ja jestem bardzo sceptyczny jak chodzi o materiały marketingowe sprzedawców, ale jednak za wszelką cenę unikałbym szamba. Biologiczna jest tańsza od szamba... Niestety w Szczecinie jest problem z pozwoleniem na oczyszczalnie. Z jednej strony glina, z drugiej miejsko europejska inwestycja w kanalizę... Miałem na mysli oczyszczalnię biologiczną ze złożem aktywnym (te niestety są drogie). Teoretycznie, jeżeli oczyszczalnia pracuje prawidłowo to wychodzi z niej czysta woda. Problem co z tą wodą zrobić? Jest to problem podobny do tego co zrobic z deszczówką. Na osobę dziennie w naszym gospodarstwie domowym wychodzi około 120 litrów na dobę. Przy czterech osobach będzie to 400-500 litrów na dobę. Dodatkowy problem z oczyszczalnia ze złożem aktywnym jest, że należy unikać środków czyszczących zawierających chlor (Domestos mocno, mocno rozcieńczony), proszki bez fosforanów, nie wrzucać plastików. Producenci oczyszczalni ze złożem aktywnym zapominają ostrzgać o tym. W krótkim czasie będę też rozpoczynał budowę na glinie i mimo wszystko będę stawał na głowie aby zastosować oczyszczalnię ze złożem aktywnym, chyba, że gmina podłączy kanalizę. Gmina niepowinna odmawiać możliwości budowy tego typu oczyszczalni.
  9. Racja. Rzeczywiście masz rację. Widzę, że te silniki mają wyjście na regulację potencjometrem. Na naukę nigdy za późno
  10. Hmm, potencjometr? W celu obniżenia napięcia? czy jaki bocznik do silnika stałoprądowego? Trochę już zapomniałem wiadomości z elektryki, ale to raczej nie jest dobra rada.
  11. A czemu? I jesli wiesz, to powiedz, jak mam wysterowac płynnie wentyle w centralce za pomocą sterownika programowalnego, który nie ma wyjścia analogowego 0-10V? Jakie ma wyjścia sterownik programowalny? Każdy sygnał da się przetworzyć - kwestia kosztów. Nawet wyjście binarne można wykorzystać to przetworzenia na analogowe - np. każdy impuls powoduje zwiekszenie/zmniejszenie sygnału. Dzisiaj wszystko da się zrobić, kwestia kosztów i pytanie czy ma to sens.
  12. Czy może przypadkiem, ktoś wie, kto produkuje wymienniki ciepła do rekuperatorów? Bliższe dane co do parametrów wymiennika ciepła stosowanych w rekuperatorach?
  13. Człowiek uczy sie całe życie. Do tej pory niesłyszałem o elektronicznie komutowanych silnikach, ale jest to rzeczywiście ciekawe rozwiązanie, i aż się prosi o integrację z pełną automatyką budynku. Warte zainteresowania, dzięki za informację.
  14. Cena falownika to rzeczywiście problem, natomiast nierozumiem dlaczego falownik miałby rozwalić wentylatory. Falowniki schodzą w cenach i są coraz częściej stosowane w przemyśle. Także używane są w centralach klimatyzacyjnych. Nie jest to coprawda temat do muratora, ale z chęcią usłyszałbym argumenty na szkodliwość falowników przy napędzie wentylatorów. Prawdopodobnie będę w krótkim czasie w stanie zweryfikować te argumenty.
  15. martran

    Grupa Szczecińska

    Przymierzamy się do projektu domu parterowego. Prosiłbym mieszkańców parterówek, o podzielenie się opiniami na temat wad parterówek. Zalety znam.
  16. Przymierzamy się do projektu domu parterowego. Prosiłbym mieszkańców parterówek, o podzielenie się opiniami na temat wad parterówek. Zalety znam.
  17. martran

    Grupa Szczecińska

    Z tego co się na bazie tego forum zorientowałem się około 10 m3 powinno być OK. Chociaż jak sobie policzyłem ile w tej chwili produkujemy ścieków ( zużycie wody=wyprodukowane ścieki ) to mojej 4 osobowej rodzinie wystarczy 10m3 na około 3 tyg. Czytałem, że pojemność najlepiej dobierać do wielkości szambiarek - w Szczecinie są 10m3. Czytałem także, iż warto zadbać o mały zapas na wszelki wypadek ??? i myślałem o 12 m3, ale tak po cichu, tzn oficjalnie bez specjalnego pozwolenia można do 10m3 i takie bym zgłosił, zaś kupiłbym 12 m3, aby mieć te 2 m3 na zapas. Co Wy na to? Chyba nikt nie będzie mi wchodził na budowę i sprawdzał pojemności szamba. Chyba, że kontrolują faktury zakupu ??? Na budowę szamba do 10m3 nie potrzeba zezwolenia, wystarczy je zgłosić, czy ktoś może praktykował jego budowę przed budowa domu. Prawdopodobnie w tym roku nie wyrobie się z rozpoczęciem budowy (PnB - jeśli pójdzie jak z płatka ???? + uprawomocnienie- daje w moim przypadku listopad - a archeo pracuje tylko do października - więc pewnie będe musiał poczekać do przyszłego roku ) - myślę o tym , aby w tym roku jednak coś zrobić, zawsze potem będzie szybciej - i tak do czegoś Wygódkę trzeba podczepić. Czekam na wieści praktyków. I podłączam się do pytania o rozsądnego Sprzedawcę i Mostarzystę szamba. A nielepiej zastanowić się nad oczyszczalnia biologiczną lub biologiczno-mechaniczną (osobiście preferuję tą drugą). Prawda, że kosztuje dużo, dużo więcej niż szambo, ale omijamy problem z nieprzyjemnym zapachem. A według producentów oczyszczalni to ma się nawet zwracać w miarę krótkim czasie. Co prawda ja jestem bardzo sceptyczny jak chodzi o materiały marketingowe sprzedawców, ale jednak za wszelką cenę unikałbym szamba.
  18. Z tego co się na bazie tego forum zorientowałem się około 10 m3 powinno być OK. Chociaż jak sobie policzyłem ile w tej chwili produkujemy ścieków ( zużycie wody=wyprodukowane ścieki ) to mojej 4 osobowej rodzinie wystarczy 10m3 na około 3 tyg. Czytałem, że pojemność najlepiej dobierać do wielkości szambiarek - w Szczecinie są 10m3. Czytałem także, iż warto zadbać o mały zapas na wszelki wypadek ??? i myślałem o 12 m3, ale tak po cichu, tzn oficjalnie bez specjalnego pozwolenia można do 10m3 i takie bym zgłosił, zaś kupiłbym 12 m3, aby mieć te 2 m3 na zapas. Co Wy na to? Chyba nikt nie będzie mi wchodził na budowę i sprawdzał pojemności szamba. Chyba, że kontrolują faktury zakupu ??? Na budowę szamba do 10m3 nie potrzeba zezwolenia, wystarczy je zgłosić, czy ktoś może praktykował jego budowę przed budowa domu. Prawdopodobnie w tym roku nie wyrobie się z rozpoczęciem budowy (PnB - jeśli pójdzie jak z płatka ???? + uprawomocnienie- daje w moim przypadku listopad - a archeo pracuje tylko do października - więc pewnie będe musiał poczekać do przyszłego roku ) - myślę o tym , aby w tym roku jednak coś zrobić, zawsze potem będzie szybciej - i tak do czegoś Wygódkę trzeba podczepić. Czekam na wieści praktyków. I podłączam się do pytania o rozsądnego Sprzedawcę i Mostarzystę szamba. A nielepiej zastanowić się nad oczyszczalnia biologiczną lub biologiczno-mechaniczną (osobiście preferuję tą drugą). Prawda, że kosztuje dużo, dużo więcej niż szambo, ale omijamy problem z nieprzyjemnym zapachem. A według producentów oczyszczalni to ma się nawet zwracać w miarę krótkim czasie. Co prawda ja jestem bardzo sceptyczny jak chodzi o materiały marketingowe sprzedawców, ale jednak za wszelką cenę unikałbym szamba.
  19. martran

    Grupa Szczecińska

    Poszukuję kontaktu z budującymi na terenie Szczecin-Glinki - rejon Szosa Polska - Nehringa - Policka. Na tym terenie nie ma w tej chwili gazu, jak rozwiazujecie sprawę ogrzewania i kanalizacji?
  20. Poszukuję kontaktu z budującymi na terenie Szczecin-Glinki - rejon Szosa Polska - Nehringa - Policka. Na tym terenie nie ma w tej chwili gazu, jak rozwiazujecie sprawę ogrzewania i kanalizacji?
  21. Przychylam się do powyższej opinii. Trzeba zainwestować w automatykę. Poprawia komfort i przynosi oszczędności - oczywiście przy odpowiednim wyregulowaniu. Niestety dosyć trudno znaleźć funkcjonalną automatykę za rozsądną cenę.
  22. Też sie zastanawiałem nad taką opcją do czasu gdy wszedłem na tą stronkę 3 http://www.pro-vent.pl. Jest tam centala za 3780 netto. Czy coś jej brakuje? Moim zdaniem ma wszystko co jest potrzebne. Skąd się biorą te ceny 8tyś? Cena bez sterowania!. Obudowa wykonana z PCV, w celu obniżenia kosztów. PCV jest Ok, jeżeli dobrej jakości, chociaż, centrale i kanały przeważnie wykonuje się z blachy ocynkowanej. Wentylatory niemieckiej firmy EBM, pewnie made in China. Należy być ostrożnym z niemieckimi produktami made in China, często tylko biuro projektowe, lub handlowe jest w Niemczech. Wystarczy jak fabryka w Chinach zastosuje lokalnej produkcji łożyska i po 3 -5 latach musimy wymienić wentylator, lub cały rekuperator.
  23. Owszem, gdybym zbudował, rekuperator we własnym zakresie to mógłbym napewno zaoszczędzić conajmniej połowę. Pewnie gdybym, się, za to wziął, to zacząłbym masową produkcję. Jednakże, nie jest to aż do końca takie proste. 1. Dobór wentylatorów. Trzeba znaleźć wentylatory o dużej trwałości (łożyskowanie, materiał wirników, wyważenie). 2. Dobór wymiennika ciepła. Wymiennik powietrze - powietrze o stosunkowo małych wymiarach. 3. Elastyczne kompensatory do zamocowania wentylatorów (aby wyeliminować przenoszenie drgań) 4. Sterowanie wentylatorów - najlepsze byłoby płynne sterowanie obrotami silników - a to już nie jest tankie proste. 5. Czujnik cisnienia na wylocie z wentylatorów, z zabezpieczeniem w przypadku podciśnienia. 6. przepustnice by-pasowe 7. Grzałka do zabezpieczenia przed zamarzaniem w niskich temperaturach 8. Higrometr, nawilżanie opcjonalnie 9. Osobnym problemem jest obudowa - która nie może stanowić pudła rezonansowego i musi mieć wytłumienie w środku. Wiele komponentów nie jest dostepnych dla detalicznych odbiorców - szczególnie w Polsce. A czasami komponenty sprzedawane detalistom są duzo droższe niż, te same sprzedawane hurtowym odbiorcom. Oczywiście można pokusić, się o elementy zastepcze, ale to już dosyć duże ryzyko. Niemniej temat ciekawy, i gdy będę miał chwilkę czasu to może spróbuje, sprawdzić koszty budowy urządzenia
  24. Mówię o zwrocie różnicy kosztów inwestycyjnych w ogrzewanie gazowe w stosunku do alternatywnych źródeł energii. Idąc w kierunku nowoczesności i ekologii, to powinienem myśleć o domu pasywnym. Tylko dlaczego jest on taki drogi? Ekologia, ekologią, ale dlaczego to ja mam ponosić koszt? Za komfort, nowoczesność, ekologię też jestem skłonny płacić, ale w umiarkowanym zakresie. A w moim przypadku jest to 10 lat, w którym ma nastapić zwrot inwestycji w stosunku do inwestycji i kosztów eksploatacji instalacji gazu ziemnego. Z chęcią, przyjrzałbym się realnym wyliczeniom instalacji energooszczędnej, ale z uwzględnieniem wszystkich kosztów.
  25. Koszta ogrzewania mojego domu gazem ziemnym wynoszą 2600 - 2700 PLN w skali roku (za ostatni rok). Jest to suma wzięta z rachunków z PGNiG. Jest to cena za około 15000 kWh (1600 m3 gazu). Kwota ta zawiera także ogrzewanie wody ciepłej użytkowej. Zwykły kocioł gazowy z automatyką pogodową. Koszt energi elektrycznej w moim rejonie to jest 49 groszy za kWh. Tu muszę wyjaśnić skąd wziął się ten koszt za kWh. Liczona poprzez dzielenie całkowitej kwoty na rachunku za prąd (włączając opłaty stałe etc) przez ilośc kWh. Koszt kWh z gazu ziemnego to około 17 - 20 groszy. W sezonie grzewczym 17 groszy za kWh uzyskane z gazu. Ze strony firmy zakładającej gruntowy wymiennik ciepła wychodzi mi, że w sezonie grzewczym uzyskam z GWC około 1000 kWh energii przy przepływie 250 m3/godzina. Czyli oszczędność w PLN to 170PLN w stosunku do gazu lub 490PLN w wstosunku do energii elektrycznej. Czyli aby GWC zwróciło mi się w przeciągu 10 lat, koszt instalacji nie powinien być wyższy niż 1500-2000PLN. Bardzo wątpię aby udało mi się to przy uzyciu rur Rehau. Gdybym włożył własna pracę to zmieściłbym się w tej granicy. Problem, że ja cenię swoją robociznę, i nie mogę zgodzić się na niewliczanie jej do kosztów. Dobrego rekuperatora, czy też centrali wentylacyjnej nie da się kupić poniżej 8000PLN. Bartosz nie budzi mojego zaufania. Dość długo pracuję przy różnych urządzeniach, i jestem w stanie ocenić ich wartość. Przy wyborze wyposażenia domowego bardzo ważny jest komfort użytkowania. Przy wentylacji trzeba brać także pod uwagę prędkość przepływu powietrza, hałas z nawiewów, wibracje centrali wentylacyjnej, mozliwość regulacji indywidualnej przepływu powietrza do poszczególnych pomieszczeń. Ważna jest także niezawodność i łatwość obsługi. Oczywiście można obnizyć koszt dając wentylatorki które będą ciche, ale ich żywotność wyniesie tylko parę lat, lub na przykład po 2 latach staną się głośne. Oczywiście cena nie jest równoważna z jakością. Reasumując w mojej opinii dobry rekuperator będzie musiał kosztować powyżej 10000PLN. Bardzo proszę o komentarze do powyższych wyliczeń. Jak do tej pory próbuje liczyć Solary, pompę ciepła, rekuperatory, GWC i nic nie jest konkurencyjne do gazu ziemnego. Argument, że ceny paliw będą rosły nie mogę uznać za zasadny. Przy każdej z inwestycji energooszczędnych, następuje przekierowanie kosztów na energię elektryczną, a wstępne nakłądy inwestycyjne są niewiarygodnie wysokie. Załóżmy, że zamiast inwestować w energooszczędne rozwiązania, włożę te pieniądze na konto na procent. Druga strona medalu, to ta, że za parę lat być może dostanę dofinansowanie na modernizację nieenergooszczędnego budynku. Poza tym ceny rozwiązań energooszczędnych będą spadać, a przy czasie zwrotu 25 lat, musimy brać pod uwagę nowe źródła energi które się mogą pojawić na rynku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...