Witam
Stoję obecnie przed zadaniem wyboru pieca gazowego, po tym jak stary skończył swój żywot.
Dom to klasyczne stare budownictwo. Nieocieplony, dwupoziomowy: suterena i piętro. Instalacja jest stalowa, spawana, grzejniki żeliwne (typ żebrowane rury, trudno mi powiedzieć jak się fachowo nazywały). Piec był w osobnej kotłowni, w piwnicy która stoi obok domu. Najbliższym pomieszczeniem kotłowni jest łazienka (przez ścianę, na takim samym poziomie gruntu).
W starej instalacji nie było możliwości ogrzewania wody.
Metraż użytkowy domu to 56 m2. Sutereny są niskie 2 m, piętro 2,8 m. Oprócz tego korytarz.
Obecnie chce oczywiście wymienić piec, jednocześnie zapewniając sobie ogrzewanie wody (2-3 osoby) dla łazienki, tutaj odległość miedzy kotłem a punktem poboru wyniosła by góra 1,5 m.
Nie chciałbym na razie zmieniać obecnej instalacji, ale w kilku pomieszczeniach chciałbym założyć nowe grzejniki z zaworami regulującymi pobór ciepła.
Moje największe wątpliwości dotyczą sposobu podgrzewania wody, jaki w takiej sytuacji wybrać piec? Druga rzecz czy jest możliwe w przypadku zakupu osobnego zasobnika, aby w okresie letnim można byłoby zasilać energią elektryczną zamiast gazem? Boję się bowiem o koszty podgrzewania wody i utrzymywania temperatury wody w zasobniku w przypadku gazu ;/
Druga sprawa to montaż nowych grzejników na starą instalację, czy nie zrodzi to więcej problemów niż korzyści?
Z racji faktu że nie planuje mieszkać w tym domu dłużej niż 5-6 lat, poszukuje jak najbardziej ekonomicznego rozwiązania.
Z góry dziękuję za pomoc.