Mam instalację ciepłej wody z pompą cyrkulacyjną (zamontowaną za wyjściem z kotła). Pompa jest na stałe podłączona do zasilania elektrycznego i nie ma na niej, ani na kablu żadnego wyłącznika. Jedynym sposobem zatrzymania cyrkulacji jest zakręcenie zaworu tuż przy wyjściu z pompy. Czasami chciałbym zatrzymać cyrkulację (nawet na kilka miesięcy, np. w lecie). Zakręcenie zaworu za pompą powoduje oczywiście zatrzymanie cyrkulacji, ale mam wątpliwość, czy jest to bezpieczne dla pompy (w końcu cały czas jest pod napięciem) i czy są jakieś zasady minimalnej częstotliwości jej włączania, żeby zapobiec osadzaniu się kamienia i bakterii.