Znam prostsze i tańsze rozwiązanie: lawenda w woreczkach z materiału, nie trzeba ich nawet zaszywać całkowicie, wystarczy zawiązać tasiemką! Nie przeczę, że garderoba to optymalne rozwiązanie, ale nie pałam nienawiścią do szaf. Widziałam u znajomych w sypialni szafę z (wyspy) Bali, kolorową, pięknie zdobioną. Była główną ozdobą pokoju!