Irokez

Witam. W mieszkaniu aneks kuchenny oddzielam od salonu ścianką po środku, na której będzie TV. Mam więc po lewej i prawej otwór, którym mogę wejść do kuchni. Chciałbym dodatkowo zastosować podwójne drzwi suwane (coś w stylu japońskim) aby w razie potrzeby zamknąć kuchnię: http://img59.imageshack.us/img59/2646/suwane.jpg Tylko w przeciwieństwie do podwójnych w handlu, gdzie suwają się one ze ścian bocznych do siebie, u mnie zupełnie odwrotnie chowały by się one w tej ściance i rozsuwały na zewnątrz.. Ścianka ma szerokość 130cm, więc schowało by się w niej maksymalnie powiedzmy 60cm drzwi. Te zewnętrzne będą elementem stałym. Problem tego, że tego typu podwójnych kaset nie znalazłem, tzn są ale kaseta na kasetę zachodzi i jest w sumie grubo a drzwi są przesunięte względem siebie. Chciałbym się zmieścić w 12cm aby połączyć się z jednej strony szerokością ze ścianką działową. Znalazłem w necie do kupienia prowadnicę sufitową, ma ona szerokość 32,5mm (w Valkomp prowadnica podwieszana Herkules). Ale jak wykonać tą ściankę z drzwiami wewnątrz? Tak myślę zastosować na dole i góry profil UW100, na zęwnątrz obłożyć płytą GK co da te 12cm oraz środkiem ściany słupek pionowy z dwóch profili CW100. I tak może od wewnątrz profili dokręcić jeszcze po płycie OSB-3 18mm? Zostanie szczelina 60mm gdzie spokojnie się zmieszczą drzwi? Albo szkielet z profili stalowych 20x20x1,5 zrobić, wsunąć w profil UA100 i obić GK? A może ktoś coś podobnego robił już i się podzieli pomysłem Pozdrawiam

Z tym schnięciem to serio miesiąc? Myślałem o max 2 dniach... bo miesiąc bez kuchni to nie wytrzymamy. To nie jest nowe mieszkanie gdzie mogę sobie je urządzać spokojnie tylko w nim mieszkam i mam od tygodnia już "warunki polowe". Więc Cekol TR-49 czy Goldband tak długo schnie? Pozdrawiam.

Witam. Odświeżę temat. Mam podobnie jak everx w kuchni ale nierówności do 10mm. Na przykład ściana wybrzuszona więc na lewo i prawo od środka muszę wyrównać. Inna zafalowana. Na dwie ściany idą płytki pod zabudowę na 2 pozostałe idzie farba. Obecnie wyczyściłem ściany, zdrapałem lamperię, położyłem kable nowe i puszki, zagipsowałem dziury i zagruntowałem Ceresit CT17. Tynk stary ale się trzyma. Czytam od 3 dni forum i wywnioskowałem (nie wiem czy dobrze) że najpierw wyrównać zaprawą wyrównującą (np Cekol ZW-04) potem gładź i farba (lub płytki bez gładzi). Klej do płytek to chyba będzie Ceresit CM11 (a może inny?) Mogę prosić o rady i jakieś konkrety? Płyty nie będę kładł, bo za małe nierówności i szkoda mi centymetrów w małej kuchni. Pozdrawiam.