Po kilkumiesiecznej przerwie zajrzalam ponownie na forum i wrocilam do tego tematu, co podyktowane jest koniecznoscia ponownego uzerania sie z oszustami z Eurobudu. W powyzszych postach zarzucono m.in. mi ze jestem niby podstawionym uzytkownikiem, ktory oczernia uczciwa firme. Gdyby ktos byl zainteresowany sluze kopiami pism wysylanych w desperackiej walce o zamowione towary do Inspekcji Handlowej i Rzecznika Ochrony Praw Konsumenta na temat praktyk stosowanych w tej "firmie". Poniewaz udalo mi sie skutecznie wywalczyc 2/3 zamowionych towarow, chcialam jak najszybciej zapomniec o tych oszustach i nie kontynuowalam korespondencji z ww. organami. Po przeczytaniu postow szczerze zaluje ze Inspekcja Handlowa nie rozprawila sie nimi raz na zawsze... Mam nadzieje ze nie dostane maila z grozbami od tych panienek ktore swiadcza uslugi w tej "firmie".