
daguska
Użytkownicy-
Liczba zawartości
113 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez daguska
-
leje.. zagladnelismy na dzialke switem na chwilke, przywiozl Pan zwirku troche do podsypania pod piwniczna podloge; na szczescie rozlalo sie na dobre tuz przed drugim transportem, tj. jeszcze sie wtoczyl (slizgajac sie) jakos ten samochod na gore po trawie, ale o jakichkolwiek innych pracach nie bylo mowy
-
leje i dmie dziś na Kaszubach z jednej strony dobrze, bo zielono i trawka dla krówek i koników będzie, ale z drugiej strony ludzie żniwa mają, inni budowę rozpoczętą dziś szaleliśmy z tatkiem z łopatami, walczyliśmy z rowem na wodna rurę; koparka rowu nie zasypała, ponieważ w główkach (męża i mojej) zakwitł pomysł oszczędzania, no i przy okazji tegoż właśnie oszczędzania wyszło nam, że jak już wykopany dół mamy, to go wykorzystamy też na prąd no więc rów długości 150 metrów głębokości 180-250 metrów (proszę nie zadawać pytania dlaczego tak głęboko, bo będzie mi ciężko odpowiedzieć) zasypywaliśmy dziś do głębokości 80 cm, aby tam położyć kabel na prąd koparkowy nie chciał bawić się z nami w te klocki , ponieważ twierdził, iż nie dałby rady wyjechać, wpadłby w dół itp. wykonane zostało ok 70% roboty jesteśmy świetni moim zdaniem, tym bardziej, że tatko zjechany emeryt, a ja jedyny wysiłek fizyczny jakiego od dłuższego czasu zaznałam to klikanie w laptoku i jazda za synem na rowerze.. a skoro jestem przy laptoku, to dziś go nie wziełam ze sobą do gminy, a tutejszy pecet nie ma ochoty współpracować z picasą, więc jednym słowem.. zdjęć dzisiaj nie będzie
-
leje i dmie dziś na Kaszubach z jednej strony dobrze, bo zielono i trawka dla krówek i koników będzie, ale z drugiej strony ludzie żniwa mają, inni budowę rozpoczętą dziś szaleliśmy z tatkiem z łopatami, walczyliśmy z rowem na wodna rurę; koparka rowu nie zasypała, ponieważ w główkach (męża i mojej) zakwitł pomysł oszczędzania, no i przy okazji tegoż właśnie oszczędzania wyszło nam, że jak już wykopany dół mamy, to go wykorzystamy też na prąd no więc rów długości 150 metrów głębokości 180-250 metrów (proszę nie zadawać pytania dlaczego tak głęboko, bo będzie mi ciężko odpowiedzieć) zasypywaliśmy dziś do głębokości 80 cm, aby tam położyć kabel na prąd koparkowy nie chciał bawić się z nami w te klocki , ponieważ twierdził, iż nie dałby rady wyjechać, wpadłby w dół itp. wykonane zostało ok 70% roboty jesteśmy świetni moim zdaniem, tym bardziej, że tatko zjechany emeryt, a ja jedyny wysiłek fizyczny jakiego od dłuższego czasu zaznałam to klikanie w laptoku i jazda za synem na rowerze.. a skoro jestem przy laptoku, to dziś go nie wziełam ze sobą do gminy, a tutejszy pecet nie ma ochoty współpracować z picasą, więc jednym słowem.. zdjęć dzisiaj nie będzie
-
uupsss!!! o lawach zapomnialam!! poszukam zdjec! i zaraz sie poprawiam lawy wylalismy ostatniego dnia lipca , byla piekna sloneczna pogoda, na szczescie suchutko, pisze o tym, gdyz chlopcy z gruszka postraszyli, ze nie dadza rady podjechac pod nasza gore jesli mokro bedzie (to tak na zapas do stropu) http://lh3.ggpht.com/daguska1/SJHbYDgdoXI/AAAAAAAAAko/QbI-fZWGuFU/s800/P7311378.JPG http://lh4.ggpht.com/daguska1/SJHdtU2NdJI/AAAAAAAAAl0/yNZnqIBFQzI/s800/P7311399.JPG no i koniec akcji, wszyscy skasowali pieniazki i rozjechali sie.. http://lh3.ggpht.com/daguska1/SJHeI0t2-zI/AAAAAAAAAmE/Wr9OdriGtOc/s800/P7311402.JPG
-
uupsss!!! o lawach zapomnialam!! poszukam zdjec! i zaraz sie poprawiam lawy wylalismy ostatniego dnia lipca , byla piekna sloneczna pogoda, na szczescie suchutko, pisze o tym, gdyz chlopcy z gruszka postraszyli, ze nie dadza rady podjechac pod nasza gore jesli mokro bedzie (to tak na zapas do stropu) http://lh3.ggpht.com/daguska1/SJHbYDgdoXI/AAAAAAAAAko/QbI-fZWGuFU/s800/P7311378.JPG http://lh4.ggpht.com/daguska1/SJHdtU2NdJI/AAAAAAAAAl0/yNZnqIBFQzI/s800/P7311399.JPG no i koniec akcji, wszyscy skasowali pieniazki i rozjechali sie.. http://lh3.ggpht.com/daguska1/SJHeI0t2-zI/AAAAAAAAAmE/Wr9OdriGtOc/s800/P7311402.JPG
-
brakow troche w naszym dzienniku , bylo troche roboty tj. patrzenia na rece pracujacym, a internet w gminie tylko do 21ej.. a wiec mamy wode ta taa!!! przez pierwsze dwa dni nosilismy z dziadkiem wode z blotka sasiadow, po tym jak my zrobilismy wode w blotku juz jej nie ma a zaczelo sie tak.. przez blotko, ktore dzielimy z siasiadami wysypalismy droge ze zwirku z wykopu pod dom http://lh4.ggpht.com/daguska1/SJNYpdJnvZI/AAAAAAAAAng/X4_3qobLgTQ/s800/P8011411.JPG zaraz potem rozkopalismy te droge, aby wrzucic PE 40mm w ilosci 150 metrow; bylo kopania a kopania na wysokosci blotka bylo malo ciekawie, poniewaz wykop zaraz sie obsypywal, wiec zaraz ukladalismy rure; oczywiscie wody non stop przybywalo w wykopie, a u siasiadow ubywalo http://lh5.ggpht.com/daguska1/SJNadPHtzSI/AAAAAAAAArM/QYjJjyEOFEA/s800/P8011429.JPG http://lh4.ggpht.com/daguska1/SJNaZBwscNI/AAAAAAAAArI/0JAm3OJIymY/s800/P8011428.JPG rozkopalismy droge, poniewaz jak to po polsku wodociag na srodku drogi http://lh5.ggpht.com/daguska1/SJNbBr5X_eI/AAAAAAAAApc/pVtmXSWfAcM/s800/P8011440.JPG http://lh5.ggpht.com/daguska1/SJNbYZYstjI/AAAAAAAAAp0/u2q9gaQeQKw/s800/P8011445.JPG to bylo w piatek, a wczoraj dokonczylismy ukladanie naszego wodociagu na terenie dzialki i zalozony zostal wodomierz http://lh6.ggpht.com/daguska1/SJW0pkDSdnI/AAAAAAAAAtE/bTK93dOMMdA/s800/P8021465.JPG a to juz woda z naszej rury, za te co prawda jeszcze nie placilismy http://lh3.ggpht.com/daguska1/SJW1BLlt0vI/AAAAAAAAAt0/p6TopI3-kCE/s800/P8021477.JPG
-
brakow troche w naszym dzienniku , bylo troche roboty tj. patrzenia na rece pracujacym, a internet w gminie tylko do 21ej.. a wiec mamy wode ta taa!!! przez pierwsze dwa dni nosilismy z dziadkiem wode z blotka sasiadow, po tym jak my zrobilismy wode w blotku juz jej nie ma a zaczelo sie tak.. przez blotko, ktore dzielimy z siasiadami wysypalismy droge ze zwirku z wykopu pod dom http://lh4.ggpht.com/daguska1/SJNYpdJnvZI/AAAAAAAAAng/X4_3qobLgTQ/s800/P8011411.JPG zaraz potem rozkopalismy te droge, aby wrzucic PE 40mm w ilosci 150 metrow; bylo kopania a kopania na wysokosci blotka bylo malo ciekawie, poniewaz wykop zaraz sie obsypywal, wiec zaraz ukladalismy rure; oczywiscie wody non stop przybywalo w wykopie, a u siasiadow ubywalo http://lh5.ggpht.com/daguska1/SJNadPHtzSI/AAAAAAAAArM/QYjJjyEOFEA/s800/P8011429.JPG http://lh4.ggpht.com/daguska1/SJNaZBwscNI/AAAAAAAAArI/0JAm3OJIymY/s800/P8011428.JPG rozkopalismy droge, poniewaz jak to po polsku wodociag na srodku drogi http://lh5.ggpht.com/daguska1/SJNbBr5X_eI/AAAAAAAAApc/pVtmXSWfAcM/s800/P8011440.JPG http://lh5.ggpht.com/daguska1/SJNbYZYstjI/AAAAAAAAAp0/u2q9gaQeQKw/s800/P8011445.JPG to bylo w piatek, a wczoraj dokonczylismy ukladanie naszego wodociagu na terenie dzialki i zalozony zostal wodomierz http://lh6.ggpht.com/daguska1/SJW0pkDSdnI/AAAAAAAAAtE/bTK93dOMMdA/s800/P8021465.JPG a to juz woda z naszej rury, za te co prawda jeszcze nie placilismy http://lh3.ggpht.com/daguska1/SJW1BLlt0vI/AAAAAAAAAt0/p6TopI3-kCE/s800/P8021477.JPG
-
no to jeszcze moze o kosztach, jak sie juz dzis rozpedzilem:) a wiec stal nas przerazila, miala byc za 3090, pytalismy w pewien piatek, a we wtorek z ranka kupilismy - po utargu - za 3300.. cement ok 440 za tone, deski szalunkowe (i na wychodek:)) za 550/m3, bloczek 3, beton 300+300 pompa (bylo 10 kubikow). jak by was interesowalo, to dodam, ze oprocz papierow (to juz zaplacone wczesniej), na dzis szacujemy piwnice ze stropem na okolo 31000 optymistycznie, realistycznie bedzie cos okolo 35000 (tak tak, monsz kapituluje przed cena stali i betonu pod strop!). czy wyjdzie? daguska ma pieniadz w bankomacie, kalkulator w torbie i zeszyt w reku, wiec okaze sie:)
-
no to jeszcze moze o kosztach, jak sie juz dzis rozpedzilem:) a wiec stal nas przerazila, miala byc za 3090, pytalismy w pewien piatek, a we wtorek z ranka kupilismy - po utargu - za 3300.. cement ok 440 za tone, deski szalunkowe (i na wychodek:)) za 550/m3, bloczek 3, beton 300+300 pompa (bylo 10 kubikow). jak by was interesowalo, to dodam, ze oprocz papierow (to juz zaplacone wczesniej), na dzis szacujemy piwnice ze stropem na okolo 31000 optymistycznie, realistycznie bedzie cos okolo 35000 (tak tak, monsz kapituluje przed cena stali i betonu pod strop!). czy wyjdzie? daguska ma pieniadz w bankomacie, kalkulator w torbie i zeszyt w reku, wiec okaze sie:)
-
no to dzi napisze tez troche ja, czyli monsz, tzn. ten, co w rozjazdach daguske zostawil sama z budowa na glowie. mamy faktycznie piekna dzialke, rozkoszna i w ogole, widoki bardziej niz piekne, ale koszta kurcze rosna - bo niby przy granicy sa media, ale do granicy dzialki mamy 150m (optymistycznie), wiec sa wielkie koszta z ich doprowadzeniem. sam waz do wody, 40pe to prawie tysiac, do tego nawiertki, zawory itp, calosc juz kolo 1,5, do tego robocizma pana z wodociagow - 400, do tego koparka + transporter (woda na 1,60), wiec za calosc wyjdzie cos okolo 3500 ( a chcielismy studnie, tesciowie maja na 4m (!!!), a u nas jest 50.. wiec koszt ok 20000, do tego pewnie uzdatniacze, bo zazelaziona, wiec odpadlo w przedbiegach. jakos sie te koszta mnoza, niestety. no coz:( a jesli juz kopia, to moze zakopiemy kabel ziemny, ale to musi byc 4x25, wiec znow za sam kabel bedzie cos kolo 1300, no i nie wiemy, czy teraz juz go puszczac, czy nie. bo panowie z elektrowni orzekli, ze na 4x10 moga byc spadki, wiec pech. ale dzis bylo zalewanie law, o czym dowiadywalem sie na biezaco telefonicznie:)) wiec juz widac wiecej, daguska obiecala wkleic potem fotki; tylko sie okazalo, ze musimy wjazd na dzialke poszerzyc, bo betoniarz nam 2 raz nie bedzie chcial wjechac:) z daleka jakos tak inaczej sie czuje, ale MAMY JUZ PRAWIE KAWALEK DOMU! wlasnego, wiecie?! takiego milego, swojego, na zawsze, z dziecmi, trawnikiem, sloncem na tarasie i romantycznym wjazem - i powoli bedzie rosnac:) a ja sobie dzis rano troszke pomalowalem, bo jakos nie wiem, czy by sobie wymarzonych ceglanych dachowek nie zmienic aby na grafitowe, bo kolor tynku to bedzie cos la cappucino z mlekiem, czy ecru, cokol z kamieni polnych - jak i caly wielgachny komin nasz - i moze by to pasowalo? wklejam wam dwie opcje, pokoloronawe:) no ale jesli grafitowa, to nie bedzie karpiowka, a fajnie by wygladala, wiec trudno zdecydowac - zapraszam do komentowania:) wariant grafit: http://lh6.ggpht.com/daguska1/SJF6mBlk7mI/AAAAAAAAAkA/U1M1uySJZA8/s800/ada2.JPG wariant czerwien: http://lh3.ggpht.com/daguska1/SJF6mSzsNsI/AAAAAAAAAkI/5v7GH4SGga0/s800/ada1.JPG
-
no to dzi napisze tez troche ja, czyli monsz, tzn. ten, co w rozjazdach daguske zostawil sama z budowa na glowie. mamy faktycznie piekna dzialke, rozkoszna i w ogole, widoki bardziej niz piekne, ale koszta kurcze rosna - bo niby przy granicy sa media, ale do granicy dzialki mamy 150m (optymistycznie), wiec sa wielkie koszta z ich doprowadzeniem. sam waz do wody, 40pe to prawie tysiac, do tego nawiertki, zawory itp, calosc juz kolo 1,5, do tego robocizma pana z wodociagow - 400, do tego koparka + transporter (woda na 1,60), wiec za calosc wyjdzie cos okolo 3500 ( a chcielismy studnie, tesciowie maja na 4m (!!!), a u nas jest 50.. wiec koszt ok 20000, do tego pewnie uzdatniacze, bo zazelaziona, wiec odpadlo w przedbiegach. jakos sie te koszta mnoza, niestety. no coz:( a jesli juz kopia, to moze zakopiemy kabel ziemny, ale to musi byc 4x25, wiec znow za sam kabel bedzie cos kolo 1300, no i nie wiemy, czy teraz juz go puszczac, czy nie. bo panowie z elektrowni orzekli, ze na 4x10 moga byc spadki, wiec pech. ale dzis bylo zalewanie law, o czym dowiadywalem sie na biezaco telefonicznie:)) wiec juz widac wiecej, daguska obiecala wkleic potem fotki; tylko sie okazalo, ze musimy wjazd na dzialke poszerzyc, bo betoniarz nam 2 raz nie bedzie chcial wjechac:) z daleka jakos tak inaczej sie czuje, ale MAMY JUZ PRAWIE KAWALEK DOMU! wlasnego, wiecie?! takiego milego, swojego, na zawsze, z dziecmi, trawnikiem, sloncem na tarasie i romantycznym wjazem - i powoli bedzie rosnac:) a ja sobie dzis rano troszke pomalowalem, bo jakos nie wiem, czy by sobie wymarzonych ceglanych dachowek nie zmienic aby na grafitowe, bo kolor tynku to bedzie cos la cappucino z mlekiem, czy ecru, cokol z kamieni polnych - jak i caly wielgachny komin nasz - i moze by to pasowalo? wklejam wam dwie opcje, pokoloronawe:) no ale jesli grafitowa, to nie bedzie karpiowka, a fajnie by wygladala, wiec trudno zdecydowac - zapraszam do komentowania:) wariant grafit: http://lh6.ggpht.com/daguska1/SJF6mBlk7mI/AAAAAAAAAkA/U1M1uySJZA8/s800/ada2.JPG wariant czerwien: http://lh3.ggpht.com/daguska1/SJF6mSzsNsI/AAAAAAAAAkI/5v7GH4SGga0/s800/ada1.JPG
-
Komenty do dziennika: To będzie nasze miejsce- M&J
daguska odpowiedział marteczka37 → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
z tego co nam wiadomo wszystkie drzewa starsze anizeli 5 lat wymagaja pozwolenia na wyciecie z gminy jesli chodzi o stal my na Kaszubach dostalislmy tydzien temu za 3300 zl/t -
Mikael zostawil Daguske sama!!! Daguska buduje od dzisiaj bez "mozgu budowy", ciekawe co wyjdzie z tej piwnicy dobrze, ze przystal ten moj drugi polowek na piwnice tego roku tylko! chociaz piwnica to takie wazne pietro.. trzymajcie wszyscy kciuki za Daguske, bo jak krzywo pojdzie, to juz do konca dni bede sluchala dzis na budowie cisza; chlopaki skonczyli zbrojenia supelkowac na zdjeciu ponizej od lewej wejscie do domu, dalej klatka schodowa i calkiem po prawej kawalek salonu http://lh3.ggpht.com/daguska1/SJCXZ6NfAQI/AAAAAAAAAjI/29BBThfQIzU/s800/P7301366.JPG a tutaj prosze sobie wyobrazic nasz salon z zewnetrznym kominkiem http://lh5.ggpht.com/daguska1/SJCXGgI20KI/AAAAAAAAAio/_OVnd42EfGw/s800/P7301359.JPG zapraszam do kuchni http://lh6.ggpht.com/daguska1/SJCXRrHTQzI/AAAAAAAAAi8/7CGyRpjPmFY/s800/P7301363.JPG wszyscy macie racje, poziomy mi sie pomylily, o kuchni, salonie i innych na wiosne na razie jestesmy na poziomie meskiego krolestwa tj. garaz, kotlownia, warsztat i pralnia
-
Mikael zostawil Daguske :cry: sama!!! Daguska buduje od dzisiaj bez "mozgu budowy", ciekawe co wyjdzie z tej piwnicy dobrze, ze przystal ten moj drugi polowek na piwnice tego roku tylko! chociaz piwnica to takie wazne pietro.. trzymajcie wszyscy kciuki za Daguske, bo jak krzywo pojdzie, to juz do konca dni bede sluchala dzis na budowie cisza; chlopaki skonczyli zbrojenia supelkowac na zdjeciu ponizej od lewej wejscie do domu, dalej klatka schodowa i calkiem po prawej kawalek salonu http://lh3.ggpht.com/daguska1/SJCXZ6NfAQI/AAAAAAAAAjI/29BBThfQIzU/s800/P7301366.JPG a tutaj prosze sobie wyobrazic nasz salon z zewnetrznym kominkiem http://lh5.ggpht.com/daguska1/SJCXGgI20KI/AAAAAAAAAio/_OVnd42EfGw/s800/P7301359.JPG zapraszam do kuchni http://lh6.ggpht.com/daguska1/SJCXRrHTQzI/AAAAAAAAAi8/7CGyRpjPmFY/s800/P7301363.JPG wszyscy macie racje, poziomy mi sie pomylily, o kuchni, salonie i innych na wiosne na razie jestesmy na poziomie meskiego krolestwa tj. garaz, kotlownia, warsztat i pralnia
-
szalunki zakończone wczoraj!! dziś murarze zaczęli zbrojenia krecić i supełkować.. całkiem zgrabnie to szło; a my skończyliśmy dziś najważniejsze na budowie tj. wygodny wychodek http://lh5.ggpht.com/daguska1/SJCWs2Cx0jI/AAAAAAAAAiE/xjKqmMk-HUc/s800/P7291350.JPG dostaliśmy też dzisiaj do rączki projekt przyłącza wodociągowego; ekipa do wykopania pod wodę wybrana, mąż siedzi obok i się ekscytuje różnicą cen rur wodociągowych w Bytowie i na necie.. hmm drogie miasteczko ten Bytów , ale dla osłodzenia życia w wodociągach zostaliśmy zapewnieni, że woda przesmaczna.. i takiej drugiej w całej Polsce nie znajdziemy.. coś za coś a dalej.. aha ekipa do kopania wody wybrana, w piątek może się wyrobią z ułożeniem naszych bagatela 150 metrów rury, miejscami na głebokości 160 cm, dziś uprzątnęliśmy moją super piękną, romantyczną drogę, słońce zajrzało w dawno nieosiągalne dla niego miejsca, aż się piękniej zrobiło i tylko mam problem, ponieważ mrówki leśne (duże) rozgościły się na dobre tam, gdzie ja sobie kątek relaksu wymyśliłam i nie wiemy jak się ich pozbyć, może ktoś podpowie.. mamy cztery wielkie mrowiska..
-
szalunki zakończone wczoraj!! dziś murarze zaczęli zbrojenia krecić i supełkować.. całkiem zgrabnie to szło; a my skończyliśmy dziś najważniejsze na budowie tj. wygodny wychodek http://lh5.ggpht.com/daguska1/SJCWs2Cx0jI/AAAAAAAAAiE/xjKqmMk-HUc/s800/P7291350.JPG dostaliśmy też dzisiaj do rączki projekt przyłącza wodociągowego; ekipa do wykopania pod wodę wybrana, mąż siedzi obok i się ekscytuje różnicą cen rur wodociągowych w Bytowie i na necie.. hmm drogie miasteczko ten Bytów , ale dla osłodzenia życia w wodociągach zostaliśmy zapewnieni, że woda przesmaczna.. i takiej drugiej w całej Polsce nie znajdziemy.. coś za coś a dalej.. aha ekipa do kopania wody wybrana, w piątek może się wyrobią z ułożeniem naszych bagatela 150 metrów rury, miejscami na głebokości 160 cm, dziś uprzątnęliśmy moją super piękną, romantyczną drogę, słońce zajrzało w dawno nieosiągalne dla niego miejsca, aż się piękniej zrobiło i tylko mam problem, ponieważ mrówki leśne (duże) rozgościły się na dobre tam, gdzie ja sobie kątek relaksu wymyśliłam i nie wiemy jak się ich pozbyć, może ktoś podpowie.. mamy cztery wielkie mrowiska..
-
Ada po kaszubsku - piszcie WY:)
daguska odpowiedział daguska → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
ha, no wlasnie:) ale chyba nie, mam nadzieje:) -
no wiec niedziela, nie dzieje sie nic:) spedzamy czas na zabawie z dziecmi, jutro od switu dalej bedzie szalowane, sami zmierzylismy, i trzeba przesunac szalunki o 13 cm.. nic, trzeba bedzie, murarze nie beda zachwyceni.. prad jest, przylacze wody moze jeszcze w tym tygodniu, mamy w poniedzialek wreszcie odebrac projekt..zobaczymy, czy pan sie wyrobil:) no i jakos nie jestesmy pewni, czy ten wykop nie za plytaki, tzn ja nie wiem, czyli monsz. bo stok jest, i spadek, i taras bedzie ok 110 nad ziemia, czyli podsypiemy, ale wjazd do garazu latwiejszy, i od frontu tez ok. no nie bedziemy kopac glebiej, jesli juz szalunki sa w znacznej czesci zalozone. zdjecia calosci ponizej, fajny mamy maly domek:) http://lh5.ggpht.com/daguska1/SIyqxOS8EvI/AAAAAAAAAh4/DcXMhYvbDiI/s800/P7251326.JPG" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/daguska1/SIyqxOS8EvI/AAAAAAAAAh4/DcXMhYvbDiI/s800/P7251326.JPG a to juz szalunki, w polowie gotowe (niestety do zmiany...) http://lh6.ggpht.com/daguska1/SIyq6VSwh1I/AAAAAAAAAh8/_Qd_YQDtwzo/s800/P7251327.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/daguska1/SIyq6VSwh1I/AAAAAAAAAh8/_Qd_YQDtwzo/s800/P7251327.JPG
-
no wiec niedziela, nie dzieje sie nic:) spedzamy czas na zabawie z dziecmi, jutro od switu dalej bedzie szalowane, sami zmierzylismy, i trzeba przesunac szalunki o 13 cm.. nic, trzeba bedzie, murarze nie beda zachwyceni.. prad jest, przylacze wody moze jeszcze w tym tygodniu, mamy w poniedzialek wreszcie odebrac projekt..zobaczymy, czy pan sie wyrobil:) no i jakos nie jestesmy pewni, czy ten wykop nie za plytaki, tzn ja nie wiem, czyli monsz. bo stok jest, i spadek, i taras bedzie ok 110 nad ziemia, czyli podsypiemy, ale wjazd do garazu latwiejszy, i od frontu tez ok. no nie bedziemy kopac glebiej, jesli juz szalunki sa w znacznej czesci zalozone. zdjecia calosci ponizej, fajny mamy maly domek:) http://lh5.ggpht.com/daguska1/SIyqxOS8EvI/AAAAAAAAAh4/DcXMhYvbDiI/s800/P7251326.JPG a to juz szalunki, w polowie gotowe (niestety do zmiany...) http://lh6.ggpht.com/daguska1/SIyq6VSwh1I/AAAAAAAAAh8/_Qd_YQDtwzo/s800/P7251327.JPG
-
szalujemy lawy, tzn. szaluja lawy murarze mecza sie chlopaki; biuro projektowe, ktore adaptowalo nasz projekt, nawalilo kupe bledow murarz mierzyl, glowkowal, mierzyl i glowkowal.. jest dwie godziny po jego zejsciu z placu budowy no i.. walnal sie.. dwie lawy przesuniete... ale niech ich czort jak oni w tym biurze podali te wymiary.. dwie godziny glowkowania.. a mial stanac wychodek
-
szalujemy lawy, tzn. szaluja lawy murarze mecza sie chlopaki; biuro projektowe, ktore adaptowalo nasz projekt, nawalilo kupe bledow murarz mierzyl, glowkowal, mierzyl i glowkowal.. jest dwie godziny po jego zejsciu z placu budowy no i.. walnal sie.. dwie lawy przesuniete... ale niech ich czort jak oni w tym biurze podali te wymiary.. dwie godziny glowkowania.. a mial stanac wychodek
-
dzis dzien kopania pod lawy: http://lh3.ggpht.com/daguska1/SIjIZJe29bI/AAAAAAAAAhU/jktathMzlqA/s800/P7241313.JPG po 10ciu godzinach nieustannego niemalze rycia mamy wykop; mielismy pietra, ze wjazd do garazu bedzie glebokim tunelem, albo zjazd bedzie super stromy, ale nic z tych rzeczy; jest super jak dotad http://lh5.ggpht.com/daguska1/SIjIZd_H8KI/AAAAAAAAAhc/2edJCawWGTU/s800/P7241322.JPG wykop 840zl
-
dzis dzien kopania pod lawy: http://lh3.ggpht.com/daguska1/SIjIZJe29bI/AAAAAAAAAhU/jktathMzlqA/s800/P7241313.JPG po 10ciu godzinach nieustannego niemalze rycia mamy wykop; mielismy pietra, ze wjazd do garazu bedzie glebokim tunelem, albo zjazd bedzie super stromy, ale nic z tych rzeczy; jest super jak dotad http://lh5.ggpht.com/daguska1/SIjIZd_H8KI/AAAAAAAAAhc/2edJCawWGTU/s800/P7241322.JPG wykop 840zl
-
Komentarze do "Nasza chatka - Guliwer"
daguska odpowiedział kmgrucha → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Witajcie, nam sie Wasz Gulwer podoba, fajny, bo prosty! troche do naszej Ady podobny:) Milego budowania, bedziemy zagladac! -
i jakze moglo byc inaczej w wodociagach, w sumie nie liczylismy na nic innego projekt polaczenia do wodociagow nawet nie rozpoczety!!! na dzien dobry pytanie, a ktora to dzialka.. ludzie rece opadaja ale mamy byc moze sposob na ten problem; obiecalismy robotke chlopakowi, ktoremu na pracy zalezy dowiedzielismy sie od niego dzis, ze kolezka koparkowego tenze pan z wodociagow jest ".. no to ja zajrze dzis do Marcinka... spojrze w mapke, to pogadamy jak to zrobic.." hmm nasze piekne usmiechy nic nie daly, nasze grobowe miny tyle samo, wiec moze interes kolegi pomoze.. i nie bedzie trzeba kombinowac z beczkami dostalismy pozwolenie na posprzatanie drogi chociaz tutaj mily usmiech zadzialal ponizej moja super romantyczna droga jeszcze w stanie zarosnietym http://lh6.ggpht.com/daguska1/SId7aiDEy7I/AAAAAAAAAgs/17luafb0cOw/s800/P7231309.JPG troche pracy wlozymy i bedzie jak w bajce usiedlismy dzis na sniadanie w naszej czesci wypoczynkowej i serce nam uroslo ze szczescia, pewnego dnia zasiadziemy przy stole z tym widokiem za oknem http://lh3.ggpht.com/daguska1/SId89bNKBKI/AAAAAAAAAg0/UIt8EJDxG-4/s800/P7231303.JPG ...a co byscie nie sadzili, ze u nas wszystko tak pieknie gra, to dzis, pewnie tez przez nerwy budowy, poklocilismy sie z zona mocno, mocno, mocno, ale juz dobrze jest:)))))))))))))))))))