Trochę poprawiłam listę. Uważam, że takie rzeczy jak skarpety, czy skarpeto-papcie, ksiazeczki itp. mozna spokojnie zdublować. Na pewno się przydadzą
Postaram się trzymać rękę na pulsie, ale dwójka chorych maluchów i mama nad głową nie pomagają, więc z góry proszę o wybaczenie
Nie do końca umiem powiedzieć, ile czego jeszcze brakuje, ponieważ dziewczyny z Babińca się deklarowały, ale ciągle jeszcze kupują, szukają i nie wiadomo ile tego (dresów, skarpeto-papci) będzie.
A, i jeszcze w sprawie ciastoliny można kupować zestawy, można pojedyńcze kubełeczki, a my to podzielimy między dzieci.
Dzieciaków jest 28 (22 chodzące i 6 leżących).