Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kinia81

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    65
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kinia81

  1. Ten piasek jeszcze jest? czy już go wywiało? a cena?
  2. quote]Eugeniusz_ napisał: Przeglądam te posty z poleceniami wykonawców i baaaardzo dziwne jest że polecają osoby które mają po kilka postów - pozostawiam wszystkim do przemyślenia A pewnie przemyslajcie... Ja p. Piotra 507-748-994 - hydraulika i tak polecam. Robil hydraulike nam w starym domku, robil znajomym i bedzie robil w naszym nowym domku. A jak komus nieodpowiada ilosc postow to trudno
  3. Polecam ekipe zajmująca się hydrauliką. Wykonują instalacje od A do Z. Sa solidni i sumienni. Działają w woj. mazowieckim i lubelskim. Naprawdę polecam. Piotr 507- 748-994 [/b]
  4. Oferuje usługi hydrauliczne, szybka, dokładna, solidna ekipa podejmie się montażu instalacji wodnej i centralnego ogrzewania w woj. mazowieckie i lubelskie. Mamy wieloletnie doświadczenie w Polsce i zagranicą.
  5. Hej hej hej jestem szczęśliwą posiadaczką włości ziemskich. Uroczyste podpisanie aktu notarialnego nastapiło 5 grudnia. I już tyle czekania i po wszystkim. Mamy działeczkę i teraz jeszcze długa droga przed nami do naszego domku.
  6. Hej hej hej jestem szczęśliwą posiadaczką włości ziemskich. Uroczyste podpisanie aktu notarialnego nastapiło 5 grudnia. I już tyle czekania i po wszystkim. Mamy działeczkę i teraz jeszcze długa droga przed nami do naszego domku.
  7. Podziwiam, podziwiam. Bardzo szybko powstaje ten domek Jeśli możesz podać koszty tego przedsięwzięcia. I namiary na ekipę.
  8. Totalna beznadzieja. Mamy możliwość kupienia taniej materiałów (bloczki fundamentowe, strop i materiał na ściany) i problem polega na tym że nie mamy gdzie tego składować. I jeszcze ta działka Głupio by wyszło gdybyśmy kupili towar, a nie mieliśmy działki Musze to przemyśleć.
  9. Totalna beznadzieja. Mamy możliwość kupienia taniej materiałów (bloczki fundamentowe, strop i materiał na ściany) i problem polega na tym że nie mamy gdzie tego składować. I jeszcze ta działka Głupio by wyszło gdybyśmy kupili towar, a nie mieliśmy działki Musze to przemyśleć.
  10. Jeśli jesteście leniwi lub więcej was niema w domu niż jesteście - wybierzcie ogrzewanie olejowe lub gazowe. Jest to wygodniejsze i mniej absorbujące. Ja jednak zdecydowałam się na piec c.o z trójkomorowym spalaniem, z sterownikiem i dmuchawą. Piec jest nowy ( kupiony przed tą zimą) poszło nam tej zimy tona węgla i z jakieś 3 drzewka na rozpałkę. Jestem zadowolona z wyboru tego pieca, dokładam tylko raz dziennie, ustawiam żądaną temperaturę i mam spokój na cały dzień. Ze względu na dzieci w piecu generalnie nie było gaszone przez całą zimę. Przypominam że za węgiel 1 tonę zapłaciłam 500 zł. Transport był ale zwalić musiałam sama. Jest to trochę brudniejszy system ogrzewania, ale tak jak teraz i w moim nowym domu (już jest projekt) kotłownia jest usytuowana za garażem i ma osobne wejście, dzięki temu w domku mam zawsze czysto i nawet jeśli się zadymi to tylko w kotłowni. Jest to system dużo tańszy od gazu czy oleju. Nie słyszałam, żeby ktoś z moich znajomych tak mało wydał na ogrzewanie. (temp którą miałam w domu to 22 - 25 C )
  11. My z mężem staraliśmy się ok. 2 lat i nawet byliśmy już na badaniach i nic. Pomógł nam mój ginekolog (lekarz starej daty) wysłał nas nad morze. Kazał bawić się, tańczyć, chodzić na spacery, cieszyć się sobą i nie myśleć o tym że mamy się kochać po to żeby był dzidziuś. I wiecie co poskutkowało, to był nasz ostatni wypad we dwoję. A teraz po pięciu latach tęsknię za wypadami TYLKO WE DWOJE.
  12. Oj dawno nie pisałam, ale co tu pisac - nic się nie dzieje. Wczoraj dzwonił Pan - sprzedający z nie fajnymi wiadomościami. Jak już wcześniej pisałam kupujemy działkę, a raczej kawałek ziemi wyznaczonej z dużej działki i kochani z tym mamy duży problem. To powinno byc proste (geodetka wymierza, rysuje mapke, daje do gminy, jest pieczateczka i wszyscy zadowoleni) a tu zupełna odwrotnośc. Czekamy na te papierki już ok. 2 miesięcy!!!!!! to jest bardzo długo. Pani geodetka wyrysowała naszą działkę na mapach, wszystko wymierzyła i przekazała to do głównego geodety do zatwierdzenia. I tu zaczynają się schodki, Pan główny pracuje na 1/2 etatu, a jak jest w biurze to tonie w papierach i nasz papierek gdzieś tam utknął. Jestem ciekawa jak długo jeszcze musimy czekac na te papiery. Bez tego jesteśmy w kropce. Pan - sprzedający boi się, że odstąpimy od umowy. Bo mamy ku temu prawo, to on ma obowiązek skompletowac wszystkie dokumenty dotyczące dzialki, a tego nie zrobił. Jeszcze trochę, a ta opcja będzie bardzo realna. I znów zostane bez działeczki. Nie nie nie i jeszcze raz nie.
  13. Oj dawno nie pisałam, ale co tu pisac - nic się nie dzieje. Wczoraj dzwonił Pan - sprzedający z nie fajnymi wiadomościami. Jak już wcześniej pisałam kupujemy działkę, a raczej kawałek ziemi wyznaczonej z dużej działki i kochani z tym mamy duży problem. To powinno byc proste (geodetka wymierza, rysuje mapke, daje do gminy, jest pieczateczka i wszyscy zadowoleni) a tu zupełna odwrotnośc. Czekamy na te papierki już ok. 2 miesięcy!!!!!! to jest bardzo długo. Pani geodetka wyrysowała naszą działkę na mapach, wszystko wymierzyła i przekazała to do głównego geodety do zatwierdzenia. I tu zaczynają się schodki, Pan główny pracuje na 1/2 etatu, a jak jest w biurze to tonie w papierach i nasz papierek gdzieś tam utknął. Jestem ciekawa jak długo jeszcze musimy czekac na te papiery. Bez tego jesteśmy w kropce. Pan - sprzedający boi się, że odstąpimy od umowy. Bo mamy ku temu prawo, to on ma obowiązek skompletowac wszystkie dokumenty dotyczące dzialki, a tego nie zrobił. Jeszcze trochę, a ta opcja będzie bardzo realna. I znów zostane bez działeczki. Nie nie nie i jeszcze raz nie.
  14. Właśnie ja mam taki problem. Wybrałam część działki z dużej. Sprawdziliśmy KW, wystąpiliśmy po warunki zabudowy (mamy je), podpisaliśmy przedwstępną umowę kupna działeczki i teraz czekamy na wydzielenie naszej części. Problem polega na tym że to trwa już ok. 2 miesięcy. Geodetka wytyczyła naszą działkę, naniosła ją na mapy, i dała do zatwierdzenia głównemu geodecie w kartografi. (człowiek pracuje na 1/2 etatu i po prostu jest zawalony robotą i czekamy). To jeszcze ma wrócić do naszej gminy po jeszcze jeden stempelek i dopiero możemy iść do notariusza i do banku po kasę. Strasznie to długo trwa, dla mnie za długo.
  15. Jak ja wam zazdroszczę. My utkneliśmy w geodezji i w gminie. Kupujemy działkę wydzieloną z większej, i tu zaczynają się schody. Mwmy w banku złożone wszystkie dokumenty tylko jednego świstka nam brakuje. Właśnie tego z wytyczonymi granicami naszej działki. Czekamy na to już prawie dwa miesiące i końca nie widac. Czy zawsze to tak trwa?
  16. Gratuluję wyboru Nanosicie jakieś zmiany do projektu, czy zostajecie przy oryginale?
  17. My też będziemy podnosić ścianę kolankową i powiększymy garaż o jakieś 2,5 m a może trochę więcej. Myślę też o przeniesieniu kotłowni do pomieszczenia za garażem. Wydaje mi się to bardziej praktyczne, a w przejściu z garażu do domu pomieszczenie gospodarcze (mop, wiaderko, pralnia itp.) Chciałam też zmienić trochę ścianę łazienka- pokój, ale to jeszcze przemyśle. Mam pytanie na jakie ogrzewanie się zdecydowaliście????? Bo ja chyba zostanę przy piecu c.o trójstopniowego spalania. Co prawda jest jest to "brudne" ogrzewanie (węgiel, drewno) ale chyba jednak zawsze najtańsze. Obecnie posiadam takie ogrzewanie i jestem bardzo zadowolona. Piec mamy nowy ze sterowaniem i tej zimy spaliłam tylko 2 tony węgla ( wydane 1000zł) Zaczełam palić wcześniej niż inni bo mam małe dzieciaki w domu. To chyba nie tak dużo?
  18. kinia81

    Psy na lancuchu

    JoShi ty wcale nie zrozumiałaś. Neli nie jest z "lewej" hodowli. Jej ojciec jest bernardynem, matka była bernardynem z domieszką haskiego. Pisze że była bo nie przeżyła porodu. Pomagałam wykarmić, pielęgnować małe. I proszę nie oceniaj mnie. Naskoczyłaś na mnie jakbym zrobiła nie wiem co złego. Czy uratowanie psa i wzięcie go do domu jest zbrodnią? Nie wszystkie psy mają rodowody. I nie wszyscy ludzie są jednej rasy. Jeśli miałaś zły dzień to spoko po prostu musiałaś się na kimś wyżyć, ale na drogi raz zastanów się. To nie było miłe, potępiłaś mnie a nawet nie wiesz jakie warunki ma mój pies. Nie mieszkam na wsi zabitej dechami i mój pies nie jest przypięty na łańcuchu. Jest z nami i należy do naszej rodziny, ale nigdy nie będzie człowiekiem i nie będę go tak traktować. A jeśli komuś to nie odpowiada to trudno. To wasz problem.
  19. No tak cegła jest Tylko kto teraz buduje dom z cegły???? Strasznie dużo towaru by poszło
  20. my w tym roku kupiliśmy działkę, a budowa to już w przyszłym. Ja mam 27 a mąż 29 lat. Wszyscy mówią, że nie damy rady bo jesteśmy za młodzi. Ja uważam że damy rade. Bo przecież to będzie nasz dom.
  21. kinia81

    Psy na lancuchu

    Hej, proszę mnie nie obrażać! Chyba nie do końca zrozumiałyście to co napisałam. Pies jest jeszcze mały, kiedy będzie duży będzie swobodnie chodził po całej działce, ale nie sądzę, żeby super czuł się domu. Nie wiem czy wiecie jak te psy wyglądają ( po waszych wypowiedziach - raczej nie) to nie ratrerek (kanapowiec) to są duże, włochate psy którym jest gorąco i nie są to psy mieszkaniowe. Ja bym nie miała SERCA trzymać takiego psa w domu i go kisić!!!!!! Skoro ma do dyspozycji całą działkę. A co do kojca to będzie, bo dużo mam znajomych z małymi dziećmi i dla ich i przede wszystkim dla dobra psa będzie on wtedy zamykany u siebie. Niby zamknięty a jednak obecny. I o zgrozo nie zrobimy jej kojca 2x2m. Chyba lepiej kojec niż na łańcuch. Widzę że Panie nie mogą się zdecydować co do warunków dla psa. Jedna nie łańcuch, druga nie kojec, a następna nie podwórko! Neli chodzi z nami na spacerki na smyczy jest naprawdę zadbaną i kochaną sunią, ale to dla was źle. To czego wy chcecie
  22. Dzięki za pierwsze wpisy. Z tą cierpliwością umnie krucho. Zabardzo pragne naszego domku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...