Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

3glo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

3glo's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. To co napisałeś można obucić w obie strony. Jak powiedziałes dom domowi nie równy. Ale to samo można powiedzieć w drugą stronę. Także wobec tych co zalecają wentylację mechaniczną. Poza tym jest to czynnik mnie zniechęcającym bo mój dom nie pasuje do żadnego tu opisywanych. Chociażby dlatego że nie będę mial miejsca na montowanie GWC (zabudowa w mieście) Co do podwójnych wydatków to jest to jeden z głównych punktów moich rozważań - tyle że skłania mnie w kierunku wentylacji grawitacyjnej. Jak pisalem parę postów wczesniej, stan surowy już stoi, komin też. I na to wpływu nie miałem... Gościu z którym rozmawialem był szefem w dużej firmie zajmujacej się techniką grzewczą i wentylacją ;] Więc ma doświadczenie z nie tylko jednego reku. Forum jest kopalnią wiedzy, choć ... niestety to forum mimo wielu zalet ma jedną wadę. Podatność na "mody" którym wielu ulega i potem broni swojego zdania do upadłego i próbując na siłę przekonac innych. Nawet uciekając się do szyderstw czy wyzywania od głupków tych co inne zdanie mają. Zostanę przy swoim zdaniu. Jak będzie za ciepło latem to wstawię sobie splita. Przegdybałem, przemyślałem 150 razy. Zawsze ktoś może powiedzieć że za mało. Ale wybrałem. Zamówiłem okna z nawiewnikami. Zostaję przy grawitacyjnej. To mój wybór. Świadomy wybór. A niech inni robią jak uważają...
  2. Nie od wentylacji, ale chodziło o to że wentylacja grawitacyjan nie jest taka be
  3. Życia w jaskiniach nie pamiętam, ale mieszkanie w domu z wentylacją grawitacyjną też. Wychowywałem się i nadal mieszkam w "starym" budownictwie. I zawsze latem kojarzę jedno - miły chłód po wejściu do mieszkania (czego w wielkiej płycie raczej nie doświadczysz). U moich rodziców przy "skręceniu" kaloryferów (do "0" w jednych i do "3" w innych przy 5 stopniowej skali) temperatura zimą utrzymuje się na poziomie ok. 20 stopni. Latem w największe upały nie dochodzi do 23 stopni. Latem wstając od komputera i wychodząc z domułapałem się na tym że jestem ubrany za ciepło Tak więc moim zdaniem cała dyskusja o wentylacjach jest jak dyskusja o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami WielkiejNocy. Każdy ma swoje zdanie. I super! I nie świadczy to o czyimś ograniczeniu. Jak pisałem zostaję przy grawitacyjnej wentylacji. Pozdrawiam wszystkich! Olgierd
  4. Właśnie wróciłem z firmy zajmującej się instalacjami grzewczymi, wentylacją etc. Popytać o to i owo. Akurat trafiłem na szefa. Gościu polecił mi zastanowić się glęboko czy jest sens instalowac wentylację mechaniczna. Bo jak stwierdził że w porównaniu do dobrze wykonanej wentylacji grawitacyjnej, wentylacja mechaniczna kosztuje całkiem sporo, a zalety za bardzo nie przewyższają zalet grawitcyjbej. Poza tym uświadomił jedną rzecz - grawitacyjna jest bezawaryjna. A naprawa mechanicznej nie zawsze jest prosta.....Ogólnie wygląda to wg. niego (jakby nie było goscia z dośwaidczeniem) tak Wentylacja mechaniczna w porównaniu do grawitacyjnej: * niższe koszty, choć de facto nie wiele niższe bo czesto zapominamy o energii potrzebnej do napędu wentylatorów, * wyższy komfort, choć to rzecz subiektywna ale * mimo wszystko wyższy hałas; * problem gdy coś "piardnie" (chyba że zrobimy włazy inspekcyjne ale to z kolei szpeci) * mneijsze ryzyko zagrzybienia ścian , ale jako przyroda próżni nie znosi inne drobnoustrojstwa które lęgną się w przewodach wentylacyjnych (o ile w budynkach użyteczności publicznej wymagane jest czyszczenie przewodów -często nie egzekwowane - to w mieszkaniach nikt tego nie robi) Dlatego zdecydowałem się zostać przy wentylacji grawitacyjnej. Kupię tylko nawietrzniki...
  5. No tak.. Ale ty sam centralę robiłeś:] Ja mówię o zakupie reku rur etc....
  6. A ja po części zgadzam się z Zazdrośnicą...Niektórzy (nie wszyscy,zaznaczam żeby tu nie zawrzało od postów oburzenia) z Was ją atakują tylko dlatego że myśli inaczej. Że jest głupia, że jej się nie uda.. A ona tylko chciała się podzielić odmienną opinią. Chociażby po to aby ktoś taki jak mój znajomy nie mówił że reku jest taki cacy bo tyle osób o nim pisze pozytywnie. A ja mam mieszane uczucia.... Zabieram się właśnie do wykończenia stanu surowego który postawił mój ojciec. Zabudowa w sumie szeregowa, na parterze sklep dwie wyższe kondygnacje mieszkalne. Część ludzi już wykończyła i mieszka. W projekcie (z przed kilku dobrych lat - ech te urzędy w Polsce) przewidziano wentylację grawitacyjną. No i komin już stoi. 2 rodziny już mieszkają...I nikt nie narzeka na grzyba na ścianie.. Na rachunki za grzanie również (a ogrzewanie siła rzeczy gazowe). Ja myślę o dostawieniu kominka z płaszczem wodnymi i dodatkowy kanał w kominie się znajdzie. I dlatego zastanawiam się czy te rekuperatory faktycznie tak potrzebne..Niby fajnie mieć komfort cieplny itp. ale tyle lat ludzie bez nich żyli i było ok. A przecież koszt reku to przynajmniej 10k. Jeżeli samemu zaprojektujesz i zamontujesz. Ale nie każdy ma taka wiedzę o budowlance, zdolności i doświadczenie by zrobić to samemu. Czyli następne kilka tysięcy..Czy to się zwróci...Czy warto - tak ciut bardziej przeliczalnie niż dla satysfakcji - inwestować w reku?
  7. Instalację reku rozważałem swego czasu ale stan surowy już stoi. I komin też Poza tym nie jestem pewien czy nie wymagałoby to zmian w projekcie. Nie mówiąc o cenie całego ustrojstwa... Dlatego chyba zostane przy nawiewnikach, dołoże urządzonko do wspomagania wywiewu na kominie.Myślę że starczy. Zreszta budynek jest w zabudowie szeregowej a sąsiedzi którzy mieszkają juz od roku nie narzekają na wilgoć....
  8. Jeśli chodzi o 3 szybówki wybieram je dlatego że sa w korzystnej ofercie i wyjdą mnie nie wiele drożej niż 2 szybowe. A jeśli chodzi o wietrzenie to wietrzyc zamierzam. Ale w porze jaka mi odpowiada. Ale może jednak się zdecyduje na te nawietrzniki. Tylko jak jest z tymi higrosterowalnymi? A co do wentylacji to za dużo już nie zmienię. Stan surowy stoi. taki go dostałem.....
  9. Jdno pytanko - nawiewniki wykorzystują nacięcie w stolarce okiennej. Więc de facto rozszczelniają okno. I z tego co wiem to nie można ich całkowicie zamknąć. Więc czy nie tracimy wtedy ciepła?? Dlatego 1 czy nie lepiej używać tylko opcji rozsczelnienia okna co jakiś czas? 2 albo czy nie powinno się dokładnie określić ile nawiewników w domu i na których okna by nie dać ich za dużo?
  10. Jdno pytanko - nawiewniki wykorzystują nacięcie w stolarce okiennej. Więc de facto rozszczelniają okno. I z tego co wiem to nie można ich całkowicie zamknąć. Więc czy nie tracimy wtedy ciepła?? Dlatego 1 czy nie lepiej używać tylko opcji rozsczelnienia okna co jakiś czas? 2 albo czy nie powinno się dokładnie określić ile nawiewników w domu i na których okna by nie dać ich za dużo?
  11. Dzieki za linki:) Szukałem czegoś w tym temacie ale za wiele nie znalazłem Tylko jedno ale..Czy jest sens obniżać w ten sposób szczelność okien???
  12. Witam! Zabieram się w końcu do wykończenia domku. Ok. 100m powierzchni, 2 kondygnacje. Wentylacja grawitacyjna. Zdecyduję się na ogrzewanie gazowe + kominek z płaszczem wodnym. W najbliższych dniach zamierzam zamówić okna PCV z szybą u=0,6 etc. I tu rodzi się pytanie. Czy brac nawiewniki? ile? w których pomieszczeinach? Słyszałem że niepowinno się montować automatycznych w pomieszczeniach z kominkiem. Jedni radzą mi zamotowac je we wszystkich oknach inni jak najmniej. Co o tym sądzicie?????
  13. No dobra a teraz drugie pytanie.. Robię na razie rozeznanie Chcę wziąć kredyt na wykończenie domu i umeblowanie. Czy ściany i dach będą potraktowane jako wkład własny? I czy kredytem hipotecznym mogę sfinansować również umeblowanie domu?
  14. Witam! Po długich przebojach z urzędami powoli zbliżam się do wykończenia domu. Stan surowy otwarty (o ile dobrze zdefiniowałem - sam dach i ściany, bez okien). Mieszkanie 2 kondygnacyjny w zabudowie szeregowrej mieszkalno usługowej - pod mieszkaniem sklep - w Wejherowie (ok 50tysięczne miasto w woj pomorskim)Planuję wziąć 200tys zł kredytu i zastanawiam się czy kwota jest odpowiednia. Dom zamierzam wykończyć w dobrym standardzie (porządnie bez luksusów). Zamierzam wstawić kominek. Prace zlecę głównie fachowcom bo nie będę miał za wiele czasu na dłubanie samemu. Zastanawiam się czy zatrudnić jakiegoś projektanta. Co o tym sądzicie? Z góry dzięki za porady, bo jeszcze ani razu nie wykańczałem domu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...