Witam, Proszę o poradę eksperta.. W jaki sposób poprawnie ocieplić poddasze nieużytkowe? Dach wykonany z blachy trapezowej(kładziona 20 lat temu, w tamtym roku odmalowana, jest w dobrym stanie), pod tym papa (niestety nie wszędzie dobrze położona, momentami nawet braki), następnie łaty czy też kontrłaty (fachowcem nie jestem), na koniec krokwie;). Powierzchnia użytkowa została ocieplona 2 lata temu w następujący sposób: Skosy: - Folia paro-przepuszczalna (prawdopodobnie położona odwrotnie czyli warstwą wierzchnią do wewnątrz - dziś to odkryłem przypadkiem) - Wełna isover 15 cm pomiędzy krokwie oraz 5cm na krokwie na profilach od KG, - Folia paroizolacyjna (żółta) - KG Sufit: JW z tym, że na górze na belkach położyłem płyty OSB żeby można było czasem wejść na "stryszek".. Ponieważ pomieszczenie użytkowe bardzo się nagrzewa w okresie wiosenno-letnim postanowiłem ocieplić także poddasze nieużytkowe(owy stryszek). Zakupiłem już wełnę URSA 15cm i zastanawiam się jakich użyć foli i czy w ogóle są one konieczne - różne opinie już słyszałem. Wymyśliłem, że położę pierw folie paro-przepuszczalną między krokwie (ok 14cm głębokość), następnie wełnę a na to folię paroizolacyjną bez KG. Znajomy Pan od dachów, który malował i uszczelniał dach obiecał, że zrobi w kalenicy 3 kominki wentylacyjne bo na razie nie ma żadnej wentylacji. Jest jeszcze część płaska dachu gdzie położona jest płaska blacha, pod nią prawdopodobnie papa (nie mam jak sprawdzić) a następnie deski już bez kontrłat, następnie krokwie. Tą płaską część także chciałbym ocieplić ponieważ pod spodem mam sypialnię i również bywa ciepło latem. Proszę o poradę jak zrobić aby nie zepsuć a żeby skutecznie chroniło przed ciepłem w słoneczne dni. Pozdrawiam, Rafał.