Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Człowiek z kamienia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

Człowiek z kamienia's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Ja też bym tak chciał mieć gładko ale chyba tak sie nie da Taqk sobie dumam i na chłopski rozum farba musiała by byc troche więcej wodnista i trzeba nakladac malo i bardzo dokladnie rozprowadzac tak zeby nie bylo nacieków. Też przerabiałem rozne wałki i gruntowanie raz i dwa i bez gruntowanie Troche doświadczony wydaje mi się że nie w tym rzecz a przynajmniej nie jest to gwarantem poźniejszego idealnego efektu. Ja w bloku z wielkiej plyty mam problem z malowaniem sufitów po głądzi wykonczonej akryl puzem czyli idealnie gładko ! Jestem amatorem w pracach remontowych Ostatnie malowanie sufitów doprowadziło mnie do pasji. Wczoraj pomalowałem w kuchni sufit i dziś z rana gdy bylo silne swiatło pokazały sie koszmarne CIENIE Powiem szczerze że sufit wyglądał lepiej jak był stary z wielkimi pryszczami malowany pędzlem. Niestety dosc wysokie prawie pod sufit okna obnazają takie niedoskonałości najbardziej. Wiem w czym problem z tymi cieniami ale nie wiem jak je wyeliminować podczas malowania. Cienie to te miejsca gdzie chropowatosc / baranek jest wiekszy niz obok i światło padające pod kątem już nie sięga do tych zagłębień i miejsce jest ciemniejsze. Już sam nie wiem moze za duzo farby i za szybko maluje :/ a może całosciowo na suficie wystepują drobne nierownosci i szerszy wałek ma miejszy docisk w tych miejscach i tworzą się głębsze baranki. Sprawa może głupia sa tacy którzy jaby nie pomalował są zadowoleni a mnie to niestety denerwuje Ze ścianami już takiego problemu nie mam bo na nie nie patrzymy pod takim kątem a i światło na nie pada inaczej.... Poza tym na ścianach farba delikatnie moze sie rozpływać. PANOWIE JAK SOBIE RADZIĆ Z TYMI CIENIAMI ??? Po fakcie to chyba tylko papier ścierny. a przed malowaniem? Może jakaś złota zasada? Rozwadnaić farbe akrylowa? Czeka mnie jeszce malowanie dużęgo pokoju
  2. Dziękuje za zainteresowanie i opinie to że Pan cykliniarz wciskał kit to jasne i oczywiste ale naprawde nie wiem dlaczego tak wyciagnelo te drzazgi z tej klepki nie raz juz mailem doczynienia z lakierowaniem desek dębowych odswiezalem boazerie fornirowałem kolumny hebanem odnawialem fornir dębowy na stole kuchennym i nigdy nic takiego mi sie nie przytrafiło tzn w takiej skali i nasileniu więc po efekcie koncowym na parkiecie byłem w szoku. Na szczęsice to tylko jeden mały pokoj mala powierzchnia wiec bedzie latwo to wyprowadzić do równego. Wiem że teraz każdy sie ceni ale takie stawki jake są śpiewane to czasami włos sie jeży. Mieszkam w malym mieszkanu wiec taki remont pozwala tylko na cyklinowanie 1 pokoju 11.5 m2 cyklinowania i 3 warstwy lakieru nawet bez szpachlowania zapłaciłem 800zł.... pan sie nie napracowal aby szybko i zrobil to w jeden dzien. Teraz z ojcem probujemy dochodzic co bylo przyczyną moze nieodpowiedni wałek? albo zbyt szybkie ruchy nim podniosly te włukna dzrewa do gory? Nastepna sprawa to laierowanie wałkiem. "fachowiec" zuzył niecały litr na dwie warstwy !!! czytałem juz o takich przypadkach jesli to prawidłowa ilość dla wałka to wg mnie pędzel to lepsze rozwiązanie Niestety jak do tej pory miałem pecha z "fachowcami" ale to chyba nic nowego. Gdybym mial dostep do cykliniarki na bank zrobil bym cala robote lepiej. Zapewne jestem niwygodny dla partaczy bo wymagam dobrej roboty !!! Kasa za dzien pracy jak pol pensji mojej mamy i takie G za przeproszeniem. ZERO WSTYDU bo ja jakbym cos takiego komuś zrobił to bym sie zapadł pod ziemie. Pan po reklamacji przyszedł i wciskal kity o ktorych juz pisałem ale sie troche poczuł zaszelifowal troche ta warstwe oscylacyjną i pomalował kolejną warstwe ale juz pędzlem. Pędzel zjadł 750ml niestety G to dało. Dziś rano wzieliśmy sie z tatą do roboty papier 120 niewielkie kostki korkowe i jazda porzadne zmatowniene i wyrownanie tych pryszczy probny pasek przy scianie nanieslismy lakier i jest idealnie normalna śliska tafla z wyczuwalna faktura drzewa !!! więc można !! Niestety taka robota to z 5 h szlifowania. Tak poza tematem żeby nie być gołosłownym dlaczego już definitywnie sie zraziłem do "fachowców" U mnie potrafili: postawić szafe wmękową z pionem lecącym o 2.5 cm Wiór skrecany na konfirmaty krzywo nawiercony sie rozwarstwiał, dolne prowadnice drzwi suwanych nie przyklejone niczym bo po co szkoda kleju montazowego... w łaziece pan chciał mi wyprowadzic zawor nad pralke wypuszczajac gole rury na zewnatrz (powiedział ze on w domu tak ma...) wypuscił grzejnik na ściane ktory nie grzeje 50% cietych plytek obsiepanych w rogach... musialem stac nad nim i kazac mu nowe ciac bo chcial mi takie przyklejać... Dekory odwrotnie przyklejal bo mial problemy z pamiecią Tak mi zgrzał rury pod wanna ze po miesiacu misoałem wyrywać wanne obudowana iryskami bo zalewałem sąsiadke... (mozaike z iryskow tez partolił na szerokosci 130cm zjechał z poziomu o jakies 7mm szcescie ze zauwazylem to jak klej byl jeszcze elastyczny i kazdy z elemencików cisnełem w gore zeby wyrównać do poziomu bo imaczej pod polką miałbym z jednej strony fuge 3mm a ponad metr dalej 10mm ) Najsmieszniejsze że szpec nie chcial robic rewizji pod wanne... powiedział ze nie trzeba .... gdyby nie rewizja nie wiem jakbym podnosł /wyrwał wanne. to naprawde mały wycinek tego co sie działo jednym słowem jaja bez problemu mogłbym tak wymieniac jeszcze wiele. Ludzie ktorzy nie mają czasu na nadzorowanie i pojęcia o taich pracach są czesto skazani na partactwo. Niepłącenie czy placenie mniejszej kwoty nic ne daje poniewaz i tak jstesm zawsze na straconej pozycji bo kto nam odda za stracony czas materiał nerwy itd... czesto to sa nieiwelkie prace i nikomu w głowie np sie sądzić.
  3. Witam Zamówiłem usługe cyklinowania z lakierowaniem (podkład + 2 warstwy) po wyschnięciu lakieru powierzchnia podłogi jest tragiczna. Wszędzie są pryszcze pod swiatło tak jakby drobna kaszka. Po dokładnych oględzinach nie jest to problem wyciągniecia naturalnych porów dębu w wielu miejscach pory są krótkie i drobne to mamy doczeynienia z kaszką w innych długie wzdłużne to mamy doczynienia z pomarszczoną powierzchnią. Panowie cykliniarze lub znający się na rzeczy posze o opinie gdzie i w czym był bląd? Lakiery użyte to podkład bona prime i bona traffic. Powiem szczerze że czegoś takiego sie nie spodzierwałem chciałem mieć idealnie i profesjonalnie wykonaną usługe a jest tragedia nie do zaakceptowania. Cykliniarz gdy zareklamowałem takie wykonianie zacząl wymyślać że to z lakierami wodnymi tak zawsze jest za lakierujac nimi nie uzyskamy gladkiej śliskiej powierzchni... potem jeszcze zaczal zwalac na to że ta moja klepka nie jest w jodełke tylko to jest taka układana klepka z 3 długości i układzie mieszanym więc nigdy nic sie nie szlifuje / lakieruje wzdłuż. Jeśli ktoś taką sytuacje wyprowadzał do normalności to prosze napisać co trzeba wykonac. Czy wystarczy porzadny dokładny szlif papierem 120 i ponowne warstwy az sie to wyprowadzi? Czy konieczne jest ponowne cyklinowanie ? Z góry dziękuje za pomoc i opinie. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...