Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

angorek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

angorek's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Witam, mam do sprzedania stemple używane w tym sezonie. Kupiłam nowe. Wysokość 3,2 - 3,5 m, ok. 550 szt. Odbiór w okolicy Grodziska Maz. tel 609-56-77-06
  2. Witam po raz pierwszy, przeglądam forum, trochę tego jest Wpisujecie polecanych wykonawców do książki, a gdzie ją mogę znaleść?
  3. Witam, właśnie zastanawiamy się nad kuchnią w nowym domu. Ale tu mam zagwostkę. Jak wybrać producenta, czym się kierować, obiegową opinią, że ten tańszy, a ten lepszy? Jak praktycznie to rozwiązać? Czy wstępnie samej zrobić plan kuchni i każdemu producentowi dać do wyceny? A potem, gdy już wybiorę tego konkretnego, to niech mi zrobi profesjonalny projekt? Bo generalnie, co do frontów, to myślę, że u każdego znajdę coś dla siebie. Co o tym sądzicie? Sama nie wiem, jak to ugryźć. Podpowiedzcie proszę.
  4. widzę po Waszych wypowiedziach, że rozsądniejsza jest budowa rozłożona na dwa sezony. ja jestem raptus i chciałabym już, ale teraz to daliście mi do myślenia dzięki za odp.
  5. widzę po Waszych wypowiedziach, że rozsądniejsza jest budowa rozłożona na dwa sezony. ja jestem raptus i chciałabym już, ale teraz to daliście mi do myślenia dzięki za odp.
  6. Witam, dopiero zaczynamy przygodę z budową własnego domu, a już mamy poważny dylemat. Budować w jeden sezon, czy dwa. Dodam, że planujemy postawić stan surowy z jedną firmą, a jakże pracochłonną wykonczeniówkę robić z poszczególnymi fachowcami. Mąż jest za rozłożeniem budowy na dwa lata, tj. stan surowy w nast. roku, a wykończeniówka w 2010r. Budowa byłaby wtedy dla nas na pewno mniejszym obciążeniem. Ja z kolei jestem za postawieniem całego domu w jeden sezon. Bo po pierwsze stan surowy na zimę trzeba i tak jakoś zabezpieczyć, jeśli nie dach zrobiony, to chociaż pokrycie sztywne z papy, co jest chyba droższym rozwiązaniem niż folie pod dachówkę. A czy można zostawić stan surowy z silki na zimę bez tynków? nie wiem. Po drugie mieszkamy 40 km od działki więc bałabym się zostawiać mury na zimę bez opieki (może niepotrzebnie się tego obawiam?), przecież nie będziemy tam zaglądali co parę dni. A tak, człowiek się namęczy w jeden sezon i się wprowadzi. Może bez ogrodzenia czy podjazdów, ale mieszkać już będzie można. Z trzeciej strony zastanawiam się też, czy faktycznie można tak wybudować dom w jeden sezon, czy nie oznacza to permamentnego siedzenia na budowie, co przy pracy zawodowej i dwójce dzieci byłoby bardzo skomplikowane... Długi mój wywód, ale proszę poradzcie, jak Wy to widzicie, osoby które budują i jak widzę po forum są już o niebo dalej w tej kwestii niż ja.
  7. Witam, dopiero zaczynamy przygodę z budową własnego domu, a już mamy poważny dylemat. Budować w jeden sezon, czy dwa. Dodam, że planujemy postawić stan surowy z jedną firmą, a jakże pracochłonną wykonczeniówkę robić z poszczególnymi fachowcami. Mąż jest za rozłożeniem budowy na dwa lata, tj. stan surowy w nast. roku, a wykończeniówka w 2010r. Budowa byłaby wtedy dla nas na pewno mniejszym obciążeniem. Ja z kolei jestem za postawieniem całego domu w jeden sezon. Bo po pierwsze stan surowy na zimę trzeba i tak jakoś zabezpieczyć, jeśli nie dach zrobiony, to chociaż pokrycie sztywne z papy, co jest chyba droższym rozwiązaniem niż folie pod dachówkę. A czy można zostawić stan surowy z silki na zimę bez tynków? nie wiem. Po drugie mieszkamy 40 km od działki więc bałabym się zostawiać mury na zimę bez opieki (może niepotrzebnie się tego obawiam?), przecież nie będziemy tam zaglądali co parę dni. A tak, człowiek się namęczy w jeden sezon i się wprowadzi. Może bez ogrodzenia czy podjazdów, ale mieszkać już będzie można. Z trzeciej strony zastanawiam się też, czy faktycznie można tak wybudować dom w jeden sezon, czy nie oznacza to permamentnego siedzenia na budowie, co przy pracy zawodowej i dwójce dzieci byłoby bardzo skomplikowane... Długi mój wywód, ale proszę poradzcie, jak Wy to widzicie, osoby które budują i jak widzę po forum są już o niebo dalej w tej kwestii niż ja.
  8. A słuchajcie, czytałam ostatnio, że architekt adaptujący projekt jest odpowiedzialny za dalszy ciąg procesu papierologii aż do uzyskaniia pozwolenia na bud. Wydaje mi się, że to zależy od ustalenia z architektem, bo wtedy właśnie cena może być wyższa. A jak Wy rozwiązujecie ten problem?
  9. A słuchajcie, czytałam ostatnio, że architekt adaptujący projekt jest odpowiedzialny za dalszy ciąg procesu papierologii aż do uzyskaniia pozwolenia na bud. Wydaje mi się, że to zależy od ustalenia z architektem, bo wtedy właśnie cena może być wyższa. A jak Wy rozwiązujecie ten problem?
  10. tak, kupiliśmy już projekt, ale oczywiście będziemy go trochę przerabiali - wewnątrz. projektanta nie mamy, ale to co piszesz o cenach przeraża
  11. tak, kupiliśmy już projekt, ale oczywiście będziemy go trochę przerabiali - wewnątrz. projektanta nie mamy, ale to co piszesz o cenach przeraża
  12. AskaK budujecie Ranczo z Atrium, my dom przy gościńcu też ze studia Atrium, tylko odbicie lustrzane. no i kilka poprawek zrobimy, ale jeszcze nie byliśmy z tym u architekta. na razie czasu brak
  13. AskaK budujecie Ranczo z Atrium, my dom przy gościńcu też ze studia Atrium, tylko odbicie lustrzane. no i kilka poprawek zrobimy, ale jeszcze nie byliśmy z tym u architekta. na razie czasu brak
  14. to i ja się dołączam do grupy. kupiliśmy działkę i projekt. teraz myślimy nad zmianami w projekcie. to by było na tyle, bo czasu nie mamy. do roboty weźmiamy się zapewne dopiero w październiku, tak żeby wystartować na wiosnę pozdr.[/code]
  15. to i ja się dołączam do grupy. kupiliśmy działkę i projekt. teraz myślimy nad zmianami w projekcie. to by było na tyle, bo czasu nie mamy. do roboty weźmiamy się zapewne dopiero w październiku, tak żeby wystartować na wiosnę pozdr.[/code]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...