Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Famelia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 902
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Famelia

  1. Trochę nam się (wreszcie) widok z tarasu zmienił
  2. My od 2 lat intensywnie użytkujemy Woodentic Brown. Bez zarzutu. Żadnych przetarć nawet przy wyjściu na taras. Choć teraz przy tej serii Paradyż by My Way - Noce chociażby - mój Woodentic wygląda jak ubogi krewny Ale naprawdę sprawdza się.
  3. Moje 3 budleje też padły Może trzeba było jakieś kopczyki jesienią zrobić
  4. Dla mnie każdy, kto tam był, jest VIPem Nie czułaś się tam jak ALICJA w Krainie Czarów?
  5. No właśnie - jakoś nienaturalnie cicho tutaj
  6. Poproszę o przepis na nalewkę z młodych pędów sosny Taką "dla zdrowotności"
  7. Mimo wszelkiego złego - ogród i dzieci wprost kwitną
  8. Przyłączam się do tych, którym zakwitło mniej niż 50% wsadzonych cebul tulipanowych. Liście są zniekształcone, pomarszczone. A zaprawiałam grzybobójem
  9. Po pierwsze - cieszę się, że jesteście zdrowe. Z resztą sobie poradzisz - trzymam kciuki. Po drugie - chciałam spytać o ściany i podłogi: na obu powierzchniach masz drewno? Jakie?
  10. Masz zapchaną skrzynkę, więc tutaj serdecznie dziękuję za pomoc Lampa z białymi oprawkami jest "lżejsza" a z bańkami będzie po prostu boska
  11. Też jestem zaciekawiona i czekam na szczegóły
  12. Dziękuję, maya. Jeżeli chodzi o sadzonki roślin pospolitych/popularnych np. na żywopłoty (buk, grab, świerk pospolity, ligustr, berberys) to w moich i Ali okolicach chyba najlepsza i przede wszystkim najtańsza jest szkółka w Ropuchach, zaraz przy zjeździe z A1. A ozdobne to chyba dopiero we Franku.
  13. Ciąża Wracając do clematisów - można zakupić w ich sklepie internetowym a odebrać na miejscu. Przynajmniej nie ma się obaw co do warunków transportu
  14. Alu, ja znam Tzn. W zeszłym roku wybrałam się do nich - a że most był w remoncie, szłam z koleżanką od jej domu z 2 dzieci w wózkach... prawie 2 godziny w jedną stronę. A jak doszłyśmy na miejscu okazało się że owszem, można u nich odebrać zamówiony przez internet towar, ale żadnego oglądania czy macania nie ma. Poza clematisami, które sobie ślicznie i gęsto porastały ogrodzenie Możesz kiedyś odwiedzić mnie po drodze do nich czy do Franka siedzę na L4 do wakacji
  15. Ja mam. Poza nieco głośnym wirowaniem nie mam żadnych zastrzeżeń.
  16. Z tym "odpuszczeniem i wyluzowaniem" to nie tak łatwo, niestety. Szczególnie, gdy ma się ściśle wyznaczony czas na prokreację Ale mimo wszystko uważam, że skoro mnie się udało, to każdemu się uda
  17. ane3ka1, dziękuję. I gratuluję zdrowego 7-miesięczniaka
  18. To ja wpadam ze słowami otuchy. 3,5 roku starań, 2 lata leczenia. Stwierdzona choroba Hashimoto, tzw. "wrogi śluz", hiperprolaktynemia. Po 4 cyklach stymulowanych farmakologicznie - sukces. Jestem w 11 tyg. ciąży. Podstawa to kompetentny lekarz, dobrze postawiona diagnoza i skuteczne leczenie (plus odrobina szczęścia chyba ) Pozdrawiam, ściskam i trzymam kciuki za starające się. Wiem, co przechodzicie i wierzę, że każdej się uda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...