Jedzie facet autostradą i nagle widzi panienkę lezącą na poboczu. Zatrzymuje się i pyta:
- Przepraszam, czy Pani może jest ranna?
A Panienka odpowiada:
- Nie, całodobowa.
Praca z ładnymi kobietami teoretycznie jest możliwa, a w praktyce - wszystko stoi.
Jedzie polskie małżeństwo angielskim pociągiem. Na przeciwko siedzi
zasłonięty gazetą zaczytany Anglik. Mąż nagle sięga po kanapkę, bo
zgłodniał, ale trąca go żona i mówi:
- To niekulturalnie tak. Może zapytaj go, czy chce też kanapkę.
Mąż zapukał w kolano Anglika. Ten wychyla się zza gazety...
- A sandwich? - pyta mąż.
- No, thanks - mówi Anglik.
Mąż zjadł kanapkę, chce popić herbatą, ale żona znowu mówi do niego:
- Słuchaj, jest piąta. Oni mają teraz czas na herbatę, może go poczęstujemy?
Dobra. Mąż znowu zaczepia Anglika:
- A cup of tea?
- No thanks - odmawia Anglik.
Żona jednak kombinuje dalej:
- Ja wiem. My się nie przedstawiliśmy, to bardzo niekulturalne.
Mąż westchnął, ale znów zaczepia Anglika. Ten wychyla się zza gazety...
Mąż zaczyna przedstawiać żonę:
- My wife...
- No thanks!!! - przerywa mu Anglik.