-
Liczba zawartości
115 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez DrBrat
-
Cóż ... postępy ? Pewnie są, ale ja ich nie widzę. Na razie załatwiają się papiery w urzędach - szczęsliwie bez mojego udziału. Jest mały przestój, bo głównodowodzący administrator pojechał na żagle, ale jak wróci to - obiecuje - że już z górki. Trochę gorzej z kredytem - trzeba wybrać bank, trzeba pochodzić do jakichś urzędów podatkowych, księgowych i czort wie jeszcze gdzie. Dobrze, że sprawy kredytowe załatwia żonka (dobra żonka, dobra) - grunt to podział obowiązków, nie ? Ale moją część zaświadczonek do kredytu muszę załatwić sam. To już wolę zarabiać na dom. A reszta to najlepiej tak sama z siebie by się budowała. A tak poza tym to chandra jesienna. A uuu. Podrawiam Cię (chyba Was?) ciepło ..
-
Taki kocioł masz obecenie czy taki planujesz w faworycie? Nam dwaj hydraulicy polecają 24 kW i zasobnik 150 l (twierdzą, że w zupełności wystarczy). Nasza rodzina to 2 osoby dorosłe i 2 dzieci. Wody dotychczas w blokach zużywaliśmy dużo . Może więcej faworytowiczów się wypowie w tej sprawie. Mamy garaż na 1,5 samochodu (skrócony o 1,5 m podwójny). Czas mnie goni, więc pomóżcie ... Jeśli nie masz solarów to zasobnik 150l jest wystarczający. Ja planuje WOLF-a 24kW z zasobnikiem 400l (pod przyszłe solary) - to jest propozycja z firmy, która mnie wyposaży w sprzęt a nie moje widzimisie więc poparte wiedzą fachową. MP95 U mnie również są już zamontowane solary,piec WOLF podłączony,zasobnik 300l również propozycja z firmy i również poarte wiedzą fachowa,dziwię się że zaproponowano Ci zasobnik 400l,chyba że 2 domy będziesz ogrzewał. No po prostu nie mogłem sobie odmówić takiego pawiego oczka jak wyżej. A na poważnie. Poszedłem po rozum do głowy (a raczej do kotłowni w dotychczasowym domu) i obejrzałem co mam: 2 kotły - jeden do kaloryferów 18-21 KW - drugi do wody użytkowej 7-12 (albo 7.12 - nie mogę odczytać) KW ze zbiornikiem 117 litrów 12 lat mieszkamy i było OK, ciepłej wody nie zabrakło. Czyli 120 - 150 wystarczy na 4-osobową rodzinę. Hej
-
Ja co prawda doświadczony nie jestem, ale mam brata (tak, tak). No więc brat ma kominek z płaszczem wodnym i narzeka, że kiedy ma wyłączony piec gazowy, to musi naprawdę zdrowo nahajcować, żeby kaloryfery były choć lekko ciepłe. Pewnie nie jest to regułą, ale mnie wystarczy, żeby zdecydować się na kominej zwykły (zresztą taki mam w moim aktualnym domu i jest świetnie - grzeje ile trzeba, przez kanały dogrzewają się 2 pokoje - więcej się nie dało, bo nie przewidzieliśmy w odpowiednim czasie kanałów w ścianach). Pozdrawiam
-
A ja mam mieć piec Junkers kondensacyjny i zbiornik na wodę o poj. 120 litrów. Czy to w takim razie nie za mało na 4-osobową rodzinę?
-
Halo, witam wszystkich !! Wystarczyło kilka dni nie być on-line i cała masa nowych postów! A u mnie mały postęp(ik) i pytanie do Was. Wykonanwca przedstawił dość dokładny kosztorys i za wykonanie całego domu (wersja zwężona z podwójnym garażem, dachówka) zaproponował 615 tys. W cenie materiały i całe to załatwianie. Cena nie obejmuje: - kominka - rekuperacji - płytek naściennych w kuchni i łazienkach - ceramiki i kranów - właczników i gniazdek elektr. (ale sieć elktr. oczywiście zrobi) - szamba Więc liczę, że wydam 650 - 700 tys. naturalnie nie stać mnie ale co tam ... Jak sądzicie, nie naciąga mnie? Pozdrawiam wszystkich nowych i nienowych forumowiczów. Hej!
-
No nie! Ja tu się zastanawiam, do kogo uderzyć z prośbą o zwiedzanie Faworyta, a tu, pod nosem, kilometr ode mnie, w naszym warmińskim miasteczku, wśród sosen, stoi wykończony (prawie) i zamieszkany Faworyt!!! Wybieram się jutro, pojutrze. Ogolę sie, umyję włosy i zęby to może wpuszczą. Stwierdzam, że grozi nam przeludnienie faworytowe (przedomowienie?, przefaworytowienie?) w Polsce. Ale to nic, będzie pięknie. (na lewo most, na prawo most ...) --> na lewo faworyt na prawo faworyt, albo: Faworytowicze wszystkich krain łączcie się! popłynąłem
-
Komentarze do Dziennika Magdy i Tomka
DrBrat odpowiedział Mato → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
O rany julek!! Dzięki! Poczułem się zauważony. Naprawdę!! No i nie pomyślałem o komentarzach. Zapraszam do komentarzy w dzienniku - zaraz zamieszczę odpowedni wpis w odpowiednim miejscu (jak tylko takie odpowiednie miejsce znajdę - moze w podpisie? -
Dzięki za wymiary. Myśmy zamówili zwykłą wersję z podwójnym garażem. Bo jest bardzo foremna, zgrabna. Kiedy projekt przyszedł, a także po konsultacjach z martasko (dziękuję) uznaliśmy, że dom jest dla nas za duży. Był nawet moment załamania i chciałem kupić inny projekt - nawet wstępneie wybrałem coś podobnego, prawie tak ładnego o pow. użytkowej ok. 120 m2. Ale teraz - widząc, że wersja zwężona o 1 m jest równie ładna - pozostajemy przy Faworycie zmieniając jedynie wersję. Przy okazji informacja.: wymiana projektu na inny kosztuje 30% ceny wybranego projektu. Oczywiście trzeba zwrócić nienaruszony stary projekt. Pozdrawiam wszystkich.
-
Gisbern a nie Ginsberg. Tak to jest jak człowiek chce błysnąć. (jedyna pociecha, że sam to zauważyłem).
-
Gisbern a nie Ginsberg. Tak to jest jak człowiek chce błysnąć. (jedyna pociecha, że sam to zauważyłem).
-
No to jesteśmy po pierwszych rozmowach z wykonawcą. Niedoszłym wykonawcą. Zdzierca!!! Podatkowy (taki Ginsberg - wróć! Gisbern! - z Robin Hooda - ten niedobry maior domus, co to krzywdził maluczkich). A więc ten nasz budowlaniec też chciał skrzywdzić. Nas. Ceną. Nici ze współpracy. A teraz rozmawiamy z drugim - są nadzieje - konkretny, wstępna cena niższa o ok. 20%. Podobno dobry. Policzy i powie ile będzie nas kosztował dom "pod klucz". Tylko musi nas uprzedzić, żebyśmy wzięli jakąc premedykację przed podaniem kwoty. A tak w ogóle to mieliśmy chwile zwątpienia - ten dom jest za duży!. Płacząc krwawymi łzami już prawie kupiłem inny projekt (kolejne 2 000 zł), a tu nagle olśnienie: jest przecież Faworyt wersja węższa. Dzwonię do MG Projekt i dowiaduję się, że OK, można wymienić projekt, ale za drobną opłatą wynoszącą 30% ceny projektu, czyli jakieś 6 setek. Mówi się trudno. Teraz nasz kierownik budowy się zastanawia, czy nie taniej będzie przeprojektować oryginalny plan. Mnie tam rybka, kto zarobi.
-
No to jesteśmy po pierwszych rozmowach z wykonawcą. Niedoszłym wykonawcą. Zdzierca!!! Podatkowy (taki Ginsberg - wróć! Gisbern! - z Robin Hooda - ten niedobry maior domus, co to krzywdził maluczkich). A więc ten nasz budowlaniec też chciał skrzywdzić. Nas. Ceną. Nici ze współpracy. A teraz rozmawiamy z drugim - są nadzieje - konkretny, wstępna cena niższa o ok. 20%. Podobno dobry. Policzy i powie ile będzie nas kosztował dom "pod klucz". Tylko musi nas uprzedzić, żebyśmy wzięli jakąc premedykację przed podaniem kwoty. A tak w ogóle to mieliśmy chwile zwątpienia - ten dom jest za duży!. Płacząc krwawymi łzami już prawie kupiłem inny projekt (kolejne 2 000 zł), a tu nagle olśnienie: jest przecież Faworyt wersja węższa. Dzwonię do MG Projekt i dowiaduję się, że OK, można wymienić projekt, ale za drobną opłatą wynoszącą 30% ceny projektu, czyli jakieś 6 setek. Mówi się trudno. Teraz nasz kierownik budowy się zastanawia, czy nie taniej będzie przeprojektować oryginalny plan. Mnie tam rybka, kto zarobi.
-
Witaj, rhundla. No piękny po prostu jest. Ja też bym tak chciał. Gratulacje. Napisz, proszę: Czy masz wersję zwężoną? Pozdrawiam ************ Mam już avatar, aha!
-
Dzięki za odpowiedzi. Ja z Warmii, a cena warszawska (pozdrawiam Sendi). Inny (polecany i chwalony) murarz policzył sobie (nie widząc projektu, czyli "na oko") kwotę rzędu 35 tys, ew. kilka tys więcej. Ale ten robi tylko stan surowy, a ja szukam firmy na całość. Sukam dalej (szukam, szukania mi trzeba... tra, la la) Ale mi się te ażurowe schody podobają!
-
Światłość wiekuista, hi, hi ... Właśnie przed kwadransem skończyłem rozmawiać z budowlańcem. Proponuje 45 tys za robociznę za stan surowy otwarty - tzn. mury bez dachu, bez okien, bez instalacji. Czy to dużo czy mało?
-
Prze, przepiękne!!! A co to za światłość z pomieszczenia nad garażem? Okno? niebo? czy oświetlenie? Pozdrawiam
-
... wtorek, południe... ktoś tu nie pracuje, hm .... (a ja piszę po cichutku w pracy , i zarabiam na domek). Dzięki za wymiary, anwas. A jeśli chodzi o poszerzenie schodów, to będę próbował. Jakiś magiczny podciąg, czy coś. Dam znać. Pozdrawiam
-
No to klops. Bedziemy kulic ramionka. Ale i tak zapytam pana fachowca. A nuz sie uda? Ale pewnie sie nie uda, bo juz na moje nieuczone oko, widze ze masz racje. Pozdrawiam
-
A wczoraj bylem na dzialce i przez godzine szukalem slupkow geodezyjnych i ustawialem na nich czlonkow rodziny zeby ogarnac wzrokiem wlosci. No coz. Myslalem, ze 1500 metrow to wiecej. Ale nic. Przez jakis czas myslalem (tak, tak, myslalem) o pompie ciepla. Ale kiedy zobaczylem suchutenki dol o gl. przeszlo 2 metrow, wykopany przez sasiada (na zbiornik na deszczowke), w ktorym usychala zabka, to zrozumialem, ze pompa ciepla nie dla mnie. Nie dla psa kieubasa. No chyba, ze kolektory pionowe. Ale te koszta! (jak mowil Bogumil Niechcic).
-
A wczoraj bylem na dzialce i przez godzine szukalem slupkow geodezyjnych i ustawialem na nich czlonkow rodziny zeby ogarnac wzrokiem wlosci. No coz. Myslalem, ze 1500 metrow to wiecej. Ale nic. Przez jakis czas myslalem (tak, tak, myslalem) o pompie ciepla. Ale kiedy zobaczylem suchutenki dol o gl. przeszlo 2 metrow, wykopany przez sasiada (na zbiornik na deszczowke), w ktorym usychala zabka, to zrozumialem, ze pompa ciepla nie dla mnie. Nie dla psa kieubasa. No chyba, ze kolektory pionowe. Ale te koszta! (jak mowil Bogumil Niechcic).
-
Dzieki anwas. Widze, ze obnizylas posadzke. Ciesze sie, ze mozna zrobic drzwi pod schodami. Przy okazji schodow: Gdzies przeczytalem na forum, ze sa za waskie (komp mi zjada ogonki - waskie, czyli wonskie, hm.. jeszcze gorzej). Rzeczywiscie, zmierzylem u mnie w starym domu. Potwierdzam. Mam rozwiazanie. Poniewaz kotlownie przenosze do garazu, a w pomieszczeniu po kotlowni zrobie lazienke, to moge sciane oddzielajaca lazienke od schodow przesunac o iles tam cm poszerzajac schody. Piekny kominek, zyldek. Po prostu piekny. Witamy, khubert (zabrzmialo jakbym sie urodzil na forum, a ja jeszcze nie ukonczylem wieku niemowlecego, co ja pisze: noworodkowego!). Ale co tam ..
-
Komentarze do Dziennika Magdy i Tomka
DrBrat odpowiedział Mato → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Hej Az milo popatrzec na nowe foto. I to jak humor Wam wciaz dopisuje. Pozdrawiam (komp mi zjada ogonki) -
Jeszcze nic nie zrobilismy, ale zaczyna sie. Nowe pomysly: - pompa ciepla? - tak, nie, tak, nie - ? --> pewnie nie - rekuperator ? - chyba tak - gruntowy wymiennik ciepla? - chyba tak - solary? - pewnie tak, jesli wystarczy pieniedzy Czyli kredyt - pewnie ze 7 setek. Wnuki beda splacaly. Albo pra-prawnuki, jak w dowcipie (hi, hi): Pani pyta dzieci o przodkow. Oczywiscie Jasiu zglasza sie i mowi: - A ja mam pra, pra - pra - pra - pradziadka - Oj klamczuszek - Pani na to. A Jasiu: - A dla - dla - dla - dlaczego?
-
Jeszcze nic nie zrobilismy, ale zaczyna sie. Nowe pomysly: - pompa ciepla? - tak, nie, tak, nie - ? --> pewnie nie - rekuperator ? - chyba tak - gruntowy wymiennik ciepla? - chyba tak - solary? - pewnie tak, jesli wystarczy pieniedzy Czyli kredyt - pewnie ze 7 setek. Wnuki beda splacaly. Albo pra-prawnuki, jak w dowcipie (hi, hi): Pani pyta dzieci o przodkow. Oczywiscie Jasiu zglasza sie i mowi: - A ja mam pra, pra - pra - pra - pradziadka - Oj klamczuszek - Pani na to. A Jasiu: - A dla - dla - dla - dlaczego?
-
Super. Jestem bardzo ciekaw. 1. Rozumiem, że zmniejszając liczbę schodków w dolnym biegu zwiększyliście ich wysokość i nie obniżaliście podestu? Czy to jest wygodne? 2. Czy mogłabyś podać jaką wysokość mają drzwi pod schodami do garażu? 3. Czy idąc do garażu masz 2 czy 1 drzwi? Tzn. w planie są drzwi pod schodami do schowka, z których chcę zrezygnować. Gdybym je zostawił, to miałbym 2 drzwi: te z planu i te nowe, których nie ma na planie. Pozdrawiam