Heliodor

Od 10lat mamy zawoskowany lity dębowy stół.Piękny niezniszczony ,usłojenie œlicznie wyglada.

Słowo o lapacho : kupiłam ten parkiet w castorami 9cm x 60cm.Był suchy długo magazynowany .Położony we wrzeœniu ,olejowany w listopadzie.Poza niewielkš przestrzeniš obok kominka bez strefy pepoż tak jak jest położony nie rozsycha się.Nie mam nadmiernej wigoci w domu dochodzi w porywach do 55% pomimo pierwszego sezonu grzewczego.Grzanie i wietrzenie pod kštem domowników nie drewna.POdczas cyklinowania w domu unosił się piękny -dla mnie ziołowy - zapach.Parkieciarz na hasło lapacho dostawał spazmów i bardzo głęboki robił podkop ,żebym się zmerbalizowała całkiem.Lapacho w każdym pokoju wyglšda inaczej najpiękniej przy œcianach z palety piaskowej ciepłej,a u cóki œciany sš w dwóch odcieniach zieleni i tam jest najwięcej desek z zieleniš-też ładnie.Ale to oczywiœcie rzecz gustu.Słyszałam,że lapacho jest niestabilne,ale u nas akurat nie.Ostatecznie chcieliœmy merbau w salonie ,jadalni i bawialni ,a lapacho w sypialniach dziecięcych ,bo tam jest więcej kolorów.Zresztš postawiłam dzieci przed wystawkš i tak wybrały.

Zielonooka wtršcę trzy grosze.Mam w sypialniach i gabinecie Męża olejowane lapacho.Jest miłe w dotyku, takie "tłuste" ,połknęło dużo mniej oleju niż merbau,jest gładkie . Kolory : sš deski zielonkawe-więcej ich w sypialni córki ,bo lubi zielony,sš rude,pomarańczowe i sš głęboko bršzowe ,sš i z paskami czerni.Kolorystycznie niestabilne.Najbardziej lubię te bršzowe .Kiedy parkiet już leżał zobaczyłam na żywca sucupirę.Gdybym wczeœniej jš widziała może ...może,ale jest szorstka.Lapacho jak pupa niemowlaka.Sporo czasu spędzam z dziećmi na podłodze stšd moje dziwne kryterium.Lapacho w gabineci Męża podchodzi pod sam kominek otwarty i tam widać jak proacuje.Jak się pali rozchodzi się.Po sezonie kominkowym wraca na swojš pierwotnš pozycję- i tu wierzę w kleje elastyczne.

Nasz merbau też olejowany wiele z nami przechodzi - czworo dzikich dzieci budujšcych na nim w bawialni konstrukcje z klocków,jeżdżš po nich "hot wheelsy" ,najmłodzy jeżdzi koniem na biegunach.Gdyby nie była to olejowana podłoga byłabym już po zawale.A tak przecieram olejem rysy i nie stresuję się nimi. Polecam też lapacho.Mój parkieciarz strasznie się krzywił na lapacho,ale œwietnie się spisuje.Jest twardsze niż merbau, jest bardziej zróznicowane kolorystycznie.Pięknie wyglšda zaolejowane.

W starym mieszkaniu założyliœmy z konglomeratu .Kurzyły się szybko i elektryzowały w towarzystwie okien pcv.Teraz mam czysty granit i nie ma takich objawów.

U mnie trochę wysadza zimš kostkę granitowš - jakieœ dwa dni po odpuszzeniu mrozów kostka lekko w góę,potem osiada.Ma to o tyle znaczenie,że brama suwana bokiem chowana ciężej chodzi.

Przyklejone na kominy ,żeby było jednolicie stylistycznie.Przeżyły zimę,zadna nie odpadła.Płytki Korzilius na cegłę pełnš.

Zlożyłam kwitki w pištek w pon wysłano do mnie pismo,że mogę użytkować w skrzynce w czwartek.Nikt nie pytał nie oglšdał.W naszym mieœcie chodzš podobno tylko do obiektów wielorodzinnych i użytecznoœci publicznej.

U nas jest w sypialni rodziców,żeby dzieci nie wrzucały tam tzw . wszystkiego.Jest tak : nasza sypialnia ,przechodzę do garderoby a z niej do łazienki.Zsyp z naszej łazienki kończy się w pralni w piwnicy.

Dla mnie dom bez piwnicy to nieporozumienie.Mieszczę tam całš częœć gospodarczš:pralnię ,kotłownię ,garaż,narzędziownię Męża,piec chlebowy,ponton,rolki,rowery dla całej rodziny,spiżarnię,sprzęt do ogrodu.

My mamy z blachy ocynkowanej.Ale to jest większe niż 30cm.Na upartego dwuletnie dziecko by i poleciało.Pomarańczowa rura kanalizacyjna była drożsa .Koszt wykonania takiej rury u œlusarza ok 300zł z piętra na parter ok 7m długoœci .Cena sprzed roku.Genialne rozwišzanie.

boorg a zdradŸ tajemnicę czym floterujesz.- to wygładzanie tak?Chyba przymierzam się do poszukiwań jakiejœ polerki-u mnie powierzchnia podłog w drewnie 280m2.Nazwa producenta maszyny?

Niedawno zapukał do naszych drzwi Pan Policjant i poinformował nas ,że odzyskał nasze rzeczy po włamaniu do piwnicy.Mam przyjœć i je zidentyfikować.Pokój policyjny wstrzšsnšł mnš dogłębnie: na góra 10m2 stały cztery biurka,na każdym maszyna do pisania taka ze czterdziestoletnia.Po zapisaniu jednej linijki coœ się w niej zacinało i trzeba było jš obrócić do góry nogami.Oprócz policjantów w cywilu i biurek leżały tam przedmioty odzyskane,krzesła drewnaine każde z inej parafi,prawie trzymały się kupy.Dlatego nie do końca kumam te gadżety z postów powyżej.U nas w komisariacie takich nie ma,ale policjanci byli przesympatyczni;)

Jako użytkownik olejowanej podłogi : nie położyłabym jej w naszej kuchni -kuchnia jest u nas "heavy duty" jak to u rodziny wielodzietnej w dodatku najmłodsze nie ma dwóch lat,a i starszym zdaza sie porozlewac.Wieczorem podłoga po kolacji cała jest myta.Natomiast w jadalni otwartej na salon używanej rzadziej jest drewno.Jedyna rzecz ,która mnie w olejowanej podłodze uwiera to fakt ,że mamy wersję ciemnš pięknš ,ale kurz widać na niej wyraŸniej zwłšszcza ,że okna sš do podłogi i od południa.Schody dębowe mamy nie olejowane ,ale lakierowane matowym lakierem idealnie dobranym kolorem pod merbau.Chodziło o cenę schodów o nic więcej .Merbau byłby kosztował x2 dšb. We wszystkich pokojach dziecięcych podogi sš olejowane również w bawialni.Pierwsza wersja oleju œcierała się szybko,ale problem był po stronie doœć drogiego oleju na który dałam się namówić sprzedawcy drewna.Olej z castoramy trzyma się "ręcami i nogamy" i niestraszne mu jeżdżenie na pupach w bawialni.Raz w tygodniu jest zmywany wilgotnš szmatkš ,ale i tak się trzyma.Acha a przy wejœciu do domu na szczęœcie położyliœmy gres : drewno chyba jednak nie wytrzymałoby takich ton piachu wnoszonych w glanach i traktorach teraz kiedy stopniał œnieg.

Henryk Szczecin Twoja wypowiedŸ miód na moje serce.Właœnie szkamy stłu na 24 osoby;) Sprzštanie: od przyszłego tygodnia raz w tygodniu będzie przychodziła pani z agencji na 10 godzin.Nie do ogarnięcia dla mnie .Wolę bawić się z najmłodszym niż jeŸdzić na mopie.Tuż przed przeprowadzkš zamówiliœmy dwie studentki do sprzštania .Sprzštały z kurzu budowlanego ,myły podłogi,łazienki i okna./A podkreœłam ekipę miałam takš co po sobie sprzštała-malarze umyli okna ,kafelkarze łazienki . /Zajęło im to dwa dni po 14 godzin pracy. Założenie mieliœmy taki,że dzieci sprzštajš swoje pokoje i swojš łazienkę oraz na zmiany wieczorem każdy szkodnik po kolacji myje podłogę w kuchni.Jeden z synów myje schody -nieszczęsny zgłosił się na ochotnika,bo jak stwierdził schody można myć na siedzšco.

Niekiedy jest tak,że jak kupujesz na placu cały slab hurtownik schodzi znacznie z ceny.Np .kupowałam granit na parapety z usługš przycięcia i człowiek zszedł mi 40% od ceny z katalogu.Potem kupowałam trzy slaby na kominek granit i marmur i zapłaciłam w sumie połowę ceny.Marmur na placu był po 950zł za m2 a ja dałam zań 450zł za m2-dwa slaby zresztš ostatnie.Parapety sš piękne warte grzechu..

schody wprost do spiżarni sš ok,ale w kuchni i tak mam dużš gospodarczš szafę.z jednej strony wolałabym nie mieć schodów w domu,ale też spanie na piętrze to dla mnie większy spokój-z włšczonym alarmem.

Nasza pralnia jest duża ,jest w piwnicy nad łazienkš rodzców.Urzšdziliœmy to tak,że w naszej łazience znajduje się zsyp zamykany szklanymi drzwiczkami.Jest to ocynkowana rura biegnšca przez dwa stropy zabudowana 12 betonu komórkowego .Brudne rzeczy wpadajš do pralni obok pralki.Pralnia ma 22m2.Stoi tam pralka,piec jednofunkcyjny ,zasobnik 300l z wężownicš na jakby solary staniały.Prawie połowa powierzchni to linki do suszenia.Mam też -proszę się nie œmiać patent Męża-nie deskę do prasowania dwa blaty :na jednym prasuję a pod spodem na drugim układam na kupki ubrania wg właœcicieli.Blaty wzięły się stšd,że został nam dół szkieletu łóżka piętrowego.Na podłodze na kaflach leżš dwa dziecięce grube dywany i koce.Niekiedy muszę po prostu pobyć tamże z najmłodszym - bawi się na ziemi.Trzymam tam całš chemię gospodarczš,mopy,œcierki itp.Pozdrawiam.K

Nasz dom dla czwórki dzieci i nas rodziców to mieszkanie ok 280m2 plus cała częœć gospodarcza w piwnicy .Piwnica: garaż plus miejsce na ponton ,rowery ,rolki,warsztatowe szpargały Męża ok 24m2 tamże piec chlebowy,duż salon piwniczny na razie niewiadomonaco ok 42m2,kotłownia z pralniš suszarniš ok 22m2. Parter kuchnia zamknięta 17m2,jadalnia 22m2 połaczona z salonem 42 m2,hall wejœiowy ok 13m2 szeroki,łazienka ma ok 7m2,gabinet Męża 24m2.Piętro : same sypialnie i dwie łazienki.Łazienka dzieci 10m2,nasza ok 7 plus do tego garderoba.Sypialnie:od 16m2 -takie sš dwie,reszta po 19,20,18m2.Œwietnym rozwišzaniem jest na piętrze bawialnia dla dzieci ok 40m-to szeroki korytarz.Majš tam swojš kozę klocki,sprzęt grajšcy.To ich wspólna przestrzeń.Mieszkamy od grudnia.Dom jest bardzo wygodny ,projekt indywidualny,bardzo nasz i przemyœlany. Jest w nim niesamowita przestrzeń i œwiatlo cały dzień.Wejœcie od wschodu.Rano ok 9 wchodzi do jadalni słońce i jest w salonie i jadalni do zachodu. Koszty ogrzania domu : w trzaskajšce mrozy i przed regulacjš pieca raz zapłaciliœmy 1300zł.Teraz niecałe 600zł.W domu ciepło sporadycznie dogrzewamy się kominkiem zamkniętym.Temperatura 21stopni minimum.Piwnica ogrzewana tak: garaż do 10stopni,pralnia 18 stopni,reszta do ok 14-15.Woda no cóż zmywarka szeœć ciał w wannie wieczorem ,pranie-najmłodsze dziecko ma 21 miesięcy 200zł na miesišc,pršd ze zmywarkš i piekarnikiem elektrycznym n miesišc w granicach 200zł.Pozdrawiam.K

Osowa Góra górny taras,w cegle,80m2.Okna pcv,zabudowa commandor. Trzy pokoje : 27,5 m2 , 13m2 , 11,2m2 , łazienka 7m2,kuchnia 9m2,przedpokój 12m2. kontakt [email protected]

Po wybudowaniu domu domu postanowiliśmy sprzedać mieszkanie.Mieszkanie jest fajne w bardzo dobrym punkcie ,ładny rozkład.Zainteresowanie spore.Właściwie kto przyjdzie chce je kupić.Niby prosta sprawa.Cena adekwatna.I co? Typowy klient:zachwyt tak biorę.Ok idziemy do notariusza - ja na to.A nie ja nie mam kasy muszę po kredyt.Ok.No to zadatek.A nie mam na zadatek .Może pożyczę od rodziny.Za parę dni tel ,że nie ma na zadatek ,ale ma 4 tys i czy zadatek w ratach może być. I tak przerobiłam czterech chętnych.Czy to właśnie tak jest ?Czy tak dziwnie mi się złożyło????Na kredyt wiem,że też się czeka. Pierwsze mieszkanie kupiłam za gotówkę.Drugie za gotówkę sprzedałam pierwsze dołożyłam -cała akcja sprzedaży pierwszego mieszkania trwała 3 dni.Kupił je pierwszy klient za gotówkę.Jak kupowałam działkę budowlaną też sprzedający ustalił termin i to ja czekałam w obu przypadkach z kasą w garści.Czy teraz tak właśnie wygląda obrót nieruchomościami?Pytam bez złośliwości.K

O kurcze - to nie czeski błąd (240?)?? Nie czeski błšd.Mieszkalna częœć dwie kondygnacje ok 285m2 plus częœć gospodarcza piwnica w niej garaż 135m2.

Na solbet można robić przedpłaty-wyczytałam ogłoszenie w hurtowni.Aga pamiętaj,że hurtownicy miewajš swoje promocje ,można negocjować.Półtora roku temu kupowałam w Corpinex-ie na Piaskach-polecam.PMB na Osowej też sprawnie obskakuje temat.Ceny ze str www to jedno,a hurtownicy to drugie.K

Co do trwałoœci domów z betonu komórkowego:na naszym osiedlu jest moze w sumie z dziesięć domów z komórkowego niewykończonych ,nieotynkowanych,w niektórych mieszkajš nawet ludzie choć œciany bez ocieplenia .I tak widuję te domki od 14 lat odkšd tu mieszkam i jakoœ się nie rozsypujš.Postawiłam tu dom też z komórkowego z solbetu z wełnš jest w 100 % wykończony,jest ciepło,sucho , nie narzekam,łatwy w obróbce.Tuż obok nas stał sobie taki biedaczek komórkowiec,zalany,szary,stan surowy otwarty od kilkunastu lat.Myœlałam,że on już tylko do rozbiórki i zamurowałam okno w kuchni od północy co by nań nie patrzeć i psuć sobie humoru.Jak tylko zamurowałam tak dom któœ kupił i wykończył.Teraz jest œliczny kolorowy okna ze szprosami,a ja zamurowałam sobie ładny widok... Za projekt indywidualny naszego domu zapłaciłam 8tys z branżówkami,przyłšczami.Dom po podłogach 420m2.Była też pani na ssaniu ,która zawołała 24tys .Cóż....

Czy odnawiając - tylko malując ściany emulsyjną farbą trzeba je myć? czymś specjalnym?gruntować?Sciany są bardzo zakurzone.