
agbar
Użytkownicy-
Liczba zawartości
38 -
Rejestracja
agbar's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Witam Iskierkowiczów. Mam kolejne pytanie. Czym impregnowaliście swoje drewniane podbitki lub nadbitki? Czytałam wpisy na forum i szczerze mówiąc wiem mniej niż przed tą lekturą. Ale mam nadzieję, że Wasze opinie mi pomogą.
-
Dom do ok.200 tys. jest sens marzyć?
agbar odpowiedział on33 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
200 tys. to niebezpieczna granica, bardzo chciałabym, żeby nam udało się w niej zmieścić do zamieszkania (nie łudzę się, że do całkowitego wykończenia). Ale mam też cały czas w pamięci blogi NetBeta i MSU. One podnoszą mnie na duchu w chwilach zwątpienia i dodają energii. Powinny być lekturą obowiązkową dla każdego, kto zaczyna budować swój dom. -
My też zdecydowaliśmy się zmienić daszek nad drzwiami. Będzie wydłużony, obniżony i oparty na słupach. Z tym, że chcemy, by zachował lekkość, więc będzie oparty na drewnianych słupach. Nasza Iskierka powstaje w pomorskim, więc Wam raczej nie po drodze;) Pozdrawiam, również Agnieszka:)
-
Widziałam takie rozwiązanie w jakiejś Iskierce, niestety nie pamiętam u kogo. W serwisie mojabudowa.pl można znaleźć takie blogi.
-
Myślę, że nie zostało Ci nic innego tylko pogodzić się z faktem wielkości łazienek. Rozpamiętywanie, że coś mogłoby być inne, zabierze Ci całą radość z budowy, później wykańczania, a wreszcie mieszkania w przecież upragnionym własnym domu.
-
Nie wiem, czy łazienki są małe. To wszystko zależy chyba od oczekiwać i przyzwyczajeń. W chwili obecnej mamy łazienkę o powierzchni 3 m2, więc nawet ta dolna iskierkowa łazienka będzie dla nas duża. Duży salon kąpielowy odpada też dlatego, że nie miałabym czasu sprzątać wielkiej łazienki. Takie mi wystarczają. Już dawno stwierdziłam, że nie ma sensu myśleć o tym, co się nie udało, bo tego już nie zmienimy, a skutecznie to pogarsza humor. Co do otworu w stropie na schody, chodziło mi o to, czy prostokątny otwór nie zabierze dużo miejsca u góry (w dopowiedzeniu miejsca, które chciałam wykorzystać) i czy rzeczywiście ułatwi wnoszenie dużych mebli na poddasze?
-
Układ pomieszczeń taki jak na rzucie, tylko kabina miałaby być w rogu naprzeciw drzwi. Nic jeszcze nie jest przesądzone w naszym przypadku. Pod schodami też jest całkiem spore pomieszczenie, a większe zapasy możemy trzymać w piwnicy. Żal mi trochę tego bezpośredniego przejścia z holu do kuchni. Mam kolejne pytanie. Czy możliwa jest korekta stropu przy schodach tak, by usprawnić wnoszenie większych gabarytów na poddasze, np. mebli? Czy wystarczyłoby zamiast otworu w kształcie "L" zrobić zwykły prostokąt? Czy nie kolidowałoby to z ewentualnymi drzwiami do komórki pod schodami?
-
Jak na razie to tylko plany, ale rozważamy dwie możliwości. Pierwsza to umiejscowienie prysznica właśnie pod oknem, druga to wydłużenie nieco łazienki i przeniesienie drzwi naprzeciwko schodów, prysznic wtedy w roku naprzeciwko wejścia. Druga wersja jest brana pod uwagę głównie ze względu na możliwość zrobienia spiżarki w przejściu z holu do kuchni. Kiedyś rozważałam zamianę garderoby na pralnię i wtedy takie rozwiązanie byłoby wygodne. W chwili obecnej myślimy nad przygotowaniem garderoby do późniejszej ewentualnej zamiany na pokój, wiec takie rozwiązanie nie sprawdziłoby się. Górny hol też powiększamy. Nie dzielimy go ścianką, ale planuję tam dla siebie miejsce na gabinecik.
-
Docelowo ma być to miejsce na mój mały gabinecik. Zmieści się tam biurko i półki książki.
-
Moją główną bolączką są właśnie przemyślenia nad jak najbardziej odpowiednim podzieleniem przestrzeni na poddaszu tak, żeby mieć osobne wejście do garderoby. Mamy Iskierkę poszerzoną, więc oba pomieszczenia nad garażem powiększą się względem oryginalnego projektu. W życiu różnie bywa, jesteśmy młodym, "rozwojowym" małżeństwem, a dzieci pewnie chciałyby mieć w przyszłości własne pokoje. Teoretycznie można by taką ściankę działową w razie potrzeby zburzyć i postawić w nowym miejscu, ale to po pierwsze sporo zachodu, bałagan i pewnie byłyby problemy z oknami. Właśnie ze względu na okna tę sprawę trzeba już teraz przemyśleć. Co do okien dachowych planujemy je dwa: w łazience i nad klatką schodową (powiększamy górny hol kosztem pokoju). Myślę też nad obniżeniem poziomu posadzki pod schodami. Czy dużym błędem byłoby, gdyby tam został tylko chudziak obłożony np. kaflami?
-
A może podzieliłbyś się swoimi spostrzeżeniami? Zdaję sobie sprawę, że rozwiązania w domu są indywidualną sprawą każdej rodziny, ale przyznam, że liczę na ma podpowiedzi mieszkańców Iskierek. Na wiosnę zaczynamy zabawę dalej, więc zima będzie dla nas bogata w przemyślenia, bo pewnych rzeczy nie da się później zmienić.
-
Mamy w rodzinie przykład osób, które zdecydowały się na Ewę, bo nie chcieli mieć domu identycznego jak my (budujemy Iskierkę). I teraz plują sobie w brodę, bo ich fundamenty pochłonęły więcej materiału i kosztów niż Iskierek i Maryś, a prawie tyle co nasze, przy czym my podpiwniczyliśmy częściowo dom i już mamy fundament pod taras. Podczas wybory projektu nie zwrócili uwagi, że mają jedną dodatkową ławę, która w dodatku nie jest prosta. Jeśli miałabym wybierać między Ewą a Marysią, to zdecydowanie Marysia zwycięża. Spiżarkę w Marysi też można zrobić w ten sposób jak w Ewie, ale raczej nie ma potrzeby, bo schowek pod schodami wszystko załatwia.
-
Może ktoś ma jakiś inny pomysł rozdzielenie głównej sypialni i garderoby? Może ktoś, kto już mieszka w swojej Iskierce? Gdzieś widziałam wersję z małym korytarzykiem, ale szczerze mówiąc nie pamiętam gdzie, a wybaczcie przez te ponad 100 stron tego wątku nie będę się znowu przekopywać. Będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi, rysunki i zdjęcia.
-
Dziękuję za rzut. Myślałam właśnie o czymś podobnym. Nie przemawia do mnie rozwiązanie, które gdzieś widziałam, gdzie drzwi były po skosie względem korytarza. Mamy całą zimę na przemyślenia. Jeśli będziecie mieli w tym czasie zdjęcia tych pomieszczeń, będę za nie wdzięczna. A patrząc na to, skąd jesteście, może nawet Was odwiedzę