W tej chwili to poddasze jest jeszcze niewykończone ale docelowo będzie użytkowane jako normalne pokoje z wentylacją mechaniczną (rekuperator), połać dachową pokryję płytami gk, co do izolacji to mam około 16-17 cm grubości wełny i żółta (ponoć dobra) folia dosyć szczelnie łączona ale rzeczywiście przy oknach dachowych jest jeszcze nie uszczelnione, choć nie wiem czy to akurat ma wpływ ponieważ wilgoć kondensuje się na całej powierzchni a budynek nie jest jeszcze użytkowany aczkolwiek zimą ogrzewany, dlatego też raczej wilgoć wewnątrz nie występuje.
Bardzo dziękuję za dyskusję - szczerze mówiąc bardzo pocieszył mnie Andrzej, osobiście myślę że jak latem się dach wygrzeje to wilgoć z desek i wełny zostanie wydalona wywietrznikami, jednak tak czy inaczej muszę dokładnie przyjrzeć się szczelności foli.
Mam nadzieję że ten wątek jeszcze będzie rozwijany, przecież nie tylko ja mam dach pokryty gontem