Wręcz przeciwnie- to bardzo praktyczne rozwiązanie i dziwie sie, że się nie przyjęło na zachodzie. Zwyczajowo- nalewasz se ukropu do wanny a wcześniej myjesz prysznicem. I łatwo to wszystko w czystości utrzymac. To zazwyczaj zamkniete, oddzielne pomieszczenie, wchodzi sie tam tylko na mycie- kąpiele. Prawda,że nie jest to może efektowne jak wykaflowany "pokój łaziebny" ale Japończycy ponad wszystko przekładają rozwiązania funkcjonalne, jak zauważyłem.