Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

maxair

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

maxair's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. maxair

    Zamiast rekuperatora

    No cóż, pomysł ze zbiornikiem, to nic innego jak próba zrobienia czegoś w rodzaju "pompy ciepła" lub po postu wymiennika woda - powietrze. Tylko, że zwykle działa to odwrotnie, tzn. woda, która lepiej gromadzi i oddaje ciepło jest wykorzystywana do podgrzewania powietrza. Lepszym pomysłęm jest chyba wykorzystanie wody spustowej z kanalizacji (np. po praniu, ze zmywarki, gorącej kąpieli) do pogrzewania wsępnego powietrza (odpowiedniej długości wężownica) lub do podgrzewania wody zimnej np. doprowadzonejdo kotła (to już wymaga zakupu profesjonalnego wymiennika typu woda/woda). Przy kombinowaniu w wymianie ciepła należy pamiętać, że i tak głównym nośnikiem ciepła w powietrzu jest para wodna - a tej wbrew pozorom nie wykrapla się na tyle dużo, żeby jakakolwiek wężownica ogrzała zauważalnie wodę. Efekt ogrzania wody będzie wynikał właściwie jeynie z ogrzewania się całego zbiornika do temperatury pomieszczenia, w któym jest zamontowany. A wężownica do powietrza będzie miałą dże opory i naprawdę będzie potrzebny mocny wentylator (przykład: 20mb rury giętkiej przektrj 50mm to opór rzędu kilkuste Paskali przy przepływie rzędu np. 500 - 600m3/h. A to oznacza koniecznosć zastosowania wentylatora o mocy ok. 2 - 3kW - nawet nie myślcie o przepływie grawitacyjnym powietrza, choćby był to żar z paleniska - a to oznaca, że lepiej zainwestować w grzałkę). Podsumowując - odzysk ciepła z powietrza jest opłacalny tylko wedy, gdy mamy do dyspozycji wymiennik o bardzo dużej powierzchni czynnej, do tego wykonanej z bardzo cienkich tafli materiału (aluminium, tworzywa sztuczne, czy ostatnio nawet specjalnie preparowana celuloza).
  2. Przewody sztywne mogą być: z tworzywa - tego, co jest dostępne na naszym rynku nie polecam do niczego innego poza wyciagiem z łazienki, bo: - PCV z którego są zwykle zrobione jednak ma swój zapach - mają mała odpornosć na zmiany temperatury - kiepsko się czyszczą - elektryzuja się, co przyciaga kurz, ten z kolei gromadzi wilgoć, w której mieszkają sobie ładne grzybki itd. - gromadzące sieladunki elektryczne mogą w ekstremalnych przypadkach powodować zakłócenia pracy np. wentylatorów, nie mówiąc już o elekryzowaniu np. kratek. Choć np. w Finlandii kanały z odpowiednich mieszanek tworzyw są podstawą wentylacji każdego domu. blaszane: prostokątne - przemysłowych, łączonych na kołnierze nie polecam do domu - wszystko co znajdziecie o izolacji przewodów prostokątnych np. na stronach producentów izolaci technicznych dotyczy przewodów o długości boków zwykle zaczynających się od 30cm. Oczywiście - da siezrobić mniejsze lecz jest to pracochłonne i drogie, więc rrzadko kto to robi i jeśli sięktośtego podjął, to nie jest to "prawdziwy" producent kanałów -mogą być wiec problemy z jakością - głównie z utrzymaniem wymiarów. Oczywiście są systemy przewodów prostokątnych o małych przekrojach, robi je np. Darco. np.: http://www.maxair.pl/index.php?symbol=p.htm&k=26&s=91 Jednak są to przewody łączone na tej samej zasadzie co rury typu "spiro", o których za chwilę i zwykle odpowiadaja średnicom zastępczym, np. 125mm, 200mm itp. PRzewody typu "spiro" - nawewnictwo nie jest dowolne wbrew pozorom, bo "Spiro" to nazwa producenta maszyn do produkcji sztywnych rur zwijanych. Więc "Spiro" to w wentylacji coś w rodzaju "Walkmana" Sony. Jednak używanie tej nazwy do przewodów giętkich to jak nazywanie "walkmanem" magnetofonu szpulowego. To jest system rur zwijanych typu "Spiro": http://www.maxair.pl/index.php?symbol=p.htm&k=13&s=65 "Spiro" to najbardziej uniwersalny system instalacyjny odznaczajacy się: - prosototą montażu, - wysoką odpornością mechaniczną i temperaturową - łatwością czyszczenia - bogactwem kształtek i akcesoriów - wysoką szczelnoscią, etc. Wada: Prawidłowo złożony system wymaga duzej precyzji przeprowadzonych pomiarów - przewód elastyczny można trochę wygiąć, ścisnąć, a "Spiro" niestety nie. Wskazówka (będąca na porządku dziennym w Skandynawii) - pomiary, a potem układanie instalacji zaczynamy OD NAWIEWNIKÓW / KRATEK w kierunku centrali, a nie odwrotnie (co jest domeną w naszym kraju). Dlaczego warto tak zrobić? Bo jeśli zaczeniemy kłąść instalacjęod centrali, to na pewno okaże się, że nawiewnik jest o 3cm w prawo od końca naszej rury, więc żey skręcić musimy rozebrać 10m kanałów już ułożonych. NIkt tego nie robi, wiec standardem jest podłączanie nawiewników fleksami. MA to zalety - flex pełni rolę złącza przeciwdrganiowego, ale to tylko pozory, bo prawidłowy nawiewnik powinien mieć izolowaną skrzynkę rozprężną, a jeśłi jest mały (czyli anemostat zwany też zaworem), to instalacja powinna być tak wyliczona (wydajnosć, tłumiki, sztywne i szczelne połączenia, etc.), że nie powinno go być w ogóle słychać. Jutro o izolacjach kanałów - termicznych i akustycznych. W razie pytań - PM. Zapraszam.
  3. Witam, Zajmuję siedobrych parę lat wentylacją, to może w skrócie wyjaśnię podstawowe wątpliwości: Po pierwsze przewody: Wyróżniamy ogólnie mówiąc dwa rodzaje: giętkie i sztywne. Giętkie mogą być wykonane z różnych tworzyw sztucznych - zwykle nie stosuje się ich w wentylacji (przykład: http://www.maxair.pl/index.php?symbol=p.htm&k=13&s=39) lub z aluminium: 1. Wielowarstwowa folia aluminiowa łączona cienkimi warstwami polipropylenu - całoć na spirali stalowej - bardzo giętki, zwykle oferowany w długości 10mb spakowane w pudle. Oprócz standardowego przewodu są też wersje izolowane termicznie i akustycznie (wewnęrzny przewód jest perforowany). Warto wybrać taki, który ma jak najwięcej warstw (np. 5-6), wtedy będzie mocny i nie będzie się darł przy naciąganiu na kształtki. W zależności od przeznaczenia są teżróżne odporności temperaturowe (standard to 120 - 140stC, a dla instalacji kominkowych - 250stC) Np.: http://www.maxair.pl/index.php?symbol=p.htm&k=13&s=64 2. taśma aluminiowa zwijana na zakładkę - to jest przewód tak naprawdę"półsztywny" - jak go zagniemy, to taki zostanie. To jest dokładnie to, co kominiarze nazywają rurą spiro, choć nieprawidłowo. Te przewody tak naprawdęmożna stosować tylko do podłączenia np. okapu lub podobnych wyciagów. Uwaga - ze wzglęu na sposób zwijania taśmy badzo ważne jest jak siętaki przewód montuje - przewód jest szczelny tylko w jedną stronę - przeciwy przepływ "pod włos" może powodować straty wydatku i wzrost oporów. Np.: http://www.maxair.pl/index.php?symbol=p.htm&k=13&s=64&id=393 Czasem można spotkać przewody giętkie z polipropylenu do zastosowań w wentylacji, ale są one dość delikatne i raczej stosuje sięje tylko np. do podłączenia wentylatorka łazienkowego jako wywiewu z toalety do komina głównego. Dlaczego nie stosuje sienp. do nawiewu? wystarczy je powąchać. Jutro przewody sztywne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...