Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sx1100

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    46
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Zawód
    geodeta
  • Mój klub zainteresowań
    Organizacja i prowadzenie budowy,

Dane osobowe

  • Województwo
    śląskie

sx1100's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Wg mnie za wcześnie na mówienie, że były OK. Budowa domu nie kończy się na uzyskaniu pozwolenia na budowę
  2. Mapa, jako produkt geodezyjny, zrobiona jest w skali. Ta do celów projektowych najczęściej ma skalę 1:500. W związku z powyższym nie ma potrzeby wkreślania na mapę żadnych wymiarów.
  3. Plus VAT oczywiście Skoro już o tym mowa, ciekawi mnie jak wygląda takie wytyczenie za 250 zł. Czy są tylko 4 paliki (zgroza!!!), czy są ławy zabite i czy są np. na jednym poziomie? Takie rzeczy to się robi ZANIM podpiszesz się na szkicu z wytyczenia, potwierdzając w ten sposób prawidłowość wykonania roboty i ZANIM geodeta pojedzie
  4. Postaram się w kilku słowach wyjasnić: - mapa do celów projektowych ma odzwierciedlać stan terenowy z zakresie sytuacji+uzbrojenia+wysokości+ewidencji oraz zawierać inne elementy, wymagane przepisami, o których już była mowa na forum; - mapa się przeterminuje, bez względu na to ile za nią zapłaciłeś; - jeśli się zdezaktualizuje nie sądzę abyś znalazł geodetę, który zrobi Ci nową mapę za darmo. Odpowiadając, że zrobi, można by pomyśleć, że będziesz miał pomiar powykonawczy budynku za free ... bo przecież mapa się zdezaktualizowała ... bo powstała w terenie NOWA inwestycja. Jeśli mapa się tylko przeterminowała to można ją niewielkimi (bądź zerowymi) kosztami reaktywować ... zależy jak geodeta potrafi poruszać się po rynku - czy mapa jest, czy nie jest aktualna pod względem treści, decyduje geodeta stawiając na szali swój podpis a później ośrodek geodezyjny potwierdzający pracę geodety. Organ wydający pozwolenie na budowę może zakwestionować obszar objęty pomiarem (aktualizacją) i ewentualnie datowanie tego pomiaru (przeterminowanie). - w dobie map cyfrowych żaden szanujący się geodeta nie wyda Tobie produktu końcowego, będącego efektem jego pracy jako siódme xero z nieczytelną treścią.
  5. Cena zależna jest od ilości wznawianych punktów i materiałów archiwalnych, na podstawie których można te Twoje punkty wznowić. Jeśli na forum można powiedzieć o kwocie za punkt, to już nie bardzo można się wypowiadać o materiałach jakimi dysponuje lokalny ośrodek dokumentacji geodezyjnej ... chyba, że się jest geodetą z Oświęcimia. Sugeruję wykonanie kilku telefonów po firmach miejscowych, odrzucenie najtańszej i najdroższej oferty i wybranie spośród pozostałych
  6. Kręgi 120*60*12 po 200,-/szt., pokrywa 120*13 z otwirem 60 za 140,- Oczywiście bez transportu. Tylko sam materiał!
  7. ... dlatego mówię, że jak można poczekać (nic Cię nie goni) to lepiej dla Ciebie zrobić to hurtowo ... dla geodety oczywiście lepiej jak zrobisz każdą rzecz z osobna
  8. Pomiar powykonawczy budynku wraz z przyłączami ok. 800-1000+V. Jeśli przyłącza masz proste, 10-cio metrowe to taniej wychodzi zlecić inwentaryzację budynku wraz z przyłączami, niż każde z osobna (na raty). Po zakończeniu inwestycji mogą dojść dokumenty do sprostowania wpisu w księdze wieczystej. Foll usługa dot. całej budowy to pieniądze rzędu 3000+V.
  9. Najbezpieczniej jest napisać do właściwego urzędu gminy (np. Wydz. Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska) wniosek o wyrażenie zgody na wycinkę drzewostanu. Jeśli wiesz co to za drzewa to nie musisz nikomu zlecać inwentaryzacji - Ty się pod wnioskiem podpiszesz. Urząd zrobi wizję lokalną i: - wyrazi zgodę i naliczy opłaty lub - odpisze, że takie i takie drzewo nie wymaga wydania decyzji i naliczenia opłat.
  10. Przepisy geodezyjne nie mówią, czy można wycinać drzewa, czy też nie. One mówią tylko i wyłącznie o tym, co stanowi treść mapy zasadniczej (treść obligatoryjną i fakultatywną). To, że geodeta naniósł drzewa na mapie np. do celów projektowych jest tylko sygnałem dla projektanta, że coś w terenie rośnie w miejscu, gdzie planowana jest budowa domu. Należy więc zrobić inwentaryzację zieleni i albo w trakcie budowy wyciąć, albo uzyskać odpowiednie zgody i ... wyciąć. Ewentualnie zaprojektować dom tak, aby inwestor mógł z okna gruszki rwać
  11. Nie wiem jak jest w Gdańsku ale z reguły w Urzędzie jest Wydział Geodezji (ewent. Geodezji i czegoś tam - różnie się zwą) i podległy jemu Referat Zasobu Geodezyjnego i Kartograficznego, albo Miejski/Powiatowy Ośrodek Dokumentacji Geodez. Różnie się nazywają, choć zajmują się tym samym ... m. in. na pewno nie raz kupowałeś tam zwykłą "mapę do celów opiniodawczych". Proponowałbym iść do kierownika tegoż Ośrodka/Referatu i z nim omawiać temat.
  12. Włączę się do dyskusji, bo temat ciekawy Jeśli chcesz wiedzieć na 100% czy Twój dom stoi na Twojej działce to zrób "wznowienie znaków granicznych". Efektem takiej pracy jest odnalezienie znaków granicznych (np. kamieni) lub zastabilizowanie zniszczonych znaków. Jeśli chcesz toczyć batalię to tylko i wyłącznie na takiej podstawie. Mapa jest przedstawieniem graficznym sytuacji terenowej wykonanym w skali. Na jej podstawie nie można jednoznacznie określić, kto, ile i komu wszedł w działkę. Może być np. tak, że jeden dom wchodzi w Twoją działkę a Twój dom jest po prostu źle wniesiony na mapę Zasobu Geodezyjnego. Ktoś się kiwnął przy kartowaniu na mapie a Ty masz teraz stres. Proponuję, zanim zaczniesz wydawać pieniądze na wznowienie znaków gran. abyś udał się do Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej, pokazał mapę powykonawczą i poprosił o sprawdzenie danych liczbowych, które zawarte są w dokumentacji stworzonej przez "Twojego" geodetę. Jeśli tam nie będzie żadnych danych liczbowych dot. granic, to niestety ale należałoby zrobić odtworzenie ... że należy wziąć fakturę za usługę chyba nie muszę pisać PS. Pisałeś o wprowadzeniu mapy numerycznej, osnowach itp. ... nie ma to żadnego znaczenia. Tylko odtworzenie granic prawdę Ci powie!
  13. Podziel sobie te 120 m na mniejsze odcinki "na oko" ... tak jak to robi geodeta. Pomyłka będzie znikoma. A jak będziesz miał z tym problem to "przy okazji" zatrudnij geodetę. Przy wytyczeniu np. budynku zrobi Ci takie zagęszczenie za "dziękuję" Najważniejsze w tym wszystkim jest to, abyś ogrodzenie postawił w granicy lub u siebie, nie u sąsiada! W tym przypadku zawsze lepiej liczyć na geodetę. PS. Wg mnie lepiej ciągnąć żyłkę ... naciągnięta jest mniej podatna na wiatr.
  14. Była o tym mowa już nie raz. Albo 1000 albo 500. A jak powinno być można poczytać np. tutaj : http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=61874&highlight=map
  15. Wg mnie od tego czy geodeta i architekt stanowią jedną firmę ważniejsze jest, czy współptracują ze sobą, czy jeden wie czego może spodziewać się po drugim. Mam na myśli cały proces budowlany. Jeśli obaj są poważnymi fachowcami to zawsze zyska na tym nie kto inny jak ... inwestor! Bo przecież obaj to co robią, nie robią tego dla siebie, tylko robią to wyłącznie dla inwestora ... no i jeszcze ewentualnie dla pieniędzy Jedyne przed czym należy się w tym wszystkim bronić to cwaniacy, u których hierarchia jest odwrotna, czyli najpierw kasa a inwestor coś tam dostanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...