pojechałem ostatnio odebrać ze znajomym mieszkanie i ze zdziwieniem zauważyłem co następuje...
1. w budynku nie ma gazu, tylko jest siła pod płyte elektryczną
2. przewód do siły składa się bodajże z 5 przewodów wystających sobie radośnie ze ściany - czy nie powinny wychodzić z puszki ?
3. w tablicy mieszkaniowej są te wszystkie dzwigienki na pomieszczenia zgrupowane razem razem z 10 sztuk i osobno 2 sztuki (nie "zmostkowane" tylko działające zupełnie osobno) - nie bardzo to rozumiem - czy nie powinno być właśnie osobno 3 dzwigienek złączonych ze sobą, będących wyłącznikiem trójfazowym siły do kuchenki ?
( a może to jest jakieś rozwiązanie że jedna z tych dzwiginek jest już sama w sobie tym wyłącznikiem trójfazowym, a ten drugi to np. pod pralke ??)
jak ktoś ma jakieś przemyślenia na temat tego co oni tam wymyślili, to chętnie wysłucham )
a i jeszcze jedna sprawa - może ktoś wie ile może kosztować przełożenie całej tablicy mieszkaniowej natynkowe o około 1m ?