Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

oz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    699
  • Rejestracja

oz's Achievements

 DOMOWNIK FORUM (min. 500)

DOMOWNIK FORUM (min. 500) (5/9)

10

Reputacja

  1. Ja też lubię Ale jeszcze bardziej lubię oglądać piekące się ciasto w piekarniku To dopiero jest film akcji Co do książeczki, Aga, mam znajomego w pewnym wydawnictwie.. Jakbyś szukała dojść to daj znać Nieustannie trzymam za Was ! Buziaki!
  2. Aga, Nasz Franek też miał problem z mucham jak był mały (1-2 latka). Jemu przeszkadzały te, które przelatywały obok niego. Przeszkadzały to mało powiedziane. On wpadał w histerię. Jeśli do tego dochodziło zmęczenie czy senność to bardzo ciężko go było uspokoić. Przeszło po jakimś czasie samo. Nie wiem czy u niego nie miało to związku z dźwiękiem (bzyczeniem) jaki mucha wydaje (przynajmniej duża). Franek ma dźwięki, które mu nie odpowiadają i do tej pory oodruchowo zatyka uszy np.gdy słyszy nagły dźwięk.
  3. Trzymam mocno za Natkę! Ufam, że wszystko się ułoży po jej myśli. Przytulasy zostawiam :hug:Mam nadzieję, że Natka się już troszkę uspokoiła. Nerwy teraz już nic nie zmienią...
  4. Aga, jesteś Miszczem budowania napięcia, wiesz?? Napiszesz jedno zdanie i uciekasz... ehh... No to jak było??
  5. Przeczytałam to co dziewczyny napisały powyżej i naszła mnie taka myśl. Aga, sama zawsze powtarzasz, że nie wrzucasz na bloga ani nigdzie filmików i zdjęć z momentami, które są trudne. Są one materiałem tylko dla lekarzy i specjalistów. Nam, czytaczom pokazujesz Frania uśmiechniętego, cudownego chłopaczka, wprost do schrupania... i co z tego, że piszesz o kolejnych diagnozach, brzydkich słowach itd. skoro obrazku jest Franio cudny. A niestety w naszym społeczeństwie chyba pokutuje to, że wszystko można kupić. Dasz komu trzeba "w łapę" i dostaniesz zwolnienie lekarskie, rentę czy odpowiedni papierek. Skoro piszesz tu na Muratorze a nie na blogu to wnioskuję, że to ktoś spoza forumowej społeczności. My znamy Cię/Was od lat, choćby tylko wirtualnie. I po prostu Wam ufamy. A na blogu "przewala" się masa przypadkowych osób, zwłaszcza po ostatnich konkursach i Twoim wystąpieniu w radiu. I ktoś taki, nieznający Was widzi cudnego Frania i uważa, że Wam się zbiórki nie należą i jeszcze przysłowiowego smrodu Wam narobi... Aga, uważam, że trzeba to tępić, bo sama wiesz, że wystawiasz wasze życie na widok publiczny nie dlatego, że nie masz co z czasem robić i jesteś mitomanką, tylko chcesz pomóc Franiowi! Napisz o tym ba blogu. Kulturalnie acz dosadnie. Kto będzie chciał ten zrozumie. A jeśli myśli, że w sieci może być anonimowy to się grubo myli. Teraz każdego można znaleźć... Odwagi i głowa do góry! Jesteśmy z Tobą!
  6. Kurcze, ja na pierwszy rzut oka tez zobaczyłam lamki na pisankach Z Papieżem cudnie się złożyło wczoraj powiedziałam mojemu Frankowi, że jak będzie mi dawał w kość jak ostatnio to do samgo Papieża napiszę
  7. Aga, moja Agata przywlokła w czw przed świętami do domu grypę. Rano 39 st gorączki, kaszlu nie za bardzo, trochę chrypa, niewielki katar. P. dr stwierdziła, że ma grypę z zapaleniem tchawicy. Więc może grypę z zap oskrzeli też można mieć... Oczywiście Agata zaraziła nas wszystkich po kolei. Święta przechorowaliśmy mocno rozgorączkowani, bynajmniej nie z powodu cudnych prezentów nawet Małgosi się dostało choróbska, ale przeszła dużo łagodniej. Za Agatą nadal się coś ciągnie Zdrówka życzę!
  8. Ja tylko melduję, że serduszko zdrowe za rok jeszcze kontrola i jak tym razem będzie ok to zakończymy naszą przygodę z panią kardiolog Dziękuję wszystkim za wsparcie Aga, dobrze, że dotarłaś... U nas dziś szklanka
  9. Witam, Kochani.. Rzadko się odzywam, ale podczytuję wolnymi chwilami... Dziś tak z prośbą o kciuki, modlitwy i dobre myśli, bo dziś z Małgosią jedziemy do poradni kardiologicznej na echo serduszka Pani doktor wysłuchała małej szmery nad serduszkiem, trzeba sprawdzić czy to nic poważnego... oby... Jutro Małgosia kończy 6 tygodni... a Maciek skończyłby roczek... I takie pytanko... ten roztwór octu np. do czyszczenia kabiny to ile octu na ile wody?? uściski dla wszystkich!
  10. Kochani! Po pierwsze WIELKIE GRATULACJE, AGUŚ Z RODZINKĄ, że wszystko się udało bardzo, bardzo się cieszę wiedziałam, że tak będzie Dziękuję wszystkim za gratulacje My z Małgosią od wczoraj już w domu próbujemy się tu jakoś zorganizować.. póki co nie jest źle Mam nadzieję, że nikt się nie poczuł urażony, że nie powiedziałam, że spodziewamy się dziecka... po tym wszystkim, co nas spotkało z Maćkiem niecały rok temu tak naprawdę całą ciążę się bałam... do 29 tyg (kiedy to miałam cc z Maćkiem) bałam się czy donoszę, potem - bałam się jak to będzie... a ciąża przebiegała książkowo... lekarze aż czasem się dziwili, że poprzednia ciąża taka powikłana, a teraz tak super... Kiedyś w ciąży przeczytałam sobie to, co pisaliście w tym wątku po śmierci Maćka... pamiętam, że mój mąż napisał wtedy coś takiego: "widocznie Maciek musiał umrzeć, żeby mógł żyć ktoś inny". Ja wiem, że tym kimś innym jest Małgosia... To jest nasz mały cud... Na koniec dwie foteczki, a co "Wczorajsza" Małgosia: Małgosia śpiąca na brzuszku u mamusi (jak ona się tam mieściła jeszcze kilka dni temu???)...
  11. nie dostałam edit: odetkałam skrzynkę i już mam thx
  12. Co za tragedia... Proszę o nr konta.
  13. Wszystkiego najlepszego dla Walecznego! Spełnienia wszystkich marzeń!
  14. Żelko, strona strasznie nieprzyjazna klientowi ja nic nie widzę Aguś, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy głowa do góry! I gratulacje dla Natki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...