AldonkaS

dodaj jeszcze takie pytania: - jaka temperatura w domu, - ile osób użytkuje dom (zuzycie ciepłej wody), - czy dom ma piwnicę, i czy ją się ogrzewa. Wtedy dane będą bardziej wiarygodne. A i jeszcze jedno - lepsza do porównań jest kubatura a nie pow. domu (wiele osób myli pow. użytkową z tą po podłodze).

Ja mam glinę, i pełne podpiwniczenie. Wg mnie piwnicy - to coś wspaniałego - a koszty, no cóż - dom to studnia bez dna. Jak się policzy, ile wydaje się w życiu na samochody, czy wczasy - to koszt piwnicy wygląda trochę inaczej. Wg mnie - buduj!!!!!!!!!.

Byłam na targach: 1) 3 razy w Gliwicach - porazka - z roku na rok gorzej , 2) 2 razy w Rybniku - trochę lepiej, ale nic specjlanego, 3) 2 razy w Katowicach (teraz to niem gdzie będą) - mieli fajne ogródki - reszta porażka. Generalnie - strata czasu - wg mojej opinii.

Bardzo podobaja mi się powyższe posty (czyt. czym taniej tym lepiej - licytacja na calego :)). Ja w tym roku robiłam (tzn. mój chłop z ojcem + 3 wynajętych gości) płot (z 3 stron, na fron nie mam na razie kasy, ca. 20 000,00PLN - niestety). Dane płotu: 110mb siatki (150 cm wysoka, bekaert 2,8mm grubość, siatka oczko 5x5) do tego słupki (narozne bekaerta, reszta niestety polska - bo tańsza), druty naciągowe i cala reszta (obejmy, druty, kapselki, itp.) + podmurówka betonowa prefabrykowana (25cm wysoka) + piach, żwir, cement i calość ca. 6000,00PLN. Jak chcesz mieć jakąś porządną siatkę (nie z marketu za 10PLN/mb - bo ta to po dwóch zimach nadaje się najczęściej do wymiany :( ) - to kup bekaerta lub coś firmowego o grubości drutu min. 2,5mm (czym grubszy drut tym lepiej), a i nie zapomnij o tym że drut powienien byc ocynkowany - jak ja kupowałam swój (a chcialam trochę oszczędzić) to pojechałam po kilku budowach i popytalam i... kupiłam tą droższą siatkę (wiele firm robiących siatki, tylko pisze, że drut jest ocynkowany). I jeszce jedna uwaga - sprawdź jak wyglądają zagięcia drutu w siatce (miejsca w oczkach) - nie powinno być sladu przecięcia powłoki nylonowej (niestety w tych tańszych to standard :().

MAgda - u mnie zasada w domu jest prosta - Narzędzia itp. - to domena chłopa (dużo robi sam, lubi to i wie czego chce), bibeloty, firanki, kolorystyka, obrazy, itp. - ja - i wara każdemu kto chciałby tu wsadzić swój nos (a w szczególności mój chłop :) ). Na szczęście te zasady już dawno ustaliliśmy i tak na prawdę obojgu nam to odpowiada :). Proponuję jak wyżej - niech narzędzia kupuje sobie sam. Z tego co zauważyłam - mój chłop teraz kupuje narzędzia markowe (przejechał się na TOPEX'ach, itp.).

kup sobie jakiś tani i prosty w obsudze program, bo taki wypasiony może Cię przerosnąć. Ja sobie swego czasu sko.......... taki wypasiony, profesjonalny program (koszt to kilka kilo PLN) - dla architektów i co.... ano pokonał mnie, brakło mi wiedzy teoretycznej z zakresu budownictwa (po każdym odświerzeniu wyskakiwało mi dziesiątki błędów - a to wymiary nie takie, a to wytrzymałość, a to jakiś przepisy, itd., itp.), w końcu pobawiłam sie jakimś darmowym programikiem z Entera, czy Muratora i wyszło mi - no może nie tak jak z fachowego programu (bo było zamieszczonych kilka wizualizacji w nim) ale zawsze to było coś.

tylko współczuć . Oddaj sprawę do sądu - najlepiej, niech jakaś porządna kancelaria prawna wyśle do gościa pismo "motywujące" go do działania - to bardzo często pomaga. Inna sprawa, to, to że tak wiele osób czytających to forum, wierzy w Allegro, i to że da się bardzo tanio wybudować dobrze dom!!!! NIestety jakość kosztuje, i to zazwyczaj dużo. Tak na koniec - dokop facetowi (może jacyś ......, co to obijają mo.......).

Jak byłam na tym etapie (mam również 30 P+W), zastanawiałam się nad oboma producentami, ostatecznie wybrała Kozłowice - wg mojej subiektywnej oceny - najlepiej wykonany pustak, najtrdszy, itd., itp., - niestety również najdroższy - w 2004 roku przy VAT 7% różnica w cenie była na poziomie 20%.

mynia_pynia - nie wiem w jakim banku banku będziesz brala ten kredyt, ale chyba czegoś nie doczytałaś, albo doradca kredytowy zrobi Ci krzywdę. Kredyt walutowy w większości bankow bierzesz w PLN, który jest przeliczany na np. franki w dniu wypłaty - KAŻDEJ KOLEJNEJ TRANSZY!!!!!!!!!!!!!!!!, poza tym, sorry ale jeżeli potrafisz liczyć i bierzesz kredyt na więcej niz 5 lat, to branie kredytu w PLN jest POMYŁKĄ!!!!!!!!!!!!! Poszukaj w śród znajomych jakiegoś doradcę kredytowego, postaw mu flaszkę i niech Ci powie (zrobi rzetelną !!!!!!!!!!!!!!! symulację) jak to jest w rzeczywistości. Mój szwagier pracuje w jednym z największych banków w Polsce i jak to mówi, sami bankowcy śmieją się jak poprzez reklamę można zbajerować klientów (śmieszne, ale bankowcy biora kredyty w CHF, a niew PLN). To tyle z mojej strony.

Wg mnie nie da się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak Ci się ta sztuka uda - to zatrudnię Cię do wybudowania 2-go domu dla mnie (sprzedam go i nieźle na nim zarobię :))

pawelurb - mam pytanko: Jaki instalator zgodził Ci sie na zrobienie instalacji w układzie otwartym na PEX'e???? Przecież one nie wytrzymaja w dłuższej perspektywie czasu temp. pow. 95 stopni C???? Ja równiż chcialam tak zrobić, ale mój instalator nie wyraził zgody na takie rozwiązanie - brak odpowiedzialności i gwarancji - kierbud zresztą też nie chcial słyszeć o takim rozwiązaniu - jak otwarty to miedź, dla ukladu otw-zamkn. może być PEX (oczywiście kotlownia jest w miedzi).

Robi się to tak (sama tak mam): kocioł w układzie otwartym, natomiast kaloryfery w zamkniętym - właśnie przez wymiennik płytkowy i tyle. Wszystkie normy są zachowane.

Generalnie - ile osob odpowiadających tyle opinii. Ja mam 2-warstwową, i nigdy nie zamienilabym jej na 1W. To kwestia przekonania. Tak na prawdę, to zawsze marzylam o ścianie 3W - tylko ta cena - zwłaszcza, że podobają mi się domy wykończone (elewacja) klinkierem - ale to wór pieniędzy. Wybór należy do Ciebie.

A mi wyszło 3 w 2. Nie wiem, czy dobrze, czy źle

No, cóż, ja mam kompletnie inne doświadczenia z tym bankiem. Tak kompetentnego doradcy kredytowego i tak dobrej obsługi nie mialam w innych bankach (moi znajomi az się dziwią że jest tak dobrze). Ostatnio dobierałam resztę ostatniej transzy, wysłałam dokumenty do banku priorytetem, a za 2 dni gość z banku dzwoni o 21:00 - to mie wkurzyło - czy może jutro przyjechac na inspekcję. Przyjechał, po 5 dniach kasa na koncie, właśnie przygotowuję się do rozliczenia końcowego kredytu. Ja ten bank popieram całymi rękami!!!!!! P.S. może to (jak zwykle) kwestia urzednika - kredyt mam w GE w Katowicach - POLECAM.

Ja mam GLX19 - a więc coś bardzo podobnego - myślelismy też nad omawianymi wczesniej projektami, tylko: 1) koszt budowy pokoju nad garażem - niewspółmiernie wielki do osiągniętych efektów (strasznie ciasno), 2) balkon nad wykuszem - no cóż nie wszystkim się to podoba, 3) fundamentu schodkowego nie robiliśmy - bo rozbierałam starą stodołę na działce - i musiałam targać z ziemi stare fundamenty i syf zakopany w niej, a poza tym koszt budowy fundamentu schodkowego wcale nie jest mały, 4) przedłużenie salonu - dziwny pomysł - gdzie?????? 5) podnieślimy ściankę kolankową o wysokośc pustaka (tak na prawdę o wieniec - bo brak tego detalu w projekcie ), 6) zbyt mała łazienka na górze i kompletnie nie potrzebna tak duża na dole, 7) w GLX19 jest mniejsza kuchnia, ale jest za to dodatkowe pomieszzcenie techniczne przy wejściu - super rzecz!!!!! w praktyce, oraz GARDEROBA przy wejściu - kto tego nie ma, ten nie wie jaka to wygoda - mieć wszystkie buty, płaszcze, kurtki, np. wózek dziecięcy, rowerek, walizki, itd., itp. zaraz przy wejściu, proponuję jeszcze zastanowić się nad pomysłem częściowego podpiwniczenia - spore koszty (ja na zasypanie fundamentu garażu - zużyłam prawie 100 ton piachu !!!!!!).

Zamieszkać, a mieć w pełni ukończony dom..... robi wielką różnicę (w kasie również). Bardzo dużo zależy od miejsca geograficznego Polski, i od oczekiwań co standardu domu!!!!!!!!! Mnie 2000PLN/m2 trochę brakło.

Ados - masz rację, tylko teoretycznie, jak masz zrobiony ruszt stalowy, to praca więźby wpływająca na płyty jest w pewien sposób ograniczona. Poza tym, nie wiem, czemu, ale mam popękane łącza akurat we wszystkich oknach połaciowych, a reszta połączeń płyt ze ścianą, czy pomiędzy płytami jest OK.

No cóż, moje doświadczenia są trochę inne, ale... srop lany chyba jednak jest tańszy, tylko jego wykonanie trwa dłużej - więcej roboty i tyle.

Może i tak, ale teoretycznie jak zrobisz fundamenty wzmocnione, to powinno być OK. Ja mam płyty G-K tylko na skosach i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie aby kłaść gdzieś indziej - po prostu nie mam do nich przekonania i tyle. A ja mam dom na "0" kat. szkód górniczych, a w obrębie okien połaciowych i tak mi popękało - fachowcy zresztą powiedzieli od razu - po 5 latach remont i powinno już być OK, dom musi osiąść i tyle.

Ja mieszkam na Górnym Sląsku, i jedna z moich znajomych z konieczności (pośpiechu i oszczędności) zdecydowała się jakieś 4-5 lat temu na "wytynkowanie" całej chałupy płytami G-K i co... w przyszłym roku planuje remont kapitalny - ściany to koszmarek (wszystko co mogło popekać to popękało), fakt: dom na II kat. szkód górniczych. Może w terenie gdzie nie trzęsie takie rozwiązanie się sprawdzi. Natomiast co tynk, to tynk, ale to tylko moje skromne zdanie.

Ja wybudowałam. Jak chcesz poznac troche więcej szczegółów - to na priv - tu jest zbyt wielu fantastów jeżeli chodzi o koszty budowy. Ubikacja na parterze wg mnie nie jest za mała, natomiast będziesz miał problem techniczny z przebiciem sie do garażu. A ja garaż poszerzałam o 1 metr - do tego oryginalnego to nie wjedziesz i nie wysiądziesz z niego jakimś wiekszym autem (o JEEP'ie tu nie mówię :) - bo to trzeba jeszcza podnieść na wysokość otwór drzwi garaqżowych (co zresztą polecam :)).

Mysle że można. Ja miałam jeden błąd budowlany (no może więcej, ale ten tu opiszę) - krokwie z jednej strony budynku nie zostały idealnie wypionowane, akurat te, które były na zbliżeniu ściany szczytowej, generalnie, przy murłacie miałam pustkę, przy szczycie krokiew wchodzi mi w mur (na jakiś 1cm ). Pytałam się kerownika budowy co z tym fantem zrobić, i powiedział miż, że zanim zrobią mi tynki, mam wcisnąć w tą szczelinę piankę, później nadmiar odciąć i będzie OK. Tak też zostało zrobione, w trakcie użytkowania na razie nie zauważyłam żadnych przedmuchów, pleśni, itp., itd..

Umowa z SOLIDEM (ta typowa) jest delikatnie mówiąc - niec nie dającą umową dla klienta (poza: koniecznością pokrywania comiesięcznych opłat oraz spokojnym snem - ale to bardzo ważna rzecz). Wg niej tak na prawdę SOLID za nic nie odpowiada, nawet może nie przyjechać na wezwanie, i... wg umowy nic mu za to nie grozi. Ja swoją umowę negocjowałam coś koło miesiąca, generalnie otrzymałam to co chciałam (oczywiście tylko w zapisach umownych - bo życie pokarze ile one są warte - oby nigdy z nich nie korzystać!!!!!!!), natomiast odpowiedzialności za zniszczenia, czy ukradzione przedmioty nie udało mi sie wynegocjować (za to odpowiada niestety ubezpieczyciel).

To może ja - ja mam krokwie spinane 2 jętkami i pomiędzy te jętki mam wciśniętą wełnę mineralną (trochę roboty było, ale..). Ja również mam na razie ocieplone tak jak ty piszesz - tylko skosy + strop na poddaszu (w przyszłości ocieplę i tę nie używaną część, ale na razie sa ważniejsze wydatki). Poza tym masz jeszcze dodatkowe 5cm (lub więcej) wełny na krzyż. Fakt ja mam po 2 jętki i są zbite oraz skręcone śrubami (bez zamków), natomiast jak masz zamki, to są one dość szczelne, przecież są one skręcone, a przynajmniej te które ja mam wycięte, sa prawie idealne (sama byłam pod wrażeniem umiejętności wycinania i docinania piłą spalinową przez cieśli).