Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mikrus64

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

mikrus64's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Spiek świadczy o wysokiej temperaturze spalania w której popiół ulega częściowemu zeszkleniu. Z tym Twoim piecem Bietka jest coś nie tak ...masz wysoką temperaturę w strefie spalania,opał pochłania Ci błyskawicznie i do tego w dużej ilości w przeciągu paru godzin... Nie możesz wkleić zdjęcia przekroju konstrukcyjnego kotła?? Będzie łatwiej zastanowić się w czym problem.
  2. Czy możesz wkleić rysunek przekroju konstrukcyjnego kotła? Powinien być razem z DTR-ką.Czytając na stronie producenta o tych kociołkach nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak to wygląda.Jedna rzecz jest ciekawa Jeżeli jest tak jak myślę to by znaczyło,że ten piecyk może nie za bardzo nadaje się do górnego spalania ale wątpliwości rozwiałby rysunek. Non stop pracująca dmuchawa wskazywałaby na fakt, ze piec aby utrzymać zadaną temperaturę musi spalać duże ilości paliwa więc gdzieś to ciepło musi się podziać(nie masz za gorąco w domu? a może jeszcze jakiś zasobnik CWU o dużej pojemności??).Z drugiej strony ciągle dmuchając wyziębia komorę spalania Jeśli zapodasz rysuneczek to może pomóc
  3. Pozwolę sobie zabrać i ja głos w dyskusji,decydujące jednak będzie zdanie last Rico Prawa termodynamiki(tu konkretnie bilans cieplny) są nieubłagane i cudów nie należy oczekiwać .Żeby ogrzać powierzchnię 400m2 to naprawdę jednak trzeba spalić "trochę" paliwa nic za darmo.Ważny jest również sposób palenia.Last Rico i Yeti włożyli ogrom pracy aby pomóc wszystkim zdesperowanym-poszukującym tylko trzeba czytać uważnie(czytaj dokładnie). Palisz okresowo od 8.00 do 19.00 w tym czasie cała ilość wyprodukowanego ciepła rozgrzewa instalację(w której wnioskuję jest dużo wody bo piszesz stare centralne) a więc ma dużą bezwładność cieplną.Potem powolutku nagrzewa się konstrukcja budynku,ściany,stropy itd.akumulują ciepło a piecyk dalej pracuje.Jak już jako tako się wszystko nagrzeje,to palenie ma się ku końcowi bo od 19.00 już się nie pali .Stygnie całość do rana a potem wszystko od nowa.Cały układ pracuje w cyklu 12 godzinnym więc nie dziwi fakt dużego apetytu na opał Nie piszesz jakie parametry masz ustawione na piecu(temperatura) więc trudno zgadnąć czy piec spala za dużo czy za mało?Co innego nagrzać dom "od czasu do czasu" ciągnąc kocioł na 70-80 stopni a co innego palić stale na 40-50(wcześniejsze posty L.R + Yeti).To przekłada się na zużycie paliwa.Co do technicznej strony zagadnienia to z dmuchawą przy takich mocach to rozpala się i owszem łatwo ale potem sporo dmuchawa "wydmuchuje" kominem zamiast spalać.Może miarkownik ciągu rozwiązałby sprawę i zmiana sposobu (czasu) palenia?
  4. Korzystając z okazji, pozwolę sobie złożyć życzenia Zdrowych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia w gronie Bliskich i w miłym "ciepełku",wszystkim sympatykom tego wątku a przede wszystkim jego założycielowi Last Rico Oby te święta z górnym spalaniem(i nie tylko ) upłynęły Wam przy wigilijnym stole a nie w kotłowni
  5. Tak właśnie spala się u mnie(ciemno w kotle a grzeje) .Temperatura ustawiona na 42 stopnie,wsad do kotła 19kg węgla orzech + groszek stałopalność 20-24 godziny.Piec mocy 12kW zasila 8 grzejników(plus CWU 140l),dom nieocieplony a w środku cieplunio :D.Fakt,że temperatura zewnętrzna w granicach -1 - 0 ale nawet gdy spadło do -5 czas palenia 21h.
  6. Jeżeli chociaż w ten symboliczny sposób możemy podziękować Last Rico za jego bezinteresowność to JESTEM ZA!!! Poziom wiedzy,dyskusji,wymiany doświadczeń czy uwag akurat w tym wątku,to istna perełka w bezmiarze głupoty zarozumialstwa czy wręcz cwaniactwa na innych forach.Czytam sporo na sieci i uczę się z doświadczeń innych ale niestety rzadko trafia się tak prowadzony temat jak ten "nasz" o spalaniu węgla *** Last Rico *** D Z I Ę K U J E M Y !!!
  7. Potwierdzam całkowicie to co pisze pawelppp33,piecyk górnego spalania zapodaj mu tylko miarkownik ciągu i pal od góry Jak to robić to dowiesz się czytając wcześniejsze posty Last Rico wszystko klarownie wyłożył.
  8. Myślę,że wlot do komina powinien być cały czas otwarty na maxa.Last Rico wielokrotnie pisał o tym, że sterujemy powietrzem spalania a nie odprowadzeniem spalin...
  9. Wielkie dzięki Last Rico,że zechciałeś się pochylić nad moim dążeniem do "usprawniania" (czekam z niecierpliwością).Póki co pragnę donieść,że system spalania górnego króluje u mnie i i u innych zarażonych znajomych .Dla mnie osobiście żadną wadą jest fakt czekania do wypalenia wsadu aby zapalić ponownie.Komfort zajmowania się kotłem raz na dobę w pełni rekompensuje tę "niedogodność" . Mam jednak jeszcze parę pytań ale zacznę od tego jaki sortyment węgla jest najlepszy do palenia tą metodą? Obecnie palę "orzechem" ale "pociąga" mnie palenie "groszkiem" ten pociąg to różnica w cenie sporo tańszy jest groszek,który znalazłem na składnicy opału. Mam wrażenie,że może to być uzasadnione nie tylko ekonomicznie,wszak groszek lepiej wypełnia komorę spalania i proces palenia powinien być bardziej stabilny i równy(mam na myśli równomierne spalane warstw).Last Rico, możesz mnie wyprowadzić z błędu jeśli się mylę?
  10. Last Rico,dzięki za informację dotyczącą mojej powiedzmy "próby" palenia drewnem .Faktycznie nie miałem bladego pojęcia,że proces suszenia drewna powinien wyglądać tak jak piszesz. Na wiosnę stawiam małą otwartą drewutnię a za parę dni ścinam starą gruszę i jabłoń więc trochę drewna będzie Mam natomiast inne pytanie mianowicie "...co by tu jeszcze usprawnić".. Piszesz w jednym z postów o miarkowniku ciągu,który jest faktycznie dostępny na Allegro i nawet w przystępnej cenie.Jak zamontować go w moim piecu? Czy lepiej aby sterował przepustnicą powietrza przy wentylatorze(mniejsza masa do sterowania) czy jednak klapą popielnika(ta jest dosyć masywna i ciężka) Dmuchawa jest umiejscowiona na samej górze i gdybym zastosował miarkownik ciągu wkręcony w miejsce termomanometru to odpada problem ze sterowaniem przepustnicy dmuchawy(byłoby znacznie bliżej niż do popielnika,zdjęcie poniżej); http://images42.fotosik.pl/36/040b3d87920e6f2bmed.jpg a drugie pytanie czy otwór powietrza wtórnego w moim "piecyku" nie jest za mały(średnica otworu ok 5-6 cm) http://images30.fotosik.pl/300/af9fd3c51f40ac78med.jpg Miarkownik ciągu oczywiście powinien sterowć powietrzem na wlocie a nie spalinami na wylocie?
  11. Dzisiaj zrobiłem próbę palenia górnego samym drewnem...Sprawa wygląda tak w moim przypadku; drewno z drzew iglastych(sosna,świerk) sortyment w postaci deseczek,ścinków pakowany maksymalnie gęsto do komory spalania.Wilgotność drewna trudno mi ocenić ale suszone było parę dni dosyć intensywnie.Po załadowaniu rozpaliłem(od góry) bez problemu i do momentu osiągnięcia założonej temperatury(45 C) paliło się ładnie prawie bez dymu.Potem już niestety gorzej,dosyć trudno było utrzymać temperaturę w ryzach,spore dymienie z komina,regulacja powietrza wtórnego dawała niewiele.Stałopalność w granicach 4h.Kocioł nieźle osmolony,sporo nacieków w kotle i lekki swąd palącego się drewna i kondensatu w kotłowni. Doświadczenie o tyle pouczające,że; -drewno drzew iglastych jest dosyć trudne do palenia tą metodą -dobranie odpowiedniej ilości powietrza i utrzymanie odp.temperatury raczej trudne -rodzaj sortymentu(wielkość,rozdrobnienie polan)ma znaczenie - nie może być za drobny Myślę,że z twardymi gatunkami drzew liściastych byłoby jednak inaczej... Jest jednak i zaleta takie deseczki są jak znalazł do szybkiego zagrzania wody w CWU ! szczególnie wiosną -latem
  12. Czytam temat z zainteresowaniem. Czy chodzi o podobny piec i klapkę jak na tym piecu http://allegro.pl/item486140603_kociol_pleszewskie_uniwersalne_8_lat_gwarancji.html ? Mam taki piec jak pierwszy z prawej, bez sterownika tylko klapka chyba ciut mniejsza. Paląc drewnem średnio co 2h muszę podkładać a na noc wszelakie otwory zamykam na ile sie da (na granicy kopcenia) to ze 4h pociągnie. A osmolony w środku jak diabli. Da sie w nim efektywnie palić? Ruszt ma wodny... Janosh oczywiście,że da się w nim palić ekonomicznie(przeczytaj dokładnie wcześniejsze wątki).Problem tylko ze sterowaniem.Nie masz sterownika do klapy popielnika węc ustawiać musiałbyś na wyczucie.Jest to trochę ryzykowne ale nie niemożliwe(drewno dosyć żywo się spala).Klapka powietrza wtórnego obecna więc można spalać od góry jest wszak jeden warunek...drewno musi być "suche" jak pisał Last Rico.Ważne też jest maksymalne upakowanie komory spalania drewnem.Stałopalności takiej jak na węglu nie uda się uzyskać ale na pewno dłużej niż te 4h Jeśli nie spróbujesz to się nie przekonasz
  13. Last Rico jeszcze raz dziękuję... u mnie w domciu teraz ochom i achom nie ma końca .Faktem jest,że aura teraz nie zimowa i temperaturka w granichach 3 - 7 stopni ale jakość i czas spalania jest fantastyczna ! Jeżeli chodzi o dmuchawę to wiąże się to z przerobieniem klapy samego popielnika,który musiałby być zamykany i otwierany sygnałem ze sterownika.Jest z tym troszkę zabawy ale nie niewykonalne Zauważyłem,że przy otwartej klapce powietrza wtórnego okresy bezczynności dmuchawy sięgają nawet 1-2 godzin.Zapewne przepustnica zamykająca wlot dmuchawy ma nieszczelności i szczęśliwie jakoś mi to nie przeszkadza . Jeśli chodzi o palenie drewnem to mam jeszcze pytanko jeśli pozwolisz Czy to może być dowolny sortyment ,czy też jakieś konkretne wielkości polan,desek etc.?A może tylko chodzi o gęstość usypową? Mam świadomość,że słabe wypełnienie komory paliwem to strata i zbyt intensywne "uciekkanie" paliwa w procesie spalania(duże rozwinięcie powierzchni). P.S.gdzie tylko mogę to staram się przekonać niedowiarków do takiego systemu spalania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...