Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

robson73

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    0
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez robson73

  1. Inwestor dzięki za "jeszcze jedno". Faktycznie na pojedyncze sprawy nie zwróciłem uwagi. Ale i w tym co napisałeś jest odrobina nadziei - przysłowiowe "światełko w tunelu" (Qrcze, nawet to przysłowiowe światełko kojarzy mi się z autostradą, może to już jakaś choroba lokomocyjna, czy co? )
  2. Marcel2000 myślę że nie. Wczoraj rozmawiałem z właścicielem-przyjacielem i był bardzo zaskoczony. Poprosił o kilka dni zwłoki co do mojej ostatecznej decyzji. Sam też chce udać sie do Gminy i w piątek mamy się spotkać na (chyba) "decydujące starcie". Może zaproponuje mi atrakcyjną cenę . Inwestor. Dzięki za słuszną uwagę. Toć to byłoby więzienie a nie tylko autostrada. Na szczęście, w tym nieszczęściu, zjazdy są ok. 3 km. od działki. A presja rodzinki coraz większa, a argumenty na "+" i na "-", a decyzji jeszcze nie podjąłem , ale Wasze uwagi są jak zwykle cenne.
  3. Faktycznie coś mi się tak jakoś rymnęło. Dzięki Alison za zrozumienie co do trudu przekonywania. Sam siebie też musiałem przekonać, ale było mi trochę łatwiej . Wracając do nieszczęsnej autostrady to dowiedziałem się, że jak wieść gminna niesie to są trzy koncepcje jej lokalizacji. W zależności od wersji moja działka byłaby w odległości 500, 800 bądź 1400 metrów. Ciekawe, prawda. Wszystko zależy od tego, które lobby przeforsuje swój projekt. A wszystko oparte jest na sile i to nie zawsze sile rzeczowych argumentów. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia. Mam również nadzieję na kolejne głosy i argumenty w mojej sprawie.
  4. Faktycznie coś mi się tak jakoś rymnęło. Dzięki Alison za zrozumienie co do trudu przekonywania. Sam siebie też musiałem przekonać, ale było mi trochę łatwiej . Wracając do nieszczęsnej autostrady to dowiedziałem się, że jak wieść gminna niesie to są trzy koncepcje jej lokalizacji. W zależności od wersji moja działka byłaby w odległości 500, 800 bądź 1400 metrów. Ciekawe, prawda. Wszystko zależy od tego, które lobby przeforsuje swój projekt. A wszystko oparte jest na sile i to nie zawsze sile rzeczowych argumentów. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia. Mam również nadzieję na kolejne głosy i argumenty w mojej sprawie.
  5. ALison, z przyjacielem jeszcze nie rozmawiałem o tym, gdyż o fakcie budowy autostrady dowiedziałem sie po naszym ostatnim spotkaniu. Teraz on wyjechał, a ja wyczaiłem problem autostrady. Po jego powrocie w tym tygodniu mamy ewentualnie finalizować sprawę. Czy wiedział???? Zapytam na 100%. Bo jak wiedział a nie powiedział to Na domiar złego to baaaaaardzo wiele czasu spędziłem nad pracą nad moja żoną, żeby przekonać ją do jakiegokolwiek miejsca i nad pomysłem budowy. I miejsce zaakceptowała i pomysł budowy. A tu masz babo placek i to asfaltowy.
  6. Działka (2.144m2) jest na terenie przewidzianym w planie zagospodarowania pod budownictwo jednorodzinne i rekreacyjne. Tak to jest i obecnie. Dookoła działeczki, domeczki, grile, śpiew ptaków itd.. Ludziska budują się, przyjeżdżają i odpoczywają. Niektórzy twierdzą, że autostrada to od lat 70 miała być i jej nie ma, a co do jej lokalizacji to już było tyle projektów, że trudno je spamiętać. No ale ja czarno na białym widziałem: ok. 500 metrów od działki gruba krecha. Faktycznie, człek by chciał utzrymać ten sielski spokój okolicy i mieć tam swoją chatkę. Z drugiej strony gdzieś te autostrady muszą budować ..... . Co do celów komercyjnych to raczej odpada. Kupowałbym ją z myślą o wypoczynku i zakotwiczeniu w przyszłości. Ale dzięki za rady. Może ktoś ma jeszcze jakąś opinię. Jest to o tyle ciakawe, że każdy chciałby mieć blisko do szkoły, do pracy, do sklepu, do .... no właśnie. A żeby się tam dostać to trzeba pojechać drogą, która też powinna być gdfzieś blisko. Tylko że droga drodze nie równa. A koło mnie miałaby przebiegać taka tam sobie autostrada. Faktycznie argument o "katowickiej" jest tutaj przekonywujący (rozmiar drogi podobny). Może ktoś coś jeszcze szepnie na ten temat? Dzięki.
  7. Dziękuję za opinię. Co do kupna mieszkania w centrum miasta, to właśnie takie posiadam. Działka miała być odskocznią od miejskiego hałasu i przyszłym gniazdkiem w leśnej ciszy. Trochę trudno to sobie wyobrazić, że po tych pięknych leśnych terenach i łąkach za kilka lat pomkną mechaniczne wieloślady wtapiające się w asfalt autostrady. Dziękuję za już i proszę o jeszcze.
  8. No właśnie. Chodziłem, szukałem, pytałem i znalazłem. Działka budowlana, zagospodarowana, z domkiem letniskowym, niedaleko centrum, z laskiem, woda, prąd i to jeszcze od mojego przyjaciela. Odwiedzałem ją już wcześniej i akurat przyjaciel zdecydował się ją sprzedać. Uzgodniliśmy cenę i ... poszedłem do Gminy. Tam sprawdziłem plan zagospodarowania przestrzennego i szok. 500 metrów od działki ma być budowana autostrada. W pasie autostrady (300m) ma być droga wojewódzka. W gminie zapewniają, że budowana autostrada ma być wyposażona w ekrany dźwiękochłonne, że działkę dzieli do autostrady 300 metrów lasu, że to może być atutem ze względu na lepszy dojazd ... . No właśnie, ale czy hałas, ale czy zanieczyszczenia, ale czy ewentualne utrudnienia, ale czy kupować???. Może ktoś miał podobny problem, może ktoś mieszka w podobnej odległości od drogi szybkiego ruchu i ma doświadczenia w tym temacie? Pomóżcie, gdyż już nie śpię po nocach, a decyzja musi zapaść na dniach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...