Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Anitka27

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    144
  • Rejestracja

Anitka27's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Podsumowując temat ( po dokładnym rozpoznaniu rynku) zastanawiam się jak może byc tak że u jednej firmy te same okna na tych samych profilach są o ,może nie 10000, ale o dokładnie 7.000 droższe od innych. Rozumiem różnica 500 zł, ale 7.000??? Cały czas jestem w szoku i niestety firma która była dla mnie nr 1, mnie zawiodła a szkoda...Na koniec RADA DLA WSZYSTKICH BUDUJĄCYCH-nie dajcie się zwieśc reklamie!!!! zastanówcie się dwa razy zanim kupicie okna bo dużo można stracic....
  2. Drodzy forumowicze pomóżcie!!! Proszę o radę, ponieważ mam ogromny dylemat czy wybrac okna z Krakowa Oknoplast czy z firmy Veka? Wiem że te z Krakowa są super jakości i jeśli chodzi o jakośc to są nr 1, ale są po wycenie moich okien o 10.000 droższe od oknoplastu o których też słyszałam że są dobre? Co mam robic zaryzykowac i zaoszczędzic 10.000 zł czy nie? POMOCY!Chętnie poznam opinię osób które mają jedne lub drugie okna!!! Za każdą nawet małą podpowiedz BARDZO dziękuję
  3. Anitka27

    doświetlenie piwnicy

    Prosze o wiecej informacji o tych doswietlaczach wolfa link strony ,zdjecia,gdzie mozna kupic.
  4. na stronie Muratora, znalazłam kiedyś artykuł Piwnica w promieniach słońca i byłyło tam zdjęcie pięknego półokrągłego kaskadowego doświetlacza piwnicy, niestety nie mogę tego nigdzie znaleźc...czy ktoś mi pomoże. Zależy nam aby w piwnicy było światło dzienne, a nie chcemy montowac tych białych doświetlaczy które światło wpuszczają tylko przez kratkę u góry.
  5. bardzo mało. Rozumiem że ekipa sprawdzona. My za same ściany bez dachu dostaliśmy wycene robocizny na 80.000 zł. Tylko my mamy trochę większy dom Mimo wszystko jest duża różnica.
  6. Szczerze mówiąc to nie spotkałam się jeszcze z budową na której kierbud byłby codziennie i wykonywał te wszystkie czynności. Wydaje mi się że przepisy przepisami a życie życiem. Keirbud raczej jest po to aby zauwarzył to czego my jako inwestorzy nie zauwarzyliśmy i żeby prowadził dziennik budowy, bo tego niestety wymagają przepisy. A to co nie jest w jakiś sposób weryfikowane zamiera tak jak nieużywany organ, niestety. Po za tym nawet jakby znalazł się jakiś kierownik budowy z powołania i chciałby to wszystko robic oczywiście za odpowiednią kwotę to nie byłoby na niego popytu.
  7. Mój kierbud weźmie w sumie 2.500 zł. Dla porównania pani architekt, która projektowała nam dom chciała za to samo "po znajomości" 6.500 zł...no coment.
  8. i tu mamy dobrą stronę kryzysu...Też był u mnie taki fachura-cieśla- zanim na dobre zaczął pracę już mu podziękowaliśmy, też nie odbierał telefonów, a nas traktował jak gówniarzy, nie mówiąc o tym że dążył już coś spaprac. Dowiedziała się o tym konkurencja( przypadkowo) i teraz mamy cieśle z prawdziwego zdarzenia, umowa podpisana, koszt wykonania dachu też przystępny,dobre rekomendacje...cegóż więcej chciec?
  9. po raz pierwszy dziękuję za to że zima trwa tak długo, dzięki temu pan dekarz nie zdążył wejśc na budowę i dokończyc zniszczeń jakich dokonał nawet nie wchodząc na dach Zaczęło się od tego, że spotkaliśmy się wszyscy, czyli my-inwestorzy, pan z firmy budowlanej no i nieszczęsny pan dekarz, który ustalił że wysokośc ścian na poddaszu będzie trochę niższa niż w projekcie ponieważ tak będzie lepiej...no cóż fachura powiedział to chyba wie co mówi...Ustalił też jaki będzie strop nad wieżą i jeszcze parę innych szczegółow. Pan z firmy budowlanej wziął się do roboty...po czym gdy już wszystko było gotowe, zadzwonił do niego pan dekarz i stwierdził że ściany muszą byc wyżej, strop lany i w ogóle wszystko inaczej I takim sposobem pan dekarz został pogoniony z placu budowy aby nie było kolejnych strat finansowych, zdrowotnych i nie daj Boże noemożliwych do naprawienia. Do dziś nie wiem co fachura miał na myśli ustalając z nami szczegóły przygotowań do budowy dachu, które później zmienił. Dziś już mam podpisaną umowę z innym dekarzem, który wydaje się zrównoważony i mam wrażenie że dobrze wykona swoją robotę... Prace rozpoczną się między 02 a 15.03 termin zakończenia to max. 01.05. Jestem już spokojna... tym razem mam umowę. Cóż,człowiek uczy się na błędach. Najbardziej boli to że będzie trzeba zapłacic jeszcze raz za to co już było zrobione, czyli podciągną ściany i jeszcze raz wylac wieniec .
  10. po raz pierwszy dziękuję za to że zima trwa tak długo, dzięki temu pan dekarz nie zdążył wejśc na budowę i dokończyc zniszczeń jakich dokonał nawet nie wchodząc na dach Zaczęło się od tego, że spotkaliśmy się wszyscy, czyli my-inwestorzy, pan z firmy budowlanej no i nieszczęsny pan dekarz, który ustalił że wysokośc ścian na poddaszu będzie trochę niższa niż w projekcie ponieważ tak będzie lepiej...no cóż fachura powiedział to chyba wie co mówi...Ustalił też jaki będzie strop nad wieżą i jeszcze parę innych szczegółow. Pan z firmy budowlanej wziął się do roboty...po czym gdy już wszystko było gotowe, zadzwonił do niego pan dekarz i stwierdził że ściany muszą byc wyżej, strop lany i w ogóle wszystko inaczej I takim sposobem pan dekarz został pogoniony z placu budowy aby nie było kolejnych strat finansowych, zdrowotnych i nie daj Boże noemożliwych do naprawienia. Do dziś nie wiem co fachura miał na myśli ustalając z nami szczegóły przygotowań do budowy dachu, które później zmienił. Dziś już mam podpisaną umowę z innym dekarzem, który wydaje się zrównoważony i mam wrażenie że dobrze wykona swoją robotę... Prace rozpoczną się między 02 a 15.03 termin zakończenia to max. 01.05. Jestem już spokojna... tym razem mam umowę. Cóż,człowiek uczy się na błędach. Najbardziej boli to że będzie trzeba zapłacic jeszcze raz za to co już było zrobione, czyli podciągną ściany i jeszcze raz wylac wieniec .
  11. Anitka27

    styl amerykański

    boję się że jak sama będę próbowała coś takiego zrobic to nic z tego nie wyjdzie...tym bardziej że to nie drewno tylko jakieś tworzywo ale sobie wymyśliłam...
  12. Anitka27

    styl amerykański

    z tego co zaobserwowałam, to listwy przypodłogowe albo ludzie kupują drewniane i malują, albo kupują coś w tym stylu: http://www.aniro-nmc.com.pl/ Dzwoniłam do tej firmy, mają mi przesła cały cennik metr takiej listewki przypodłogowej kosztuje 18 zł, chyba dużo nie? no ale jak nie będzie innej opcji to kupię
×
×
  • Dodaj nową pozycję...