Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Monika i Krzysiek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    49
  • Rejestracja

Monika i Krzysiek's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Jest sierpień podpisaliśmy tę cholerną umowę kredytową, lada dzień mają być pieniądze na koncie. Trzeba odświeżyć kontakt z ludźmi od stropu, wycenę zrobiliśmy już w czerwcu licząc, że sprawy kredytowe pójdą szybciej. Wybraliśmy strop filigranowy, koszt finalny wg prognozy w zasadzie zbliżony do terrivy a korzyści niebotycznie większe. Zresztą okaże się w praniu. Razem ze stropem ekipa wyleje nam podciąg oraz balkony nie będziemy się z tym bawić sami szkoda czasu jeśli mamy zmieścić się z założonym planie. Zastanawiamy się nad kominem. Architekci Dandysa wg nas trochę komin schrzanili, nikt się przecież nie bawi w murowanie z cegły tylko każdy zamawia z gotowych elementów. Musimy przemyśleć sprawę i wprowadzić zmiany. Z mojego kosztorysu wynika, że do tej pory wydaliśmy na samą budowę 56000 zł w tym ta nieszczęsna dachówka (a może i szczęsna bo dzięki temu, że kupiliśmy prędzej to oszczędziliśmy jakiś 1000zł, bo jak się okazało ceramika podrożała). Kosztorys budowy na dzień dzisiejszy: Papierologia: 5000zl Stan zerowy: 22000zl Ściany: 10000zl Dachówka 17875zl Prognozowane wydatki do stanu surowego zamkniętego zgodnie z ofertami: Strop: ok. 30000zl ale pewnie przez te balkony, podciąg i całą resztę będzie ok. 38000zl Drzewo na dach: 11000zl Robocizna dach: 80zl za m kw czyli ok. 22500zl Okna dachowe, rynny, kołnierze, folia itp.: 12925zl Okna z roletami zewnętrznymi oraz bramą garażową: 30000zl Czyli do stanu zamkniętego potrzeba jeszcze 115000 zł - no to nie pozostaje nic innego jak zacząć rozglądać się za sponsorem
  2. Montowanie nadproży http://images39.fotosik.pl/325/44a786fce5a97559m.jpg http://images49.fotosik.pl/330/51aea9b2fcf02d82m.jpg
  3. I już gotowy parter. Front domu, od lewej kuchnia (po zmianach), łazienka oraz drzwi wejściowe. http://images38.fotosik.pl/326/4878ab647e30644fm.jpg Brama garażowa podwójna http://images40.fotosik.pl/325/ce2b2c3e8b40dd59m.jpg Tu będą okna tarasowe http://images50.fotosik.pl/330/3e9ba82c1c17e52dm.jpg Maja wyglądać mniej więcej tak: http://images45.fotosik.pl/330/33110605921d1551m.jpg Widok od strony ogrodu: http://images49.fotosik.pl/330/1f34ff01fdb3e228m.jpg
  4. No i mury pną się w końcu do góry. Pierwsza warstwa. http://images49.fotosik.pl/330/242c4902ce76fd3cm.jpg i kolejne garaż http://images41.fotosik.pl/325/e07abe1a9906475bm.jpg pom. gospodarcze http://images47.fotosik.pl/330/957300f6c35afbc4m.jpg
  5. 24.06.2010 roku przyjeżdżają pierwsze bloczki. http://images40.fotosik.pl/325/6ea110ec74fa249dm.jpg
  6. Jest czerwiec zamawiamy beton b-20 na chudziaka, garaż dodatkowo wykładamy kratownicą aby nie popękał w przyszłości. No i ja tu mogę się pochwalić swoim wkładem w budowę, mianowicie polewałam beton och gdyby nie ja to nie wiem jak ten dom by powstał a tu dokumentacja: http://images49.fotosik.pl/330/115fed1de16b9cd6m.jpg http://images41.fotosik.pl/325/f75527db7a56dfe2m.jpg
  7. Maj 2010 Stawiamy sobie za cel postawienie w tym roku domu pod dachem, a ja po cichu liczę na przeprowadzkę w wakacje 2011, w tym celu nie pozostaje nam nic innego jak kredyt. I tu jak to zwykle z bankami bywa pojawiają się problemy. Szkoda pisania i moich nerwów ale nasza przygoda z bankiem trwała jakieś 4 miesiące i dostarczyliśmy im tony papierów. Dopiero w sierpniu podpisaliśmy umowę a teraz czekamy na pieniążki. Następnym krokiem w realizacji naszego planu jest ekipa od dachu. Mamy fachowców z polecenia, są dostępni wrzesień/październik –chyba się wyrobimy. Zamawiamy drzewo na krokwie, dachówkę oraz okna dachowe itp –chodzą słuchy, że ceramika ma iść w górę. Wybieramy dachówkę firmy roben typ S czarnobrązowa: Za ceramikę musimy zapłacić do końca czerwca, wtedy mamy jeszcze nadzieję, że do tego czasu kredyt dostaniemy. Niestety jak się okazało do finalizacji było jeszcze daleko i musimy wyskoczyć z 17000 zł. Świetnie zaczęliśmy mamy fundament i dachówkę, na co my ją sobie założymy jak tu brak ścian i stropu oraz grubszej gotówki, ale damy radę kto jak nie my:)
  8. W końcu mamy prąd na działce, koniec z agregatem . A tak wygląda nasza rozdzielnia budowlana.
  9. Fundament został ocieplony styropianem i zasypany przed zimą. Tak „zapakowany” poczekał do wiosny 2010 roku, która jak się okazało nie chciała przyjść szybko. W kwietniu prace rozpoczęły się od rozprowadzenia kanalizacji. I tu zaczęły się pierwsze schody, gdy mąż zadał pytanie gdzie mniej więcej chce żeby stały urządzenia sanitarne, zlewozmywaki itp. No jasne dziura w ziemi a ja już mam decydować. Przecież kobieta zmienną jest i jeszcze mi się 1000 razy odwidzi a tu nie będzie już odwrotu. Na całe szczęścia mam dobrego męża i przewidział takie okoliczności stawiając kilka dodatkowych rur . Tu widok na łazienkę i kuchnię.
  10. Po dwóch latach nieobecności postanowiłam uzupełnić nasz dziennik. Co prawda wiele się nie zmieniło w kwestii budowy. Zacznijmy więc chronologicznie. Rok 2008 zakończyliśmy na wylaniu fundamentów, aby to przeleżakowały całą zimę i dobrze się usadowiły w gruncie . Prace budowlane zostały wznowione w maju 2009 roku od stawiania ścian fundamentowych jednocześnie na tym również zakończyliśmy budowę na ten rok - normalnie szaleństwo:). Całe opóźnienie było spowodowane naszym ślubem i podróżą poślubną oraz dokupieniem dodatkowych metrów ziemi. Takim sposobem mamy teraz 6191metrów kw. Kto to będzie kosił . Stawianie ścian fundamentowych
  11. I tu przypomina mi się scena z filmu „Nigdy w życiu” – panowie lejemy!!!! http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3ae1c5dcf825f462" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/18/3ae1c5dcf825f462m.jpg Moje szczęście z pompą, od razu widać, że ubierają go najlepsi;), pierwszy krzyk mody - gumofilce z castoramy za 47zł, dresy firmy adibos nabyte u wietnamczyka http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7bc7845a56842ee0" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/282/7bc7845a56842ee0m.jpg
  12. I tu przypomina mi się scena z filmu „Nigdy w życiu” – panowie lejemy!!!! http://images38.fotosik.pl/18/3ae1c5dcf825f462m.jpg Moje szczęście z pompą, od razu widać, że ubierają go najlepsi;), pierwszy krzyk mody - gumofilce z castoramy za 47zł, dresy firmy adibos nabyte u wietnamczyka http://images30.fotosik.pl/282/7bc7845a56842ee0m.jpg
  13. Jest piątek 3 października 2008 roku, wszystko jak do tej pory idzie zgodnie z planem. Według wcześniejszych ustaleń gruszka ma przyjechać o 12:00, dzwonimy jednak by potwierdzić. I tu plan dnia ulega zakłóceniu. Dowiadujemy się, że węzeł betoniarski się zepsuł, próbują go uruchomić ale wszystko wskazuje na to, że dziś betonu nie dowiozą. Czekamy. Mija 12:00 na horyzoncie nie widać żadnej gruszki. Godzina 14:00 dalej nic. W końcu o 15:12 ku naszej uciesze pojawia się auto z betonem. HURA!!!!! http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3e82f90e787bb6ba" rel="external nofollow">http://images40.fotosik.pl/18/3e82f90e787bb6bam.jpg
  14. Jest piątek 3 października 2008 roku, wszystko jak do tej pory idzie zgodnie z planem. Według wcześniejszych ustaleń gruszka ma przyjechać o 12:00, dzwonimy jednak by potwierdzić. I tu plan dnia ulega zakłóceniu. Dowiadujemy się, że węzeł betoniarski się zepsuł, próbują go uruchomić ale wszystko wskazuje na to, że dziś betonu nie dowiozą. Czekamy. Mija 12:00 na horyzoncie nie widać żadnej gruszki. Godzina 14:00 dalej nic. W końcu o 15:12 ku naszej uciesze pojawia się auto z betonem. HURA!!!!! http://images40.fotosik.pl/18/3e82f90e787bb6bam.jpg
  15. Wejście do domu. http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d3c10540094ce9c2" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/18/d3c10540094ce9c2m.jpg href="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1225cf323fe72396" rel="external nofollow">http://images31.fotosik.pl/376/1225cf323fe72396m.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...