To ja tak też pod temat (trochę odkopuje, ale przeca nowego zakładać nie będę).
Problem jest taki: maluję kuchnię, poprzednia farba została zdarta ( a raczej prawie sama odpadła całkowicie. Powierzchnia została oczyszczona i zagruntowana gruntem tytan, w niektórych miejscach farba trzymała mocno, więc została oczyszczona i zagruntowana, potem poszła na ta gładź wyrównująca dziury, ubytki itd, Gładź została wyrównana siatką ścierną, ściana odpylona, zagruntowana znowu tytanem i na to poszedł dulux lateksowy i pojawił się problem, tam gdzie była cieńsza warstwa gładzi farba zaczęła odłazić i pękać.
I co teraz, pól kuchni jest już pomalowane duluxem, trzyma ładnie, a w 3 miejscach farbę usunęłam i dumam co z tym fantem dalej?
Gruntować znowu, na to głaź i grunt i próbować znowu czy jak?
Mogę pomalować juz nie lateksową farbą czy będzie jeszcze większa katastrofa?
Zasadniczo to nie pierwszy problem z tym duluxsem, więc obecnie mam do niego uraz;/ Panowie podpowiedzcie jak ratować moją kuchnię