A mój mąż chociaż nie jest malarzem mówi, że najważniejsze jest przygotowanie ścian do malowania. Mieliśmy remont parteru, teraz czeka nas pięterko. Na tym parterze ściany były w kiepskim stanie. Nie mamy za dużo kasy, niedługo mam termin ciąży, chcieliśmy wszystko powoli zrobić sami. Dokładnie nie powiem wam co i jak robiliśmy, ale tak mniej więcej. Zeskrobaliśmy starą farbę, ściany umyliśmy pomalowaliśmy gruntem atlas, nałożyliśmy gładź acryl putz, na to gruncik i biała farba z pigmentem. Kolor wyszedł dziwny.. Mogliśmy kupić normalne barwione farby, a nie bawić się z pigmentami. Dodam, że po każdym "kroku" cierpliwie czekaliśmy na wyschnięcie ścian.Moje wnioski, dosyć ważne jest samo wykonanie, nie tylko produkty jakie się kupuje, no i czytanie instrukcji, co wolno a czego nie.