Sprawa jest trochę zawiła bo remont robiły dwie rodziny (jedno mieszkanie na dole drugie na górze). Skarga do prokuratury została napisana gdy sąsiad z dołu zakończył remont( u nas jest wszystko w rozsypce). Na temat jego mieszkań skarga milczy. Co zrobiono? Wspólnie z sąsiadem wymieniono krokwie a potem u nas poszły nowe okna i ścianki działowe. Na tym roboty stanęły ze względu na zdrowotne sprawy rodzinne.Kilka dni temu dowiedziałam się, że "życzliwi" złożyli skargę w prokuraturze, wcześniej skarga była w nadzorze budowlanym, który wstrzymał prace i nakazał przywrócić kształt mieszkań do stanu pierwotnego. Usunęliśmy więc nowe ścianki i zrobiliśmy prowizorkę z płyt gipsowych w miejscu starych ścian. Dla mnie ciekawe jest to, że sprawę wytoczono tylko nam. Sąsiad zrobił wszystkie prace (100%) ale akurat to nikogo nie obchodzi. Wspólnie wymieniono krokwie, zostały przeniesione ściany działowe (powiększenie powierzchni mieszkalnej o część korytarza), wymiana okien.