Witam Wszystkich Forumowiczów
Dom wybudowałam ucząc się z forum i zaginając fachowców swoją wiedzą. Ale konta nie założyłam. Zrobiłam to dopiero teraz, tak bardzo poruszył mnie temat Toksycznych Rodziców.
Niestety temat mi bliski. Przepracowany pod okiem terapeuty. Z doświadczenia wiem, że jedyną droga do wyzwolenia jest odejście, odcięcie się psychiczne od Toksycznego Rodzica. Jedyna możliwa opcja to kontakt na poziomie Dorosły-Dorosły. Jeśli nie podoba się Matce, to sorry, zero kontaktu. to Ty masz ustalać zasady.
Moja Matka buntowała się na początku, próbowała swoich sztuczek. ale sie nie dałam. Nauczyłam się dbać o siebie i mówić NIE POZWALAM TAK DO MNIE MOWIC, TO NIE TWOJA SPRAWA, NIE CHCĘ O TYM ROZMAWIAĆ. I udało mi się. Czuje się wyzwolona, silna po ustaleniu granic. I wcale nie czuje się odpowiedzialna za jej złe samopoczucie
Nigdy nie dotknęła mnie przemoc fizyczna, dlatego nawet nie umiem sobie tego wyobrazić. Ja jestem ofiara Matki Nieadekwatnej, mistrzni manipulacji
Temat bardzo ważny i trudny. Ale prowadzący do wyzwolenia z ograniczeń, które nakładają na nas więzy z Toksycznymi Rodzicami.
Polecam Książki:
"Toksyczni Rodzice" Forward
"W co grają ludzie" Siems
Serdecznie pozdrawiam.