Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

guzie

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez guzie

  1. ja to w ogóle zastanowiłbym się czy warto z płaszczem wodnym, ale są tu prawdziwi doradcy od tego edit: no właśnie j.w.
  2. Tarnawie (18kW PPZPOS) najpierw podcinałem deflektor bo dymiło, potem wykładałem szamotem bo spalało tak, że czarna szyba. czynniki typu: rura powietrza z zewnątrz, komin i kąt podłączenia, ciąg, wentylacja, suche drewno, ... i milion innych wyeliminowałem. jedyne wnioski to kiepski wkład lub przewymiarowanie wkładu(?). ekonomicznie pali to fakt, ale mnie nie chodziło o kotłownię z czarną szybą w salonie. jutro zamawiam Morso 5448 lub Morso 7648 i mam gdzieś, że muszę wydać kupę szmalu, bo przez 4lata się za bardzo namordowałem (za to wiedzy liznąłem że ho,ho )
  3. wydaje mi się, że mam gdzie. mogę na priva ew. skonsultować sprzedawcę i cenę chociaż na cenę w dalszym ciągu się pocę, to przez 4lata użerania się z tarnawą (jakimś cudem pozbyłem się niezabudowanego podłączonego wkładu) jestem bardzo zdeterminowany.
  4. te same obrazki studiowaliśmy, z tym że ja miałem inne wnioski (sugerując się tym, że w innych piecach morso jeśli jest doprowadzenie powietrza z zewnątrz to było o tym wyraźnie napisane, a w tym wypadku są 2 podłączenia do wyboru, górne/tylne) no ale z fachowcem się nie dyskutuje Fajnie. mam nadzieję, że rura spalinowa 120 nie jest problemem. Dokonałem chyba wyboru. pozdrawiam Pana.
  5. myślę konkretnie o morso 5448, czytałem nawet angielskie wersje stron Morso i jeśli jest zewnętrzne powietrze to piszą, a ten ma z tego co widzę na rysunkach technicznych 2 odprowadzenia górne i tylne spalin - ale mogę się mylić oczywiście. chodzi o to czy warto rezygnować z bepośredniego podłączenia do pow. z zewnątrz, czy niech zaciąga z zewnątrz pod piecem. mam też komin 20cm a tu 12cm, ale to chyba nie problem z taką redukcją. dzięki serdeczne za odpowiedź!
  6. czesc. mam pytanie do fachowców. który piec wolnostojący lepiej wybrać do dogrzewania: 1. Morso z wylotem spalin 120 i bez powietrza z zewnątrz 2. Dovre z wylotem spalin 150 z dostępem powietrza z jednej strony doskonałe Morso(5448 ), a z drugiej w Dovre(astro 4) szersza rura i powietrze z zewnątrz (w sumie Morso może też zasysać spod pieca dziurą, z zewnątrz) jestem ciekawy Waszej opini. dziękuję!
  7. guzie

    kominek czy koza?

    miszczu zduński ze zduńskiej wólki MASZ TUPET, nawet nie próbujesz zawoalować. zrób se blog o zarabianiu albo wykup reklamę!
  8. hej. użyłem 16 płytek szamotowych do wyłożenia mojego wkładu 18kW, zostawiłem trochę prześwitu przy popielniku. jest więcej niebieskiego płomienia i wyraźnie wyższa temperatura, ale nadal muszę wysuwać popielnik i rozszczelniać okna na czas ok.1,5h, aż do porządnego zajęcia się ogniem całości drewna. w przeciwnym wypadku szyba pobrudzi się. tak więc wraz zamykam popielnik właściwie w momencie dopalania się (w połowie całego cyklu). w takim przypadku szyba jest jakby przykurzona, ew. przyczernione lub fioletowawe są narożniki szyby -na 4 palenia można zaakceptować. laparia u Ciebie lepiej niż u mnie?
  9. bohusz: bez deflektora pali się dobrze, ale wiadomo, wszystko idzie bezpośrednio w komin. laparia: 15 płytek szamotowych, które kupiłem do swojego 18kW myślisz, że nie wystarczy tyle dać?
  10. mnie gwarancja nie interesuje ponieważ nie akceptuję takiego palenia. prędzej ten wkład uniosę i pieprznę przez okno("lot nad kukułczym gniazdem") niż zaakceptuję. kominiarz który mi powtórnie sprawdzał ciąg i wentylację po obejrzeniu deflektora stwierdził że to nie może dobrze funkcjonować, to tak jak z zatykaniem szmatą rury wydechowej("czterej pancerni i pies") tak więc najpierw za radą "laparia" (dziękuję) wyłożę szamotem, a jak nie da efektów to wiercę deflektor, chyba że podmienię na durszlak pozdrawiam forumowiczów
  11. guzie

    kominek , a czarna szyba

    oczywiście, że nie mam problemu z owiewaniem szyby, a z ciągiem lub dostępem powietrza. pisałem tylko że nawiercenie deflektora, które ew. miałoby pomóc, mogłoby zakłócić to owiewanie. temat poprawiania ciągu różnymi nasadami i bocznymi wentylatorami nie interesuje mnie, przerabiałem go - totalna kaszana
  12. guzie

    kominek , a czarna szyba

    Bohusz mas jakąś radę dla mnie?
  13. yyy... ogrzewanie domu? chodzi o piec kondensacyjny zdaje się, czy on też kradnie mi powietrze? wyłożenie paleniska szamotem podwyższa temperaturę spalania, czy tak? mogę wiedzieć coś więcej? czy to są cegły szamotowe? jakiej grubości? cały wkład należy nimi obłożyć? dziękuje za zainteresowanie
  14. aha, i jeszcze jedno, wklad stoi niezabudowany, pale w nim tak juz rok, wiec to nie wina obudowy. sorry za brak polskich znakow
  15. wkład nie jest zaprojektowany do "tego sposobu palenia" i dlatego ten kupowałem. ma przeszlifowane drzwiczki dla szczelności i monolityczny, a nie skręcany, blok wkładu. dlatego szczelność domu nie powinna mieć wpływu wg mnie. skoro stojak nie jest szczelny to i tak to co wrzuci do salonu czerpnia powietrza z zewnątrz powinno być zassane przez tlenożerny wkład. wentylacja mechaniczna w kuchni i w toalecie oczywiście jest wyłączona w czasie palenia. nie mam nawiewników, mam rozszczelniane okna i sądzę że ciśnienie w domu jest ok. czy nawiercenie otworów w deflektorze i przez to udrożnienie wyciągu spalin do komina może mi pomóc? gdzie wiercic z przodu czy z tylu. dzięki za odpowiedź
  16. guzie

    kominek , a czarna szyba

    ok. poszło. a zajrzysz do mego postu? dzięki
  17. witam forumowiczów. zadałem sobie trud przeczytania całego forum odnośnie kominków i nie uzyskałem odpowiedzi na swoje bolączki, dlatego mam prośbę o poradę, zwłaszcza do Panów Bohusz i Forest jako fachowców: mam podłączony wkład Tarnav va 18kW PPZPOS do komina systemowego schiedel wysokość 5,5m przekrój 20cm, wejście do komina pod kątem 45 z przekrojem 20cm, bez żadnych redukcji, wkład szczelny z zewn.doprowadzeniem powietrza rurą pcv długości 2,5m przekrój 11cm, wkład stoi na oryginalnym stojaku tarnawy. drewno mam sezonowane 2lata (brzoza, jesion, grab, dąb). żeby zachować temat to "czarna szyba" obowiązkowo jest po 2paleniach i kopcenie na salon przy dokładaniu obecne. kominiarzy było już dwóch do sprawdzenia ciągów, nawiewów, itp. jest ok, a nawet bardzo ok. serwisantów od wkładu też miałem już 2razy. męczę się z tym już 1,5 roku i ręce mi opadają na palenie w kominku (wszystkie tajniki rozpalania, podkładania, otwierania szyby na 3fazy, trzymania temp., itd. znam bo w domu rodzinnym kominek zawsze był). pali mi się tylko przy wysunietym popielniku i rozszczelnionych oknach (dwa szybry wkładu oczywiście odkręcone na max), gdy zamknę popielnik po godzinie palenia, ogień powoli zanika i zagazowuje się. próbowałem już wszystkiego, z pędzeniem powietrza suszarką do włosów do wlotu powietrza, dokładaniem 1m rury i strażaka na komin, podnoszeniem wkładu ze stojaka i sprawdzaniu kanałów wkładu włącznie. każdy kogo przyprowadzałem drapał się w głowę i głupiał. aż dziś pewien kominiarz polecił mi ponawiercać deflektor. rozumiem że stracę jeszcze 8letnią gwarancję na wkład ale w swej desperacji jestem zdecydowany to robić. i teraz pytanie do Was Kochani: czy to ma sens? i czy w przedniej czy tylnej części deflektora wiercić, żeby mi "dalej" obmywało powietrze szybę? pomóżcie proszę a będę się wdzięczył. marek
  18. guzie

    kominek , a czarna szyba

    witam forumowiczów. zadałem sobie trud przeczytania całego forum odnośnie kominków i nie uzyskałem odpowiedzi na swoje bolączki, dlatego mam prośbę o poradę, zwłaszcza do Panów Bohusz i Forest jako fachowców: mam podłączony wkład Tarnav va 18kW PPZPOS do komina systemowego schiedel wysokość 5,5m przekrój 20cm, wejście do komina pod kątem 45 z przekrojem 20cm, bez żadnych redukcji, wkład szczelny z zewn.doprowadzeniem powietrza rurą pcv długości 2,5m przekrój 11cm, wkład stoi na oryginalnym stojaku tarnawy. drewno mam sezonowane 2lata (brzoza, jesion, grab, dąb). żeby zachować temat to "czarna szyba" obowiązkowo jest po 2paleniach i kopcenie na salon przy dokładaniu obecne. kominiarzy było już dwóch do sprawdzenia ciągów, nawiewów, itp. jest ok, a nawet bardzo ok. serwisantów od wkładu też miałem już 2razy. męczę się z tym już 1,5 roku i ręce mi opadają na palenie w kominku (wszystkie tajniki rozpalania, podkładania, otwierania szyby na 3fazy, trzymania temp., itd. znam bo w domu rodzinnym kominek zawsze był). pali mi się tylko przy wysunietym popielniku i rozszczelnionych oknach (dwa szybry wkładu oczywiście odkręcone na max), gdy zamknę popielnik po godzinie palenia, ogień powoli zanika i zagazowuje się. próbowałem już wszystkiego, z pędzeniem powietrza suszarką do włosów do wlotu powietrza, dokładaniem 1m rury i strażaka na komin, podnoszeniem wkładu ze stojaka i sprawdzaniu kanałów wkładu włącznie. każdy kogo przyprowadzałem drapał się w głowę i głupiał. aż dziś pewien kominiarz polecił mi ponawiercać deflektor. rozumiem że stracę jeszcze 8letnią gwarancję na wkład ale w swej desperacji jestem zdecydowany to robić. i teraz pytanie do Was Kochani: czy to ma sens? i czy w przedniej czy tylnej części deflektora wiercić, żeby mi "dalej" obmywało powietrze szybę? pomóżcie proszę a będę się wdzięczył. marek
  19. zgadza się. chciałbym zrobić sam takie płyty, w tej chwili jestem na etapie wykonania matrycy z blachy i kątownika. wiem że potrzebny jest płyn antyhezyjny(silspaw) żeby nie przywarło i siatka z wlókna szklanego żeby nię pękło. nie znam i nie mogę nigdzie znaleźć natomiast składu mieszanki, podobno trzeba dodać kleju i barwnika. jeśli ktoś może mi pomóc to będę wdzięczny.
  20. jest w warszawie gdzieś na bartyckiej, nie pamiętam w którym sektorze. rozmiary 120x60cm grubość ok.1cm -cholernie mi się to widzi na ścianę zamiast tych piaskowców, cegieł, itp. badziewia:) tylko że koszmarnie drogi pzdr
  21. czy ktoś z forumowiczów pracował z betonem architektonicznym do wykańczania ścianek i może pokazać efekty, lub przybliżyć temat? gdzie mogę kupić takie płyty taniej niż 330zł za metr? itp. dzięki [/b]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...