Kupiliśmy stary dom. Najpierw wymienialiśmy część starych belek. Tylko te, które były całkiem zniszczone zastąpiliśmy nowymi. Potem, przed położeniem nowych sufitów i podłóg, były malowane impregnatem wszystkie belki - i te stare i te nowe. W tych starych niestety musiało już coś siedzieć w środku i teraz wznowiło swoją aktywność. Na nowych belkach nie ma żadnych śladów, więc mam nadzieję, że przez impregnat już się to coś tam nie dostanie.