Chwilę mnie nie było i jak się wszystko pozmieniało, nie sądziłem, że ten temat będzie taki gorący... co najwyżej "ciepłokluskowaty" w stylu "...a mnie się nie podoba taki bo kolumienka, a mnie taki bo balkonik, a mnie taki bo balonik..." ale cieszę się że marudzicie na różnych płaszczyznach.
mój to piękny szary jedenastokondygnacyjny pokrak na jednym z pięknych polskich osiedli, gdzie wszystko prosto i równo a motto fachowców brzmiało "po szklanie i na rusztowanie" a motto wyżej postawionych osób odpowiedzialnych za budowę było niezrozumiałe dla nich samych bo napisane po rosyjsku było minęło, nieważne.
Bingo! Mieszkasz w mojej głowie?! Zgadzam się również w kwestii zieleni... szkoda, że paprocie drzewiaste już wymarły.
Na razie tylko buszuję po projektach
A co do spójności architektonicznej to już widzę osiedle domków w stylu "Projekt WB-0035" a pomiędzy nimi "Bursztyn (MTM Styl)" mmmm.... ciasteczka!
Pozdrowienia...Domy na kurzej nóżce RULEZZZ!!!