Miesięcznik Murator ONLINE

koszyk dostęp od 4,99 zł
Skocz do zawartości

Rex_Kos

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Liczba zawartości

    148

  • Rejestracja

 Typ zawartości 

Zawartość dodana przez Rex_Kos

  1. Rex_Kos
    Złożyłem osobiście z potwierdzeniem odbioru i datą na kopii pisma. Jesteś w błędzie. W ciągu 14 dni odpowiedź ma być u mnie. Polecam lekturę: http://www.infor.pl/prawo/reklamacje/terminy/276026,Jak-obliczyc-14dniowy-termin-na-odpowiedz-reklamacyjna.html Niestety przeczucia Cię mylą. Nie potrzebuję wojny. Wiem ile kosztuje nerwów i czasu sąd. Koszt prawników niejednokrotnie przekracza wartość sporu. Niestety poprzednim razem sprzedawca bujał się z prostą sprawą 3 miesiące. Ta procedura reklamacyjna ustawia mnie na równi ze sprzedawcą. Niezależnie od tego możemy grzecznie, acz stanowczo, się dogadywać.
  2. Rex_Kos
    Praktycznie przez całe życie mieszkałem w domu przy dwutorowej linii kolejowej. Dokładnie 110m w linii prostej na otwartej przestrzeni. Jestem przyzwyczajony i prawie nie zwracam na to uwagi. Dla odwiedzających gości jest to jednak czasami nie do zniesienia (budzi ich w nocy przejeżdżający towarowy). Hałas będziesz miał zawsze. W lecie, przy otwartym oknie pociąg zagłuszy telewizor i normalnie prowadzoną rozmowę. Trzeba jednak przyznać, że nowe pociągi są o wiele łaskawsze dla ucha. Dużo zależy z jaką prędkością w tym konkretnym miejscu przejeżdżają składy. Niedaleko jest stacja kolejowa. Tam na zewnątrz budynku, który znajduje się 70 metrów dalej nie słychać praktycznie nic (czasami pisk hamulców w starych składach). Tylko, że wszystkie pociągi muszą tam przynajmniej zwolnić, a pomiędzy stacją i budynkiem są inne dwa wysokie obiekty. Szukając działki pod budowę szczególną uwagę zwracałem czy słyszę pociąg i samochody z drogi szybkiego ruchu. Osobiście nie zdecydowałbym się na zakup, który rozważasz.
  3. Rex_Kos
    Minęło 14 dni. Nie doczekałem się odpowiedzi odrzucającej lub uznającej reklamację. Z tego co wyczytałem oznacza to, że reklamacja z automatu została uznana i powinna nastąpić naprawa. Praktycznie żaden poradnik nie podaje co dalej. Kolejne pismo?
  4. Rex_Kos
    Można, jeśli norma na to pozwala. Niektóre obligatoryjnie wymagają badań zewnętrznej jednostki. Podpadasz minimum pod dyrektywę maszynową, niskiego napięcia i EMC. Jakie konkretnie normy - skoro siedzisz w produkcji to pewnie wiesz lepiej niż ja. Chyba, że będziesz deklarował zgodność wprost z dyrektywą. Nie wyobrażam sobie jednak wtedy kontroli np.: PIPu po jakimś wypadku przy pracy. Trzymam kciuki.
  5. Rex_Kos
    To aktualnie najpopularniejszy sposób. Obie pompy (połączone siłownikiem) są tak skonstruowane, że tłoczą materiał przy ruchu w każdą stronę. Tu jest to ładnie przedstawione: Drugie rozwiązanie to niezależne pompy i przepływomierze.
  6. Rex_Kos
    Aplikacje zalewowe to z kolei dla mnie raczej ciekawostka - raz na jakiś czas. Widzę, że zajmujemy się trochę różnymi obszarami i inaczej patrzymy na sprzęt. Jak zobaczyłem, że hostujesz zdjęcie na elektrodzie, to przyszedł mi do głowy kierunek w którym zmierzasz - pełna automatyka. To jest ok - dla produkcji na hali. Jeśli chodzi o maszyny pracujące na budowach to mam negatywne zdanie na ten temat. Widzę co się dzieje z elektroniką w urządzeniach "wiodącego producenta". Teraz poszło to w stronę całkowicie zalewanych, nienaprawialnych modułów aby zwiększyć niezawodność. Tylko, że moduł kosztuje kilka tys. EUR, a czasami padał kondensator za 2 zł.... Chyba będziesz musiał to wypuścić jako open-source albo kity do samodzielnego montażu. Inaczej nie zarobisz na badania do deklaracji CE. Nie sądzę aby ich szczególnie interesowała techniczna strona aplikacji. Nie są w stanie sprawdzić, czy maszyna która do nich przyjechała działa prawidłowo i jest dobrze ustawiona. Nie zauważą czy aplikator ma jakiekolwiek pojęcie o pistolecie, który trzyma w ręku. Wiesz, że są na rynku firmy, które potrafią odesłać pistolet do serwisu, bo nie wiedzą jak go rozebrać i wyczyścić? Tak jak napisałem na początku - inny sposób patrzenia na maszynę - budujesz coś o wydajności 0,5kg/kilka minut. Zależy jak skonfigurujesz pistolet i ustawisz maszynę. Orientacyjny zakres jest od 2 do 20 kg/minutę. Ps. Zajrzyj do forumowej skrzynki
  7. Rex_Kos
    Ok, teraz już rozumiem. Pisałeś o Kowalskim więc wydawało mi się, że chodzi o zwykłego amatora. Euro? Bo chyba nie w cenie samego pistoletu natryskowego. Zaciekawiłeś mnie. To jednak nie jest miejsce na takie rozmowy. Szwajcarski Isotherm bazował kiedyś na przepływomierzach (nie wiem jak teraz). Z jednej strony było to fajne bo można było ustawić praktycznie dowolne proporcje składników. Jednak jak coś się rozjechało to było nie do opanowania. Może być Ci ciężko. Praktycznie każdy system ma trochę inaczej. Ten sam system w zależności od okresu i warunków przechowywania też może wykazywać różnice. Co więcej ten sam system na dwóch teoretycznie takich samych maszynach na jednej budowie może wymagać delikatnie różnych ustawień. Dlatego masz ciśnieniomierz (między innymi do szybkiej kontroli równomiernego podawania) i możliwość regulacji temperatury (również między innymi do wyrównania ciśnień). Czyli musisz zagwarantować powtarzalność materiału i warunków podczas natrysku (przynajmniej jakieś sensowne okienko parametrów). To trafił Ci się Diament jeśli mówimy o systemach zamkniętokomórkowych Moje doświadczenie mówi o kilkunastu tonach aby było jako tako i kilkudziesięciu aby było ok.
  8. Rex_Kos
    Gratuluję wytrwałości. Celujesz w segment DIY? Jaki poziom cenowy masz na myśli? Masz kontrolę ciśnień i temperatury? Natryskiem bym tego nie nazwał.... Struga materiału na zdjęciu przypomina raczej system zalewowy. To co jest w kartonie nie wygląda lepiej niż dwa składniki wymieszane w wiaderku.... Na czym konkretnie robiłeś testy? Do oceny musiałbyś pokazać przekrój tego co powstało w kartonie. Przysłowiowy Kowalski do zabawy to raczej powinien kupić sobie zestaw w stylu Froth-Pak. Natomiast jeśli chcesz stworzyć tani sprzęt do samodzielnego natrysku poddasza..... Problemem nie jest sprzęt (można wynająć nawet na jedną inwestycję) ale wiedza i doświadczenie.
  9. Rex_Kos
    Wczoraj spotkałem się z serwisantem salonu. Jeśli chodzi o przedmuchy to Pan zdemontował listwę zasłaniającą krawędź szyby. Od strony gdzie był problem dołożył podkładki z tworzywa sztucznego (do tych które już tam były). Spowodowało to, że skrzydło dolega do ramy i jest szczelnie. Zmieniła się chyba jednak geometria całości, bo zaczęły się otarcia na styku ruchomego słupka i drugiego skrzydła. Na razie tak to zostaje bo nie wiadomo co fabryka postanowi ws. drugiej usterki w tym skrzydle. Na tym działania na razie się zakończyły. Pozostałych rzeczy nie są w stanie usunąć bez fabryki. Spisaliśmy jeszcze protokół potwierdzający poprawienie szczelności oraz występowanie pozostałych usterek. Teraz czekam na oficjalne stanowisko.
  10. Rex_Kos
    Złożyłem pismo za potwierdzeniem w salonie (rękojmia). Wolałem porozmawiać niż wysyłać sam papier. Wstępnie obiecano mi przyjazd serwisanta z salonu i oprócz tego przekazanie sprawy do Vetrexu. Mam nadzieję, że pójdzie to sprawnie.
  11. Rex_Kos
    To jest sam komin spalinowy, czy ma też pion wentylacyjny? Napisałeś, że przy przejściu przez dach masz nieszczelność. Może to jest początek problemu. Prostym sposobem na sprawdzenie komina od środka jest telefon na sznurku. Obracając opuszczasz od góry z włączonym nagrywaniem.
  12. Rex_Kos
    Nie mam w zwyczaju wytaczać armaty na "dzień dobry". Akurat o poprzedniej reklamacji i profesjonalnym podejściu miałem z Tobą możliwość podyskutować w innym wątku o tych oknach. W sumie, o ile pamiętam, mieliśmy podobne zdanie. Wtedy pisałem, że oczekuję od Sprzedawcy aby mnie wspierał w uzasadnionych żądaniach wynikających z gwarancji. Przekazanie mi telefonu do serwisu ("bo to ich wina, że to tyle trwa...") nie jest pro. - w domyśle "dzwoń sobie sam". Sama reklamacja była skuteczna. Tylko czas realizacji - wymiana jednej listwy - kilka miesięcy.... Teraz wieje mi do domu, a okno rysuje próg. Czas nabrał znaczenia.
  13. Rex_Kos
    Niestety relacje "profesjonalne" wprowadził przy poprzedniej reklamacji sam sprzedawca. Usunął się z linii Mój problem-Fabryka. Przy rękojmi nie będzie miał takiej możliwości.
  14. Rex_Kos
    Poprzestali na regulacji, czy tak jak pisał IVO333 przezbrajali okucie? Miałeś też wygięty dół okna jak na moim zdjęciu?
  15. Rex_Kos
    Jak wygląda u Ciebie zakończenie komina? Mam taki sam zakończony stożkiem metalowym. Przy opadach deszczu woda dostaje się do środka i ścieka rurą ceramiczną na sam dół. Miałem zamokniętą podłogę i kawałek ściany na 1 metr w każdą stronę. Po przystawieniu butelki do odpływu kondensatu można było zebrać po jednym dniu opadów prawie litr wody. Zaskakująca ilość. Jeśli u Ciebie woda pojawia się w połowie komina to może przy przejściu przez strop rura jest źle złożona i woda wydostaje się poza ceramikę. Zamaka wełna a potem ściana. Co widać przy trójniku na parterze? Wełna jest sucha?
  16. Rex_Kos
    Dzięki za sugestię. Właśnie zastanawiałem się co wykorzystać. Ostatnio posłużyłem się przy tych oknach gwarancją i faktycznie trochę to trwało. Tym razem podszkolę się rękojmi....
  17. Rex_Kos
    Dzięki za odpowiedzi i wskazówki. Nie pozostaje nic innego jak przysiąść do pisma reklamacyjnego...
  18. Rex_Kos
    Okno ma 230 cm wysokości... W prawym skrzydle okucie jest już inne (zdjęcie). Wszystkie podwójne okna mają u mnie tak samo. W lewym skrzydle Roto Designo, a w prawym to co na zdjęciu. Tylko, że pozostałe mają środkowy słupek i 150 cm wysokości. Czy RD można regulować? Nie widzę tam niczego co pozwoliłoby na przesunięcie elementów względem siebie. Z demontażem okapnika będzie teraz trochę zabawy. Podłoga jest już gotowa i bez zdjęcia skrzydła dostęp do wkrętów jest bardzo utrudniony. Zobaczę jak zareaguje sprzedawca.
  19. Rex_Kos
    Witam, Mam zamontowane okna firmy Vetrex V90+. Problem pojawił się w dwóch oknach balkonowych z niskim progiem (jedno pojedyncze a drugie podwójne z ruchomy słupkiem). 1. Pierwszy to ugięcie w kształt litery U dolnej aluminiowej listwy ze szczotką (oba okna). W efekcie okna ocierają o próg. Nie demontowałem listwy, więc nie jestem w stanie stwierdzić z czym jest problem - profilem aluminiowym czy ramą skrzydła. 2. Drugi to ugięcie jednego ze skrzydeł do środka budynku. Na długości 30-40 cm od górnego i dolnego narożnika okno przylega do ramy okiennej. Potem następuje ugięcie dochodzące do 4-5mm. W efekcie do środka swobodnie wpada zimne powietrze. Jest to skrzydło z ruchomy słupkiem i jako jedyne ma inne okucie dociągające skrzydło do ramy. Zanim wyślę zgłoszenie reklamacyjne pytanie czy coś z tym można zrobić we własnym zakresie?
  20. Rex_Kos
    A o co ten zakład? W Prodexie ktoś podpisuje taką deklarację właściwości?
  21. Rex_Kos
    W moim przypadku wykraplanie się pary wodnej wyglądało dokładnie tak jak na zdjęciach tomtom1. Sprawdzałem gdzie mogłem wkładając rękę na łączeniach membrany - od zewnętrznej strony była sucha. Kilka dni później temperatura spadła i całą od środka oszroniło. Zjawisko nigdy się nie powtórzyło. Ale to tylko moje doświadczenie...
  22. Rex_Kos
    Tam gdzie rurki będą zabudowane możesz zasypać całość granulatem styropianowym
  23. Rex_Kos
    Można kupić gotowe otuliny piankowe lub styropianowe. Szukaj pod hasłem izolacje techniczne rur.
  24. Rex_Kos
    Nie mam czasu... Akurat mam/instaluję WM+reku, pianę i paroizolację na całości. Ok. Natomiast w moim pytaniu chodziło o to, że nie ma żadnego znaczenia dla punktu rosy w przegrodzie dachowej czy ktoś utrzymuje właściwą wilgotność grawitacyjnie, czy mechanicznie.
  25. Rex_Kos
    Spadły temperatury na zewnątrz. W środku robią tynki i wilgotność idzie do góry. Nie wykrapla Ci się po prostu para wodna od środka? Ja będzie jeszcze zimniej to możesz mieć całą w szronie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Forum:

Grupa ZPR Media:

Grupa Murator:

Serwisy internetowe:

Miesięczniki:

© 2024 Grupa ZPR Media, hosting: Supermedia