Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

matysia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    366
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez matysia

  1. Za oknem ok kilku dni deszczowo, dookoła domu porobiły się kałuże. Tylko dziecko zadowolone bo jak przestanie na chwile padać to wybiega z domu w kaloszkach by poskakać w kałużach. W domu na pocieszenie zakwitł mi storczyk kupiony na wiosnę. Ma mnóstwo nowych pąków i mam nadzieje że wszystkie równie pięknie się rozwiną.
  2. Dziś poszperałam po necie i udało mi się znaleść mapkę na której widoczny jest nasz domek. http://images50.fotosik.pl/958/89385f0128712eb5med.jpg
  3. Udało nam się skończyć łazienkę i to nawet przed świętami wielkanocnymi. Pozostało jeszcze do kupienia kilka drobiazgów jak chociażby kosz na brudną bielizne czy firanka do okna. http://images39.fotosik.pl/929/a1222c8e8d38aba8med.jpg http://images49.fotosik.pl/936/397deca0c2284376med.jpg http://images47.fotosik.pl/947/8d09c72589718b33med.jpg Wszelkie prace przeniosły się przed dom. Powoli nabiera kształtów nasz taras. Trochę zmieniliśmy jego kształt i wielkość , zwęziliśmy go od strony wykusza a poszerzyliśmy z drugiej. Pojawiły się też krawężniki na opaskę wokół domu. Kostka już wybrana, tylko pojechać kupić i układać, układać. Ceny kostki powaliły mnie z nóg. Na początku oglądałam i wybierałam wzory które mi się spodobały. Teraz wiem że powinnam była zaczynać od sprawdzania ceny, zaoszczędziłabym pewnie sporo czasu. Musze jeszcze zastanowić się nad kształtem schodów wejściowych i do kotłowni. Na początku miały być półokrągłe ale chyba zostaniemy przy tych z projektu. A tu prace nad tarasem, w których dzielnie pomagał tatusiowi nasz mały budowlaniec. http://images50.fotosik.pl/957/4350eadd89046b7dmed.jpg
  4. Wiosennie http://images35.fotosik.pl/648/35b7f6e3643de3e7m.jpg http://images35.fotosik.pl/648/7b57e82d0ff47d13m.jpg http://images41.fotosik.pl/839/ca2cbc43d5b61031m.jpg Wszystko w ogródku zaczyna pieknie kwitnąć, gdyby tylko słońce częśćiej wyglądało z zza chmur. A tu nawet 10 stopni nie ma na termometrze. Mąż zrezygnował z prac przy tarasie i przeniósł się na poddasze. Po tych przerwach świątecznych człowiek rozleniwiony i ciężko wziąć się do roboty. Przed świętami skończyła się robić szafka w łazience, przyszedł zamówiony do niej blat i parapety na poddasze.
  5. http://images41.fotosik.pl/813/9e01a67b03a8f110.jpg
  6. Małe, ale zawsze jakieś, zmiany na poddaszu. Wczoraj Zbyszek zaczął robić sufit w małym pokoju. Na dole zaczęłam zapełniać ściany bo tak pusto było wszędzie. Kupiłam ramki i wywołałam kilka zdjęć z okresu budowy i powiesiłam na ścianie przy wejściu do wiatrołapu. Chce jeszcze zawiesić kilka zdjęć rodzinnych w salonie ale to już po świętach bo jeszcze ramki nie są gotowe. Dostałam również od teściowej śliczny obraz Matki Boskiej Karmiącej po babci mojego męża, trzeba go tylko na nowo oprawić.
  7. Prace w domku zwolniły i to bardzo. Poddasze nadal nie skończone. Większość skosów już ocieplona, na części nawet pojawiły sie płyty. Ale niestety ciągle nie widać końca wentylacji a bez tego nie można zrobić sufitów. Wtedy miało by to już inny wygląd. Udało się nam zamontować kolektor i nareszcie możemy się cieszyć ciepłą wodą bez konieczności palenia w piecu. Nie licząc oczywiście dni kiedy słoneczko chowa się za chmurami i trzeba jednak przeprosić się z piecem. Ale i tak jestem zadowolona . Teraz przyszedł czas na prace poza domkiem.
  8. W piątek kupiliśmy płyty gk sztuk 70 (60 zwykłych i 10 zielonych) i 8 płyt OSB na zrobienie stryszku. Po wizytach w kilku hurtowniach, gdzie ceny za materiał i transport nie zaskoczyły nas zbyt mile, zrobiliśmy zakupy w OBI. I transport, przy zakupie powyżej 2tys. mieliśmy darmowy. Teraz, jak już jest z czego, robić, robić i robić, oby tylko sił starczyło mojemu kochanemu mężowi. Dzielny z niego chłopina. A ja zaczęłam studiować gazety z ogrodami i wszelkie podobne, bo mam ambitny plan na wiosnę zacząć tworzyć nasz ogródek przydomowy. Juz wiem że wiele roślin, o których marzyłam do swojego ogrodu, mieć nie będę ze względu na niekorzystne warunki. Najpierw musze znaleść coś odpowiedniego na gęsty i dość wysoki żywopłot chroniący przed wiatrem, który wieje u nas przez cały rok.
  9. dardurdka piątkowa wycieczka do hurtowni w Lublinie okazała się totalną porażką. Jak mąż tam pojechał to trafił na jakiegoś młodego chłopaczyne, z którym kompletnie nie można było dojść do porozumienia. Za białą płyte 17zł, ceny zielonej nie pamiętam, OSB 87zł, a najlepsza była cena za transport 23km - 100zł!!, i jeszcze komentarz że przecież na transporcie to oni nie zarabiają. Tak więc na koniec wylądowaliśmy w OBI i kupiliśmy płyty po 17,49, zieloną 27,99, osb po 87,49 i transport gratis. Nie wiem skąd hurtownie biorą te ceny. Sprawdzaliśmy też w świdniku, bo to najbliżej od nas, to przedział 18,00- 18,50 za zwykłą. Kupiliśmy całą palete 60szt. i mam nadzieje że wystarczy na całe poddasze. Mam nadzieje że w Waszej hurtowni mają bardziej normalne ceny. Pozdrawiam
  10. Ocieplamy poddasze http://images39.fotosik.pl/564/fc74e75c5912cdd0m.jpg http://images41.fotosik.pl/563/16632fb8c0b14a2fm.jpg http://images40.fotosik.pl/552/90a5905fd9682fb3m.jpg http://images47.fotosik.pl/570/3ebaedf7ab42c7c7m.jpg
  11. Właściwie to ja pierwszy raz u Ciebie przeczytałam o drewnianym stelażu, nawet nie wiedziałam że takie są. My jutro jedziemy zamówić płyty gk i OSB, może da się utargować jakiś rabacik, bo wcześniej już braliśmy u nich troche materiałów. Spróbować zawsze można
  12. witam, dawno nie zaglądałam do twojego dzienniczka i wiele zmian widze. Przede wszystkim gratuluje ślicznego synka no i oczywiście postępujących prac w domku. U nas też etap wełny na poddaszu, już prawie na finiszu. Teraz trzeba będzie się wziąść za płytowanie. A stelaż mamy metalowy, drewnianego nawet nie braliśmy pod uwagę. Tak się zastanawiam nad podanymi przez ciebie cenami płyt. To chyba są ceny netto, tak? Ja znalazłam najtaniej w Lublinie po 17zł biała, w LM była po 17,30zł. Zastanawialiśmy się też nad stropem na stryszku i będzie raczej też z OSB 18mm. Pozdrawiam
  13. Pierwszy post w nowym roku. Na początku zeszłego roku zrobiłam sobie listę rzeczy, które mamy zrobić i niestety większości nie udało się zrealizować. Dlatego w tym roku nie robię takich planów i zobaczymy co wyjdzie. Jak narazie zaczęło się nieźle. Ociepliliśmy poddasze wełną. Zbyszek ułożył już wszędzie dwie warstwy, został tylko pokój nad garażem gdzie jest tylko 15-stka. Troche mu pomagałam i na koniec stwierdziłam że chyba wolałabym nosić cegły niż układać wełne. Strasznie się pyli to dziadostwo, maseczki na niewiele pomagają bo i tak wszystko gryzie. Ale na szczęscie mamy to już prawie za sobą. Teraz tylko folia, którą już mamy i płyty, które trzeba jeszcze kupić. Jest jeszcze jedna dobra wiadomość. Zaczęła się robić szafka do łazienki jupiiiiiii. Trochę to co prawda trwało, bo w między czasie zmieniła się koncepcja ale ma być gotowa za miesiąc.
  14. Szczęśliwego 2011 roku!!! _________•(▒▒▒▒)• _________•(▒▒▒▒▒▒)• ______•(▒)_(█)(█)(█)_(▒)• ____•(▒)(█)_____ ___(█)(▒)• __•(▒)(█)______xii____(█)(▒)• _•(▒)(█)______\_|______(█)(▒)• •(▒)(█)________\|__ _____(█)(▒)• •(▒)(█)_ix______o____iii_(█)(▒)• •(▒)(█)_________________(█)(▒)• _•(▒)(█)_______________(█)(▒)• ___•(▒)(█)_____vi____ (█)(▒)• _____•(▒)(█)________(█)(▒)• _______•(▒)_(█)(█)(█)_(▒)• ________•(▒▒▒▒▒▒▒)• _____•(▒▒▒)(_____)(▒▒▒)• ___ •(▒▒▒)_________(▒▒▒)•
  15. mam nadzieje że jednak nie znikniesz na stałe z FM, bo uwielbiam tu zaglądać. *.*´¨) ¸.•´¸.•*´¨) .•´,•*´¨)¸.•*¨) ¸.•´¸.•*´¨).•*´¨) (¸.•´ (¸.•` * ¸.•´¸.•*´¨) ::::::°:::::::::::°::::°::::°:::: ::::::::°::::°::::::::::°::::°:::::: ::::°::::::::°:::::°:°::::°:::: ...~~~~~~~~/...~~~~~~~~/ ....~~~~~~~/.....~~~~~~~/ .....~~~~~~/.......~~~~~~/ ......~~~~~/.........~~~~~/ .......~~~~/...........~~~~/ ........~~~/.............~~~/ .........~~/...............~~/ ..........~/.................~/ ...........||..................|| ...........||..................|| ...........||..................|| ...........||..................|| ...........||..................|| ......./******........./****** Szampańskiej Zabawy Do Siego Roku 2011!!!
  16. ubraliśmy dziś choinke. największą radość miał Krzyś zawieszając wszystkie bombki na jedną gałązke, a najchętniej to od razu przeszedł by do zawieszania cukierków. Tak niewiele potrzeba by można było zobaczyc radość w oczach dziecka. http://images40.fotosik.pl/464/eed07246353a59f4m.jpg http://images47.fotosik.pl/481/d0fba010179b044fm.jpg http://images39.fotosik.pl/476/13cade09613aa2e9m.jpg
  17. Tegoroczne pierniczki. Magpie101 pierniczki z twojego przepisu są przepyszne i w przyszłym roku będę musiała zrobić większą ilość bo te raczej nie doczekają świąt. http://images45.fotosik.pl/478/d9af650397e7e011m.jpg
  18. Dziś zrobiłam sosnowy bukiet z czerwonymi bombkami i stroik ze świerkowych gałązek. Synuś wyszperał w pudłąch z ozdobami zimowy domek i mikołaja, które również musiały znaleść się na blacie. Stroik jest złoto czerwony tylko mój aparat coś przekłamuje. http://images37.fotosik.pl/452/03a333cf14b61b1am.jpg http://images49.fotosik.pl/476/fe6d5aa7424930cam.jpg http://images40.fotosik.pl/460/a2cb4ec8508b9ad8m.jpg
  19. Święta już tak blisko Przygotowania w trakcie, pierniczki już upieczone i udekorowane, pudełka z ozdobami zniesione z góry a jutro jedziemy po choinke. Będzie oczywiście żywe drzewko, zielona i pachąca lasem choinka. To nasze pierwsze święta w domu i chciałabym abyśmy je miło wspominali. Piernikowo http://images45.fotosik.pl/478/d9af650397e7e011med.jpg http://images38.fotosik.pl/470/1685d76a76a6d0a9med.jpg W tym roku postanowiłam sama zrobić wieniec adwentowy. Wyszło coś takiego: http://images35.fotosik.pl/312/e539df79d7dd6907med.jpg http://images41.fotosik.pl/472/1c9465a222c478c2med.jpg
  20. To są prawdziwe święta. Ja też mam podobne wspomnienia z dzieciństwa i chciałabym aby mój synek miał choć odrobine podobne. Musze się przyznać że już wiele razy zaglądąłam do Twojego dziennika i podziwiałam wnetrza. Świąteczne dekoracje prześliczne i napatrzeć się nie moge. Chyba musze wziąść się do roboty bo u mnie tylko wieniec adwentowy i upieczone pierniczki czekające na polukrowanie. Mam ochote upiec ciasteczka maślano-orzechowe z Twojego przepisu tylko nie wiem czy masło ucierałaś z cukrem pudrem czy kryształem? pozdrawiam i będe dalej nacieszać oczy Twoimi cudeńkami
  21. Dziś zrobiłam sobie ciasto na pierniczki według przepisu magpie101. Chyba się skusze i zrobie jeszcze drugą porcje według przepisu na ciasto z dodatkiem smalcu, musze poszukać bo gdzieś tu widziałam. A ostatnio robiłam ciasteczka cynamonowe, mini jagodzianki i roladki cynamonowe też z przepisów forumowych. Naprawde pyszne a jak w domu zapachniało.
  22. mam już wycene szafki do łazienki, niestety nie będzie tanio. Po dodaniu ceny blatu za nic nie chce wyjść mniej niż 2,5tys. Zaczęłam się zastanawiać nad kupnem gotowej szafki w sklepie, może przejrze jeszcze Allegro. Dla poprawy nastroju zrobiłam z synciem ozdoby na choinke z masy solnej. Właściwie to ja byłam tylko od zagniecenia masy reszta to dzieło małego. Jutro będziemy malować. Najgorsze jest że codziennie słysze: "Mama ja chce zima i inka (czyli choinka)". Tłumacze dziecku że do świąt jeszcze musimy troche poczekać a on: "ale ja chce dziś" I jak tu dalej tłumaczyć?
  23. Magpie - a w jakiej temp. powinno to ciasto leżakować? Myślałam zeby trzymac je w lodówce tylko nie wiem czy nie będzie za chłodno? I jeszcze czy można je owinąć folią spożywczą? A pierniczki pierwsza klasa. Musiałaś sporo pracy w to włożyć.
  24. Zaczęliśmy przygotowania do zimy, bo mimo że pogoda na to nie wskazuje to chyba jednak kiedyś się zacznie. W sobote mężuś przerabiał podłogówke, na szczęscie wszystko robił tylko w kotłowni. Wieczorem próbne uruchomienie się odbyło i działa. Trzeba było jednak szybko wyłączyć bo za gorąco się zrobiło. Opał na zime przygotowany i miejmy nadzieje że wystarczy. Zakupilismy 2 tony miału i przyczepe trociny. Zeszłej zimy sprawdziło sie palenie mieszanką miał+trociny więc nic nie będziemy zmieniać. W kotłowni mąż wydzielił zagrode na gotową mieszanke, robioną w betoniarce ( o wiele łatwiej i szybciej niż mieszanie w kasterce łopatą). Jak widać betoniarka może służyć nie tylko do celów budowlanych. Z zeszłego roku zostało nam jeszcze jakieś pół tony groszku no i mamy sporo pobudowlanego drewna do palenia. Więc zima nam nie straszna W sprawie szafki do łazienki nadal cisza. Czekam na wycene od p. Mariusza. Troche jestem zła na siebie że dałam się przekonać do tego pomysłu. Tak bym pojechała do sklepu kupiła normalną szafke z umywalką i problem z głowy. Ale to by było przeciez za proste. A teraz to nie wiem czy do świąt się zdązy zrobić.
  25. witam. pierwszy raz trafiłam na Twój dziennik. Domek wydaje się bardzo przytulny i taki słoneczny na zdjęciach. Ale najbardziej zaciekawiła mnie Twoja łazienka z kotłownią. Jak zobaczyłam zdjęcia to z ciekawości przeczytałam wszystkie posty by się upewnić. Dość niespotykane rozwiązanie ale rozumiem podyktowane brakiem miejsca. Z tego samego względu u nas przerobiliśmy garaż w całości na kotłownie. Też mamy piec z zasobnikiem, do tego hydrofor i 300 litrowy zasobnik, które zajmują prawie połowe pomieszczenia. Jeden sezon grzewczy już za nami i moge stwierdzić że troche się brudzi. Stąd moje pytanie czy macie zamiar jakoś wydzielić częśc kotłowni od reszty łazienki? pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...