No wiem, ale to raz się zdarzyło;] A poza tym jest przepis - bezpieczna odległość i ograniczone zaufanie do drugiego kierowcy;] Przepraszam ale ja nie prowadziłem tylko pasażerem byłem -ogólnie dostał lekkie pouczenie odemnie Dobra nie kłóćmy się - ja jeżdże normalnie bez jakiś wyczynówek;] A kumpel to kumepl