
Justyna i Łukasz
Użytkownicy-
Liczba zawartości
10 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Justyna i Łukasz
-
Witajcie, mam problem z drzwiami, wstawione prawie 2 lata temu, od początku istnieje problem, który był przyczyną dwukrotnej reklamacji, bez efektów. Przyczyna reklamacji: drzwi nie dolegają dobrze do ościeżnicy. Wszystko przez nie słychać, więc zapewnienia producenta o wskaźniku izolacji akustycznej (ponoć wysokiego!) nie mają u nas żadnego punktu odniesienia. Drzwi zamknięte można docisnąć ręką i wtedy hałas na zewnątrz ustaje, po dociśnięciu nie słychać też wiatru i nie czuć powiewu w górnej części drzwi. Największy problem zaczyna się po przekręceniu drzwi na górny zamek. Po naciśnięciu klamki drzwi po prostu odchodzą od ościeżnicy, powstaje spora szpara. Nie ma znaczenia, czy zamykam na 1 czy na 2 razy – problem jest taki sam. Podobnie jest w przypadku zamknięcia drzwi na dolny zamek (przy równocześnie zamkniętej górze), drzwi co prawda odchodzą mniej – ale odchodzą. Problem widoczny jest na filmie, do którego załączam link: http://patrz.pl/filmy/drzwi-zewnetrzne Na nim widać, w czym tkwi problem. Czy możecie podzielić się ze mną swoimi spostrzeżeniami? Mam wrażenie, że wykonawca zbywa mnie twierdząc, że się czepiam. No bo drzwi są wstawione, mam zamykać na 2 zamki i tak po prostu ma być. Taka uroda drzwi drewnianych. Mnie to nie przekonuje. 2 reklamacja złożona na początku grudnia skutkowała tym, że pan przyjechał, coś wwiercił, coś przekręcił i teraz wiatr nie hula, ale i tak problem nie znika (film nagrany po wizycie fachowców). Czy możecie mi napisać, czy Wasze drzwi tak samo się zachowują? Będę bardzo wdzięczna, powoli tracę siły na walkę z wiatrakami
-
Witajcie, z powodów rodzinnych i zdrowotnych mieliśmy sporą przerwę między zakupem działki i uzyskaniem decyzji o warunkach zabudowy a zakupem projektu i staraniem się o pozwolenie na budowę. Szperam w przepisach i widzę, że w międzyczasie weszła nowelizacja ustawy o zniesieniu pozwolenia na budowę. O co chodzi? Jak to teraz wygląda "po nowemu"? Czy ktoś z aktualnie budujących może poradzić krok po kroku - proszę o wyrozumiałość dla laika
-
Witam, my jesteśmy właśnie po zamówieniu projektu, czekamy na kuriera i zaczynamy załatwianie pozwolenia. Dokonujemy parę zmian w projekcie, przede wszystkim: - konstrukcję dachu na krokwiowo-jętkową i nachylenie 30 stopni, co pozwoli nam uzyskać fajne poddasze użytkowe, - podniesienie ściany kolankowej o dwa pustaki, - zastanawiamy się nad stropem, Oprócz tego jedynie powiększymy wiatrołap kosztem kibelka, który zmieniamy na spiżarkę. Będziemy budować na Pomorzu To jest nasz trzeci projekt, na samym początku mieliśmy budować Południową, ale przez ten czas tyle się wydarzyło (m.in. powiększyliśmy rodzinę), że budowę odłożyliśmy na później. Potem zdecydowaliśmy się na projekt z MG "Jak marzenie" ale ostatecznie Cztery Kąty II okazały się idealne.
-
Zakładam nowy temat, bo niestety nic z tego wszystkiego nie rozumiem i potrzebuję tłumaczenia jak krowie na rowie. Teściowa buduje dom systemem gospodarczym, posiada faktury na 22% i teraz jest kwestia rozliczenia zwrotu podatku. W tamtym roku rozliczyła się chyba z 4-5 faktur, bo to był dopiero początek budowy i ileś tam zwrotu dostała. W tym roku nazbierała się cała sterta faktur z 2008 roku no i mam dylemat. Przeczytałam w instrukcji, że można zwracać się o różnicę vat tylko do jakiegoś poziomu. I tutaj zaczyna się czarna magia, jakieś przeliczniki za 1m2 i 70 użytkowej, dzikie węże. Totalnie nie mam zielonego pojęcia o co chodzi. Z tego, co mi się tam udało wyłapać wynika, że najlepiej rozliczać się z całej budowy, tylko raz? Żeby mieć pogląd na temat całości środków wydanych na materiały? Dobrze rozumuję? Teściowa mnie ciśnie, bo potrzebuje kasy, ale ja nie mam pojęcia, czy się w to bawić. Ponoć w us można składać taki wniosek raz w roku, bez limitu czasowego. Ok, ale skąd ja mogę wiedzieć, od jakiej kwoty będzie ten nieszczęsny limit? Czy to może jest jeden limit dla wszystkich? I tutaj zwracam się do was - pomocy!
-
TMK teściowa za beton dała ok 200/m3 tylko nie wiem, czy nie po znajomości. No to teraz wyszły mi oczy, jeśli jest tak jak mówisz. Szlag by to trafił, nigdy bym nie pomyślała, że to ceny netto. Wychodzi na to, że Południowa wcale nie jest taka tania w budowie. Coraz częściej zastanawiam się nad czymś mniejszym, póki jeszcze nie kupiliśmy projektu (o wilku mowa, dzisiaj otrzymaliśmy decyzję o warunkach zabudowy). Tylko że ja się zakochałam w tym domie... Jeśli możesz, proszę wytłumacz mi jeszcze, czy stan zamknięty oznacza dom (mówiąc po chłopsku), do którego wstawiasz tylko meble i już sobie mieszkasz? Czyli: okna, drzwi, podłogi, tynki, kaloryfery?
- 1 201 odpowiedzi
-
- ciekawy projekt
- czy ktoś buduje lub wybudował
- (i 4 więcej)
-
Ja na to patrzę z trochę innej strony, bo całą wykończeniówkę będziemy robić na własną rękę. Jak zobaczyłam, ile zapłaciłeś za wylanie ław to szczęka mi opadła, u nas jest o wiele taniej. Poza tym np. Ty masz dachówkę, my pewnie wybierzemy blachodachówkę, na tym też się oszczędza. Za działkę daliśmy 20 tys. Teściowa stawia dom, co prawda parterówkę ale dużą - za samą dzialkę dała ponad 60 tys., dzisiaj dom stoi prawie w stanie surowym zamkniętym (murarze postawili mury, cieśla majstrował przy dachu a resztę prac robił wujek) i nawet nie przekroczyła z działką 150 tys. Może kiepsko kalkuluję, ale w projekcie metodą tradycyjną oszacowano Południową na trochę ponad 180 tys. Ale co, to sam stan surowy?
- 1 201 odpowiedzi
-
- ciekawy projekt
- czy ktoś buduje lub wybudował
- (i 4 więcej)
-
Hej Ta lazienka rzeczywiście jest spora, nie trzeba nic powiększać. My cały czas czekamy na warunki zabudowy, już trochę się denerwuję, bo czas najwyższy. Na razie z 3 niezbędnych pism otrzymaliśmy tylko 1... Do tego teraz ta sytuacja w bankach, nie mamy żadnych dużych oszczędności - jedynie tyle co działkę i przez okres budowy na pewno coś byśmy odłożyli na wyposażenie domu... ehhhh szkoda gadać. Powoli się załamuję Jeszcze takie pytanie, jaki mniej więcej był u was koszt całkowity - postawienie domu + wykończenie? Robiąc symulacje w bankach oceniam go na ok 250 tys.
- 1 201 odpowiedzi
-
- ciekawy projekt
- czy ktoś buduje lub wybudował
- (i 4 więcej)
-
Przyznam szczerze, że na początku mieliśmy wybrany inny projekt, chcieliśmy koniecznie budować parterówkę bez poddasza (wiadomo, mniejsze koszty). Moja teściowa buduje parterówkę, my znaleźliśmy większą z garażem i dosyć sporą kotłownią projekt pn. Nawojowa - ale dom jest za duży, w warunkach zabudowy mamy wytyczne max. powierzchnia 19%, więc musieliśmy szukać czegoś innego. Usiadłam przed kompem i zaczęłam drukować wszystkie projekty do 120 użytkowej ze strony pprojekt.pl i potem na spokojnie przeglądałam rzuty, wpadła mi w oko Południowa i tak już zostało. Powiedziałam do mojego chłopa "rób co chcesz, ale ja stawiam Południową" Czytam Wasze wypowiedzi na temat działek i za głowę się łapię, my w czerwcu tego roku (ostatecznie w sierpniu) kupiliśmy działkę 840m2, wójewództwo pomorskie, z przyłączeniami, ze skrzynką, z dojazdem (droga gminna) teren płaski, grunty orne klasa V czyli pod budowę jak w mordę strzelił - na czysto 20 tys. z notariuszem niecałe 22 tys. Na dzień dzisiejszy działka o takiej samej powierzchni obok nas kosztuje 45 tys. więc mieliśmy wielkie szczęście. Nie wiem, jak z kredytem, musimy zacząć się powoli rozglądać... Ale wiem, że na pewno chcemy budować Południową, jest to jedyny dom, który mi się spodobał no i spełnia nasze "wymagania" względem rozmieszczenia i wielkości.
- 1 201 odpowiedzi
-
- ciekawy projekt
- czy ktoś buduje lub wybudował
- (i 4 więcej)
-
Hej Właśnie wydaje mi się, że górna łazienka musi być spora, teściowa buduje dom i jej łazienka ma 7,1 metra i jest wielka. No cóż, mieszkamy w bloku, gdzie łazienki to ślepe klitki, więc cokolwiek większego i tak przyjmę z pocałowaniem ręki. Wczoraj podjechaliśmy zobaczyć Południową (stoi w naszej okolicy) i dopiero teraz widzimy, jak duży jest ten dom - na zdjęciu od frontu mały przyjemniaczek, ale z boku już ogromna landara. Jak dla nas, dla naszej dwójki, bo rodziny powiększyć na razie nie planujemy, ale kto wie. W każdym razie chętnie poczytam Wasze rady, bo jesteśmy zieloni i podjarani całą sprawą. Boję się decyzji kredytowej, czy w ogóle mamy zdolność (wysokie dochody ponoć nie są gwarancją). W grudniu bierzemy ślub, też "trochę" pod dom, mimo tego, że jesteśmy ze sobą już prawie 8 lat. Co do zmian: myśleliśmy o zmianie kukówki, te betonowe słupy wydawały nam się za wielkie, ale po wczorajszej "wizytacji" wiemy, że naprawdę pasują do tego domu i fajnie to wygląda.
- 1 201 odpowiedzi
-
- ciekawy projekt
- czy ktoś buduje lub wybudował
- (i 4 więcej)
-
Witajcie My również na wiosnę 2009 chcemy ruszyć, ale jak czytam o Waszych problemach z kredytem to włos mi się na głowie jeży... nie będziemy mieli żadnego wkładu własnego oprócz działki (na którą mamy zresztą wzięty kredyt), ale na razie wolę o tym nie myśleć. Czekamy na decyzję o warunkach zabudowy, zamawiamy projekt i bierzemy się za pozwolenie na budowę. W tym zakresie nie mamy żadnego doświadczenia, chcemy załatwiać wszystko sami - zobaczymy, jak to będzie. Ale do rzeczy. Interesuje mnie najbardziej wygląd łazienek - dolnej i górnej, może moglibyście zamieścić zdjęcia, jak to u was wygląda? Myślałam o poszerzeniu łazienki dolnej kosztem kuchni, chcę tam wstawić tylko ubikację + zlew, bez prysznica, bo chcę zrobić tam taką mini pralnię. Z góry dzięki!
- 1 201 odpowiedzi
-
- ciekawy projekt
- czy ktoś buduje lub wybudował
- (i 4 więcej)