Witam! Lista rośnie i muszę powiedzieć, że w tempie dającym nadzieje, że komplet się zbierze. Aby uciac wszelkie spekulacje powiem Wam, ze mam w tym jeden inetres - dostac dotacje na pompe. Chętnie wysłucham krytycznych uwag czy wątpliwości ale i tak bedę robił swoje. Skalkulowałem sprawę i podjąłem decyzje, ze się tym zajme bo 80% pokryje mi koszty związane z nakładem pracy związanej z pozyskaniem dotacji z nawiązką. Najważaniejsza rzecz, że nikt z nas, w tym również ja, nie ryzykujemy utraty jakichkolwiek pieniędzy. Nie mam 100% recepty na te dotacje ale isnieje legalna i spisana procedurami droga wieć dlaczego nie spróbować. Też mi się nie podoba ten kolektyw i wolałbym złożyć wniosek do jakiegoś urzedu i po 7 dniach uzyskać pozytywną opinie - przecież nie jestem szaleńcem by się pakować w 20 obcymi ludzmi w jakąć aferę. Ale takiej mozliwości nie ma i nie ma realnych perspektyw na nią wieć trzeba sobie radzić w warunkach, które są.