Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mareck00

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    23
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Mareck00

  1. Owszem, niechęć była, bo zapłacone w 100% a dopiero po wpłacie całej kasy dowiedziałem się, że lewe to prawe. Na szczęście sprawa w dobrych rękach i mknie w kierunku sądów....
  2. Istnieje równoległe forum do spraw kredytów, w tym hipotecznych: http://www.forum-kredytowe.pl/ Tam można odnaleźć informacje, jak banki nasze nas traktują i co z tym zrobić.
  3. Jest strona pt. "FORUM KREDYTOWE", gdzie można poznać opinie tych, co już wpakowali się w kredyciki. Wszystkich zainteresowanych, jak banki traktują swoich klientów zapraszam do: http://www.forum-kredytowe.pl/tematy13/
  4. 1. Podpis pod zdjęciem brzmi: Przez ponad miesiąc ekipa wyposażyła nas w tylko 1 (słownie: jedną) klamkę do otwierania kilkunastu okien. DZIĘKUJEMY! Klamka, którą ekipa dostarczyła, była taka zwykła do drzwi zewnętrznych i służyła do otwierania 2-ch okien do wietrzenia. Klamka ta nie miała szyldu, więc takie uszkodzenia nie mogły od niej pochodzić. Uszkodzenia powstały, gdy ekipa próbowała je zamknąć - proszę zwrócić uwagę na kąt położenia zamontowanej klamki - okno prawe a klamka w lewo (sic!). 2. Patrz post wyżej.
  5. Zaznaczam, że okna o profilu 88 meranti są przepiękne. Naprawdę warto inwestować w taki zakup, jednak należy patrzeć każdemu, kto się do nich dotknie, na ręce. Pragnę podkreślić, iż moje przygody z oknami nie dotyczą stricte okien a całego łańcucha ludzi, którym powierzyłem ich montaż. Ścieżka niestety prowadzi do biura pewnej osoby, która przyjęła opcję niereagowania, unikania dialogu licząc, że ktoś znowu machnie ręką. Podobnie robią jego podwładni. Wykorzystałem już chyba praktycznie wszelkie możliwe drogi polubownego załatwienia sporu a to forum ma pomagać uniknąć kłopotów i jest przeznaczone szczególnie dla młodych, niedoświadczonych, którzy swoją budowlaną przygodę zaczynają. Pozdrawiam wszystkich, szczególnie profesjonalnych monterów/dealerów, gdyż ich ta sprawa nie dotyczy, chyba że złośliwie montują klientowi okna prawe, gdy ten chce lewe.
  6. Niestety, wady te pozostawiła po sobie ekipa. Nie będę się wdawał w szczegóły, ale formalnie, to montaż jeszcze trwa....
  7. Na opublikowanie informacji, chociażby obiektywnie prawdziwych, niezbędne jest uzyskanie wprost zgody zainteresowanej osoby, więc przestrzegam zasady ukrywania tożsamości człowieka chronionego statusem osoby, której postawione zostały zarzuty. A dlaczego mam dobry humor? Bo mam fajną pracę. Inaczej zjadłbym swoje zęby.
  8. Ależ oczywiście i z punktu widzenia zwykłego śmiertelnika wygląda to na jedną firmę. Niestety dopiero wejście na poziom KRS umożliwia identyfikację dwóch różnych podmiotów. Informacji drogą telefoniczną nawet Rzecznikowi Praw Konsumentów odmówili, zasłaniając się tajemnicą handlową (sic!) I jeszcze jedno. Osobiście wyraziłem zgodę na wszczęcie i prowadzenie procedury mediacji. W przypadku braku porozumienia w zakresie żądań konsumenta wymienionych w punkcie III, prosiłem o skierowanie sprawy do sądu konsumenckiego. Postępowanie przed Sądem Polubownym, ze względu na milczenie strony pozwanej nie odbyło się. {cytat z filmu "Sami Swoi": OJEJ, JAKA SZKODA...A TAKI FAJNY BYŁ...}
  9. i właśnie się czepiam. To, że jest to pan U, to już nie moja sprawa. Gdyby nazywał się Brzęczyszczykiewicz i w logo miał konewkę skrzyżowaną z grabiami, temat poruszyłbym na innym forum.
  10. A WŁAŚNIE, ŻE TO FIRMA PANA U - BRATA PANA U. BO CHŁOPAKI MAJĄ DWIE FIRMY POD TYM SAMYM LOGO. JEDNA JEST W ZIĘBICACH A DRUGA WE WROCŁAWIU. OBIE MAJĄ ZE SOBĄ TYLE WSPÓLNEGO, CO PIĘŚĆ I NOS. I DLATEGO BĘDĘ PARŁ DO PRZODU, Z SIŁĄ WODOSPADU. UMOWĘ PODPISAŁEM Z PANEM U, WIĘC TO PAN U ZROBIŁ KUKU.
  11. Ciąg dalszy następuje: Złożyłem wniosek o mediację: "WNIOSEK KONSUMENTA O WSZCZĘCIE PROCEDURY MEDIACJI, ZMIERZAJĄCEJ DO POLUBOWNEGO ZAKOŃCZENIA SPORU CYWILNOPRAWNEGO MIĘDZY KONSUMENTEM A PRZEDSIĘBIORCĄ" i.... NIC!!! Zakopali się po same uszy!!! Zero odzewu ze strony firmy U... W związku z tym wystąpiłem w dniu ##.04.2009r. do Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Warszawie z „Wnioskiem konsumenta o wszczęcie procedury mediacji….” (w załączeniu). Pismem nr OK-### z dnia ###.06.2009r. Zastępca Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Inspekcji Handlowej poinformował mnie, że Inspektorat odstępuje od dalszego postępowania mediacyjnego wobec braku stanowiska przedsiębiorcy oraz ze względu na wyczerpanie możliwości prawnych dla uzyskania tego stanowiska. Zostałem także poinformowany, iż w sprawach o ochronę konsumentów, powództwa może wytoczyć powiatowy rzecznik konsumentów, jeżeli wymaga tego ochrona praw konsumenta lub interes społeczny. I tak właśnie zrobię. P.S. CIĄG DALSZY NASTĄPI a dla ciekawskich fotki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ccbc0418e1776f46.html oj! przepraszam, to nie to! Ale też fajne. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e744351a5610c321.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a1bdda29f21f5f6a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/48cec5791e988dbf.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c3819040fab2edc4.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c9ec29efbe8472ce.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/11cf93bd1ea7ea58.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a0c745b0ff086d4b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b1115a38217e37ad.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fe748f16488a95cd.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/da9bcfcf13259367.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/46a418fefd399b57.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d64ad4fe52107884.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/da90f094e65e0b01.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ad69eb72f5fb1b1d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/976e7f3ddefac96d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/030551bc8bc5734d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7cc70ed91677ebdc.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e968fe340d4e9973.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9797c85ff83bf094.html Do wykonawców: Jak zrobisz coś dobrze - klient powie to 10 osobom, ale jak spartaczysz - dowie się 100 (a może i więcej!!! CIĄG DALSZY NASTĄPI[/url]
  12. Tak! zdecydowanie idę ku wymianie 7 sztuk okien prawych na LEWE, czyli takie jakie chciałem a nie takie, jakie sobie firma przywiozła!!! A plazmy mieć nie będę bo wykosztowałem się na te okna!!!
  13. Salonik kręci i odwraca fakty na swoją korzyść, twierdząc że fakt wstawienia okna jest najważniejszy, a kwestię stron otwierania, czy brutalnego obchodzenia się przez ekipę montującą z ładnymi, bądź, co bądź oknami, zupełnie pomija. Sprawę kieruję do sądu, bo nie potrafią się przyznać do faktu, iż dali ciała (ale tylko pewną część). Do wątku będę powracał, aby inni mieli świadomość, jak w prosty sposób zalepić sobie otwory w ścianach problemami.
  14. Nie obawiam się niczego, Stary i moje logowanie do tego forum nastąpiło dopiero teraz. Często je odwiedzałem anonimowo, korzystając z zawartych tam informacji, ale sporadycznie i bez logowania. Do Finlandii - jest tak, jak to opisuję (bo nie koniec jeszcze). Wkrótce wątek o podrabianiu podpisów i dat.
  15. Zauważyłem znaczne zainteresowanie zdjęciami biednych okienek i dziękuję za wyrazy współczucia i dodawanie sił. Uzupełniłem galerię o parę fotek, których nie zdążyłem umieścić wcześniej http://mareck00.fotosik.pl . Dla wyjaśnienia - zdjęcia są zrobione ponad rok temu, choć od tamtej pory niewiele się zmieniło. To z pisma z października 2007: Widoczne na zdjęciach liczne uszkodzenia mechaniczne drzwi spowodowane są przez ekipę montującą, kierowaną przez p. Ch..., która w czasie pierwszego montażu, w dniu 02 października 2007 r., po informacji o tym, iż drzwi prawe są niewłaściwe, przestała w jakikolwiek sposób troszczyć się o technologię montażu - brak opianowania pianką montażową, nieustawienie w pionie i w poziomie, jak również przestała zwracać uwagę na kulturę montażu (prośba właściciela nieruchomości, by pomimo faktu, iż są to drzwi zastępcze, montować te, które są wyposażone w hamulec – blokadę położenia, w odpowiednich dla nich miejscach, tak jak było to określone w zamówieniu oraz prośby o to, aby nie niszczyć stolarki przed i w trakcie montażu, gdyż powoduje to stratę w mieniu firmy U..... Obie prośby pozostały bez rezultatu – co widać na zdjęciach). Ilość drzwi prawych i lewych o wym. 230 cm (parter) i 220 cm (piętro) oraz kierunki ich otwierania były ustalone podczas pomiaru przez p. Ch... i przez jego ekipę montowane. Uwagi odnośnie dostarczenia niewłaściwych drzwi balkonowych, braku klamek i informacje dotyczące wstępnych ustaleń telefonicznych z Dyrektorem Handlowym p. T.... były opisane w Protokole po zakończeniu pierwszego montażu w dniu 2 października 2007 r. Po nie umówionej wizycie drugiej ekipy w dniu 25 października 2007 r., przeważająca większość drzwi balkonowych wyposażonych w hamulec (blokadę otwarcia) nadal nie działa prawidłowo. Zostały założone klamki i osłony zawiasów okien i drzwi. Dzięki temu stało się możliwym sprawdzenie działania zamontowanych okien i drzwi balkonowych. Przy próbie zamknięcia drzwi słyszalny jest metaliczny dźwięk i charakterystyczny „opór” stawiany przez źle wyregulowane listwy rygli w skrzydłach drzwi. Ponowna regulacja stolarki, przeprowadzona pośpiesznie i niedbale, bez informowania właściciela nieruchomości i pod jego nieobecność, polegała na zdjęciu metalowych okuć, zamiast prawidłowego i precyzyjnego ustawienia wzajemnie pracujących ze sobą elementów mechanizmów zamykania i ryglowania drzwi. Ze względu na fakt, iż budynek w ciągu miesiąca będzie zamieszkany, w związku z czym istnieje PILNA!!! potrzeba sfinalizowania prac wykończeniowych wewnątrz oraz na zewnątrz budynku. Obecna sytuacja wymaga, aby Firma ... jasno sprecyzowała termin wymiany drzwi balkonowych, które zostały dostarczone i zabudowane jako zastępcze oraz spowodowała przyjazd kompetentnej ekipy serwisowej, która po uprzednim uzgodnieniu i w obecności właściciela, dokona prawidłowej regulacji stolarki okiennej.
  16. Podobno ekipa pana Ch. już nie wykonuje usług dla tego Saloniku, ale z drugiej strony: co konia obchodzi, że się wóz przewrócił? Odpowiedzialność i tak ponosi "Salonik". Z ostatniej rozmowy telefonicznej dowiedziałem się, że reklamacje zostały uwzględnione i zostaną naprawione na koszt "Saloniku", jednakże do pomyłkowego wstawienia 8 prawych zamiast lewych drzwi balkonowych, pomimo pomiaru dokonanego na "miejscu zbrodni" nie przyznają się. Dodatkowo ekipa montująca szantażowała tuż przed wstawieniem, gdy TIR stał pod domkiem, że dopóki nie wpłacimy pozostałej części kwoty za okna (ok 10%) to zabierają okna do magazynu i obciążą mnie kosztami transportu. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że balkonowe są tylko prawe! I wpłaciłem, szybciutko, przez internet, bo chciałem mieć okna przed zimą 2007!
  17. Czynię to, co obiecałem. Muszę być słowny. Pozdrawiam tym samym cały "salonik" i zapraszam oczywiscie do galeryjki http://mareck00.fotosik.pl , którą będę uaktualniał. Słowo się rzekło - kobyłka u płota.
  18. Droga Finlandio! Nie mam zamiaru niweczyć czyichkolwiek starań o zapewnienie towaru i usług w doskonałej jakości, więc jeśli Twoi klienci są zadowoleni, nie bierz tego do siebie. Sprawa nadaje się i właśnie kieruję ją do sądu, ponieważ Salon Sprzedaży i jednocześnie wykonawca usługi montażu zachowuje się jak rozkapryszona panienka, która zapomniała jak się nazywa i co powinna robić. Decydując się na zakup okien, które naprawdę mi się podobały, nie myślałem, iż padnę ofiarą niekompetencji, żenującej jakości usługi montażu i podejścia Salonu z Warszawy, ul. B. Te uszkodzenia, które przedstawiają zdjęcia http://mareck00.fotosik.pl to jeszcze nic! Pozostawienie klienta z niezamkniętym oknem balkonowym (poziom 0) to też jeszcze nic. Najgorsze jest to, że Salon, pomimo pomiaru i określenia kierunku otwarcia okien, zdecydował, iż kilkanaście okien balkonowych będzie tylko prawych! W związku z tym połowa okien otwiera się nie w tą stronę, którą uzgodniłem z Salonem. Koszt tych okien to wartość nowego samochodu dobrej klasy i nie popuszczę. Ciąg dalszy historii nastąpi, zdjęcia uzupełnię, bo to oczywiście nie wszystko. To ma być ostrzeżenie dla potencjalnych klientów, aby patrzyli na ręce i walczyli o swoje prawa do jakości usług na cywilizowanym poziomie. Dla nierzetelnych wykonawców: rynek się kurczy. Jak dobrze robicie swoje, zadowolony klient pochwali Was 10 osobom. Jak robota jest spartaczona - powie to 100 osobom. Po prostu się to nie opłaca, bo można pójść z torbami...
  19. Nie będę się na razie rozpisywał na temat "Pewnej Firmy" reprezentującej w najbardziej znanym w Stolicy miejscu najbardziej znaną w Polsce firmę od zapełniania otworów w ścianach... - lepiej zobaczcie sami http://mareck00.fotosik.pl i patrzcie im na ręce!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...