Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pela1984

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

Pela1984's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Dziennik zakłada kobieta. Nic to dziwnego, bo gdy mężczyźni zajmują się "pilnowaniem budowy" to ktoś musi zająć się pożytecznymi sprawami i dopilnować kwestii poradnictwa pamiętnikowego (muratorowy dziennik budowy hyhy). Z reguły wynika, że większość walcznych na tychże forach to kobiety... Z mężczyzną:) umówiliśmy się, że będziemy się jakoś dzielić tymi obowiązakmi, bo ja też chcę cegły nosić i taczkami jeździć... Zanim nauczę się wklejać tu zdjęcia to zastanie mnie Euro 2012, cierpliwości! Po prawie 2 latach wybrzydzania padło na KORONĘ z pracowni Domowe Klimaty. Wybrzydzanie polegało na tym, że po przejrzeniu wszystkich - podkreślam: wszystkich - internetowych projektów odpowiadających mniej więcej naszym wymarzonym parametrom, jednemu brakowało drugiego garażu, następnemu - lukarny na poddaszu, innemu - spiżarki, jeszcze innemu - tarasu zadaszonego itd. Znaleźliśmy KORONĘ, która mieści w sobie wszystko co dla nas ważne, jednocześnie nie będąc wielgachnym domem. Zmieniliśmy frontowy wygląd domu poprzez zamianę bawolego oka na trójkącik i zmodyfikowaliśmy kilka szczegółów w środku. Decyzję pomogła nam podjąć wizyta w świeżo wybudowanej (też nieco zmodyfikowanej) KORONIE tutejszego forumowicza, który zasadził swój dom pod Białymstokiem w niemożliwie pięknej okolicy - przed domem las ,za domem bezkresne łąki. Pofatygowaliśmy się chętnie z Lublina do Białegostoku - banalne 270 km specjalnie, by skorzystać z uprzejmości CoolaTT. Dzięki temu, że pozwolił łaskawie pozaglądać we wszystkie kątki swojego domku, mogliśmy zobaczyć nasz projekt na żywo. 1) ZANIM WYBUDUJESZ DOM, NAPRAWDĘ BEZCENNE JEST OBEJRZENIE GO OD ŚRODKA. To może bardzo pomóc! My nie zdecydowalibyśmy się na ten projekt, gdybyśmy nie zobaczyli go wcześniej, bo wydawał nam się za wielki - zaskoczenie nasze było też wielkie, gdy okazało się na żywo, że metraż jest idealny. Pytanie, dlaczego jechaliśmy taki kawał w takim celu?! Forumowicze są trochę jak rodzina, trzymają się razem mając wspólne cele. Pomimo, że pod Lublinem jest dużo KORON, to wierzcie - komedią byłoby pukanie do drzwi z tekstem: "Przepraszam, jesteśmy zainteresowani budową tego domu, czy mogą nas państwo wpuścić i pokazać?". No właśnie , śmieszne! Ciekawe, kto by się zgodził. Bo, gdyby do mnie ktoś tak zapukał, to bym chyba pomyślała, że podejrzana sprawa... Tu, na forum jest nieco inaczej, bo dzielę się z innymi zaufaniem. I dlatego wdzięczna jestem, że CoolaTT nam zaufał! Jeśli już będziemy na sensownym etapie budowy, chętnie pomożemy w ten sam sposób i zaprosimy:) Na jakim etapie jesteśmy: działki nie kupowaliśmy, gdyż dysponujemy tzw."dziadkowizną" - 25 arów. Posiadamy budowalną część projektu, co powierzyliśmy p.architekt z Białegostoku - jako że robiła już kopię domu CoolaTT z przeróbkami, to było łatwiej! Teraz część zagospodarowania terenu i reszta dokumentów (juz sotało mniej niż więcej). Od uzyskania pozwolenia na budowę dzieli nas raczej nie mniej niż 3 miesiące. URZĘDNICY SPIESZYĆ SIĘ NIE LUBIĄ A NA ZALATWIANIE SPRAW URZĘDOWYCH TRZEBA UZBROIĆ SIĘ PSYCHICZNIE, BO TO HORROR!!! SPADAJ NA DRZEWO JAK "PRZECINEK NIE W TYM MIEJSCU POSTAWIONY A CYFRA NIEWYRAŹNIE NAPISANA...". WSZYSTKIE DOKUMENTY KSERUJ I WKŁADAJ DO SEGREGATORA - MOGĄ SIĘ PRZYDAĆ (NP. GDY WCISKAJĄ CI COŚ, CO JEST KITEM - PAPIER MASZ, TO MASZ WSZYSTKO W NOSIE I ŚWIĘTY SPOKÓJ, NIC CI NIE WCISNĄ!). NIELICZNI SZCZĘŚCIARZE, KTÓRYM KOLEKCJONOWANIE PAPIERKÓW ZAJĘŁO MNIEJ NIŻ ROK... - TO POLSKA, NIE ANGLIA GDZIE WSZYSTKO JEST NA "JUŻ"
  2. Dziennik zakłada kobieta. Nic to dziwnego, bo gdy mężczyźni zajmują się "pilnowaniem budowy" to ktoś musi zająć się pożytecznymi sprawami i dopilnować kwestii poradnictwa pamiętnikowego (muratorowy dziennik budowy hyhy). Z reguły wynika, że większość walcznych na tychże forach to kobiety... Z mężczyzną umówiliśmy się, że będziemy się jakoś dzielić tymi obowiązakmi, bo ja też chcę cegły nosić i taczkami jeździć... Zanim nauczę się wklejać tu zdjęcia to zastanie mnie Euro 2012, cierpliwości! Po prawie 2 latach wybrzydzania padło na KORONĘ z pracowni Domowe Klimaty. Wybrzydzanie polegało na tym, że po przejrzeniu wszystkich - podkreślam: wszystkich - internetowych projektów odpowiadających mniej więcej naszym wymarzonym parametrom, jednemu brakowało drugiego garażu, następnemu - lukarny na poddaszu, innemu - spiżarki, jeszcze innemu - tarasu zadaszonego itd. Znaleźliśmy KORONĘ, która mieści w sobie wszystko co dla nas ważne, jednocześnie nie będąc wielgachnym domem. Zmieniliśmy frontowy wygląd domu poprzez zamianę bawolego oka na trójkącik i zmodyfikowaliśmy kilka szczegółów w środku. Decyzję pomogła nam podjąć wizyta w świeżo wybudowanej (też nieco zmodyfikowanej) KORONIE tutejszego forumowicza, który zasadził swój dom pod Białymstokiem w niemożliwie pięknej okolicy - przed domem las ,za domem bezkresne łąki. Pofatygowaliśmy się chętnie z Lublina do Białegostoku - banalne 270 km specjalnie, by skorzystać z uprzejmości CoolaTT. Dzięki temu, że pozwolił łaskawie pozaglądać we wszystkie kątki swojego domku, mogliśmy zobaczyć nasz projekt na żywo. 1) ZANIM WYBUDUJESZ DOM, NAPRAWDĘ BEZCENNE JEST OBEJRZENIE GO OD ŚRODKA. To może bardzo pomóc! My nie zdecydowalibyśmy się na ten projekt, gdybyśmy nie zobaczyli go wcześniej, bo wydawał nam się za wielki - zaskoczenie nasze było też wielkie, gdy okazało się na żywo, że metraż jest idealny. Pytanie, dlaczego jechaliśmy taki kawał w takim celu?! Forumowicze są trochę jak rodzina, trzymają się razem mając wspólne cele. Pomimo, że pod Lublinem jest dużo KORON, to wierzcie - komedią byłoby pukanie do drzwi z tekstem: "Przepraszam, jesteśmy zainteresowani budową tego domu, czy mogą nas państwo wpuścić i pokazać?". No właśnie , śmieszne! Ciekawe, kto by się zgodził. Bo, gdyby do mnie ktoś tak zapukał, to bym chyba pomyślała, że podejrzana sprawa... Tu, na forum jest nieco inaczej, bo dzielę się z innymi zaufaniem. I dlatego wdzięczna jestem, że CoolaTT nam zaufał! Jeśli już będziemy na sensownym etapie budowy, chętnie pomożemy w ten sam sposób i zaprosimy:) Na jakim etapie jesteśmy: działki nie kupowaliśmy, gdyż dysponujemy tzw."dziadkowizną" - 25 arów. Posiadamy budowalną część projektu, co powierzyliśmy p.architekt z Białegostoku - jako że robiła już kopię domu CoolaTT z przeróbkami, to było łatwiej! Teraz część zagospodarowania terenu i reszta dokumentów (juz sotało mniej niż więcej). Od uzyskania pozwolenia na budowę dzieli nas raczej nie mniej niż 3 miesiące. URZĘDNICY SPIESZYĆ SIĘ NIE LUBIĄ A NA ZALATWIANIE SPRAW URZĘDOWYCH TRZEBA UZBROIĆ SIĘ PSYCHICZNIE, BO TO HORROR!!! SPADAJ NA DRZEWO JAK "PRZECINEK NIE W TYM MIEJSCU POSTAWIONY A CYFRA NIEWYRAŹNIE NAPISANA...". WSZYSTKIE DOKUMENTY KSERUJ I WKŁADAJ DO SEGREGATORA - MOGĄ SIĘ PRZYDAĆ (NP. GDY WCISKAJĄ CI COŚ, CO JEST KITEM - PAPIER MASZ, TO MASZ WSZYSTKO W NOSIE I ŚWIĘTY SPOKÓJ, NIC CI NIE WCISNĄ!). NIELICZNI SZCZĘŚCIARZE, KTÓRYM KOLEKCJONOWANIE PAPIERKÓW ZAJĘŁO MNIEJ NIŻ ROK... - TO POLSKA, NIE ANGLIA GDZIE WSZYSTKO JEST NA "JUŻ"
  3. Hej Tomku, regularnie wskakujemy tu do Was na oględziny postępów. Baardzo podobają nam się pstryczki:D A już ten gadżet radiowy to czysta rozpusta, ale my też nie wyobrażamy sobie mycia zębów bez śpiewania, więc chociażby zdjęty z szafy staryy boombox na początek się przysłuży w łazience hehe. W ogóle pomysł z zamieszczeniem pstryczków w lustrze jest świetny a taki niespotykany - naprawdę wygląda to bardzo atrakcyjnie! Fajnie, że macie już cywilizowane wejście na pięterko. My dzisiaj uderzyliśmy w Obi na dział żarówkowy w celu zapoznania się ze światłem diodowym i wymyśliliśmy, że skoro te żarówki są 40x energooszczędniejsze od halogenowych, to strzelimy sobie takie pod dachem na zewnątrz - bryła będzie "cieplejsza" wieczorową porą Nasza wspólna pani architekt już powoli zbliża się do finału projektowania - jak będziemy jechać po odbiór hm, może za miesiąc, a może prędzej - to zajedziemy do Was się pochwalić Do tej pory zrezygnowaliśmy z pokoju bilardowego i będzie tam za salonem gabinet, a z tyłu łazienki pom.gospodarcze połączyliśmy z kotłownią; natomiast tak jak mówiliśmy - pomniejszamy górny hol na rzecz lustrzanych pokoi. I tam jeszcze parę szczególików...Ogólnie dom jest metrażowo prawie identyczny jak Wasz, więc nie ma powodów do zmartwienia. Generalnie przy prawie każdym projektowanym elemencie wspieramy się Waszym domkiem:) pozdrowionka i życzymy miłego mieszkania! Ania i Paweł z Lublina
  4. Tu Ania i Paweł, to chyba najlepszy moment na dołączenie do grona Retrowiczów. Do tej pory na bieżąco śledziliśmy wszystkie dzienniki budowy związane z tym projektem. Jesteśmy na etapie zakupu projektu i konsultacji z architektem apropos przeróbek (mamy kilka małych zastrzeżeń, z tego co widzimy - tendencyjnych typu: kotłownia, suszarnia, garderoba na parterze itd.). Budowa pod Lublinem, z którego oboje pochodzimy. Wiadomo, że każdy chciałby zobaczyć swój azyl na żywo zanim jeszcze w ogóle zaczną go wydziubywać od fundamentów I w związku z tym WAżNE PYTANIE - CZY KTOś Z ZAAWANSOWANYCH TU RETROWICZóW BYłBY łASKAW POKAZAć NAM SWóJ STAN SUROWY OTWARTY BąDź ZAMKNIęTY??? Nie gra roli odległość - z Lublina dojedziemy wszędzie bo jesteśmy mobilni. Marzymy o tym, aby zobaczyć "nasz" nowy dom na żywo. Kto pomoże?? Nie będziemy przeszkadzać, chcemy tylko zwiedzić - 20 minut nam wystarczy:))) Bardzo prosimy uprzejmych Retrowiczów o kontakt na adres: [email protected]
  5. Tu Ania i Paweł, to chyba najlepszy moment na dołączenie do grona Retrowiczów. Do tej pory na bieżąco śledziliśmy wszystkie dzienniki budowy związane z tym projektem. Jesteśmy na etapie zakupu projektu i konsultacji z architektem apropos przeróbek (mamy kilka małych zastrzeżeń, z tego co widzimy - tendencyjnych typu: kotłownia, suszarnia, garderoba na parterze itd.). Budowa pod Lublinem, z którego oboje pochodzimy. Wiadomo, że każdy chciałby zobaczyć swój azyl na żywo zanim jeszcze w ogóle zaczną go wydziubywać od fundamentów:) I w związku z tym WAżNE PYTANIE - CZY KTOś Z ZAAWANSOWANYCH TU RETROWICZóW BYłBY łASKAW POKAZAć NAM SWóJ STAN SUROWY OTWARTY BąDź ZAMKNIęTY??? Nie gra roli odległość - z Lublina dojedziemy wszędzie bo jesteśmy mobilni. Marzymy o tym, aby zobaczyć "nasz" nowy dom na żywo. Kto pomoże?? Nie będziemy przeszkadzać, chcemy tylko zwiedzić - 20 minut nam wystarczy:))) Bardzo prosimy uprzejmych Retrowiczów o kontakt na adres: [email protected]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...