aniołeq

No i czytając to z boku rzeczywiście może to wyglądac jak kombinacja. Niestety tak nie jest. Mieszkanie odkupione od podwykonawcy, który dostał mieszkanie w rozliczeniu. Dla podniesienia atrakcyjności lokalu wybudował antresole, z resztą w kilku innych mieszkniach ludzie zrobili podobnie. Odkupiłam mieszkanie od podwykonawcy nie mając pojęcia, że jest to niezgodne. Nie płaciłam mu pełnej kwoty, gdyz na reszte brałam kredyt. Wykonawca zrobił cesję umowy w spółdzielni i wtedy tez nikt nic nie mówił, jak kupowałam określoną powierzchnię. teraz chyba spółdzielnia nie razobiła tyle ile by chciała i kombinuje jak tutaj namotać, zwłaszcza, że z każdej strony tak się stara. Tak to wygląda niestety.

Jesteś Wielki! No niestety nie ma schodów i jak na razie to drabina. Jeśli jednak te normy z Rozp. nie wystarczą i znajda coś jeszcze to chyba będzie po antresolach. Dziękuję Ci bardzo

aha, według normy PN 70-B-02365

Antresolę wybudował wykonawca budynku, bez planu, takie widzi mi się, gdyż mieszkanie dostał w rozliczeniu za pracę, ja w części odkupiłam od niego, a cesja przepisał w spółdzielni na mnie. Właściwie to nie sa mi potrzebne, zwłaszcza, że na jednej powyżej 140cm jest tylko powierzcni 1,91m2, a na drugiej 4m2. Czyli jak mam to rozegrać?? Zabudować, z tym, że obmiary lokali były pod nieobecność przyszłych lokatorów.

sa to 2 antresole, ale nie ma sznas na funkcję mieszkalną, jedynie jako schowki lub coś. Powód jest jeden: powierzchnia jednej jest ok 4m2, ale powyżej 140cm jest tylko 1,91m, a druga ma powierzcnię jakieś 6m2 w tym powyżej 140cm jest 4m2.

Pytanie dotyczy antresoli, której nie ma w planie, a została wybudowana przed oddaniem lokalu i teraz spółdzielnia chce mi doliczyć ją do ceny mieszkania jako powierzchnię uzytkową. Jak to wygląda prawnie?