Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wenderko

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    129
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez wenderko

  1. Hanisiu, fajnie, że jednak jasne płytki. Te ciemne chyba mniejszyłyby optycznie i tak niewielkie wnętrze. Co do mozaiki to wg mnie powinnaś trzymać się już wybranych kolorów. Wprowadzanie kolejnych kolorowych elementów zabałągani całość. Wg mnie pasek wokół łazienki w kolorze najbardziej zbliżonym do koloru podłogi powinien być ok. Ale ja raczej mało dekorowa czy ozdobnikowa jestem, więc może nienajlepszy ze mnie doradzca w tej kwestii.
  2. My też udaliśmy się z tym do stolarza. Świetnie wyszło.
  3. Piękny dom, kurza morda, piękny! A łazienka prawie taka jaką mam w moich planach - u nas bez wanny, metraż mniejszy, ale układ i kolory niemal identyczne.
  4. wenderko

    KOMINKI nasze !!!

    Mnie sie też baaaaardzo podoba!
  5. Mnie też te jasne bardziej się podobają.
  6. A ja jednak muszę się wstrzzymać z meblami do kuchni , wylazło parę innych wydatków (jak zwykle). Buuuuuu!
  7. O! białe dodatki fajnie schłodzą klimat , będzie super. Obecnie można dostać żarówki o różnej barwie światła. W marketach budowlanych mają przeważnie "wystawki" prezentrujące możliwości danych żarówek. Sądzę, że będzie tak ktoś do pomocy, żeby ci doradzić jakie żarówki wybrać aby osiągnąć oczekiwany efekt.
  8. Ja zdecydowanie wolę chłodniejszą barwę światła - lepiej wtedy widzę i oczy mi się nie męczą. Przy tych kolorach kafli w ciepłym świetle masz szansę "pływać w miodku". Takie było moje pierwsze skojarzenie. Będzie bardzo żółto. No chyba, że o to ci chodzi. Bo najważniejsze przecież, żebyśmy się czuli dobrze w naszych domach. Jeśli lubisz takie ciepłe tonacje i ciepłe światło to tylko uważaj, bo chyba także chodzi ci o dobre oświetlenie łazienki a tego "ciepłym" światłem nie uzyskasz.
  9. W moim pierwszym mieszkanku miałam mniejszą łazienkę, a w niej biegły jakieś ciepłe rury. I dawały takie ciepełko, że nawet grzejnika nie było. A w większości dzisiejszych blokowych mieszkań każde dodatkowe ciepło jest na wagę złota, więc trzeba chronić. Zadaj mężulkowi temat i powiedz, że w niego wierzysz
  10. Hanisia, my w naszej poprzedniej łazience (biało-ciemnobrązowej) o powierzchni 5,5 m2 mieliśmy trzy halogrny nad lustrem i jeden kinkiet halogenowy na innej ścianie. Światło z lampek nad lustrem odbijało się w nim, więc w łązience było jasno. Nie lubię ośiwetlenia syuitowego typu plafon na środku sufitu, zdecydowanie wolęinkiety. A co do rur, to coś za coś (bo zakładam, że to ochłodzenie w łazience nie jest ci na rękę). To tak jak z obudowami kaloryferów. Zasłaniamy je różnymi obudowami bo często szpecą, wiedząc, że trochę ciepła przez to stracimy. A może właśnie pomyśl o jakieś ażurowej osłonie rur?
  11. wenderko

    Wykonanie obudowy kominka

    A ja myślałam, że do łazienki nie prowadzi się rury z kominka. Chyba, że coś mieszam.
  12. Nam spodobała się seria Unica firmy Schneider. W poprzednim mieszkaniu mieliśmy EMC - te stalowe z wystającym bzdyczkiem. Niestety nie polecam ich, mimo, że ciągle uważamm, że są bardzo ładne. Ramka trzymająca nakłądkę stalową jest wykonana z dość kruchego plastiku, który zaczął pękać, przez co stalowe nakładki juz się nie trzymały. To samo dotyczy osadzenia bzdyczków . I po prawie dwóch latach użytkowania powycierały się brzydko właśnie te bzdyczki.Od włączniów w tej cenie spodziewałam się czegoś lepszego. Zaczęliśmy te włączniki zastępować właśnie Unicą. I jesteśmy zadowolenie, tak więc w nowym mieszkaniu też będzie Unica.
  13. Czy może mi ktoś doradzić w następującej sprawie. Kupiliśmy mieszkanie z drugiej ręki. W całym mieszkaniu (poza łazienką i WC) są dechy sosnowe.Do cyklinowania. Mój problem polega na tym, że nie lubie koloru sosny, zwłaszczaj kiedy juz poleży i ściemnieje, zrobi sie pomarańczowa. Co moge w takim razie zrobić po cyklinowaniu? Mąż nie chce jasnej podłogi (bo myślałam już o ługowaniu), ja z kolei bardzo ciemnej. Byłabym za tym, żeby tę podłogę odrobinę przyciemnić, na tyle, żeby to był brąz a nie pomarańczowy. No i jeszcze lakierować w takim przypadku (czyli najpierw bejca) czy lepiej olejować (czyli jakiś olej barwiący)? Błagam, pomóżcie, bo głowę już mam kwadratową.
  14. Hmmm, czy naprawdę nikt z mieszkających w Gdyni nie jest zadowolony z firmy, która wykonywała mu kominek? Przecież są w Gdyni domy i mieszkania z kominkami.
  15. Tak jak w temacie, poszukuje sprawdzonej firmy z okolic Gdyni. Tyle się naczytałam o niefachowych wykonaniach kominków, że aż strach komukolwiek zaufać. Już nawet o wydaną kasę nie chodzi (choć też w błoto nikt nie chce pieniędzy wyrzucać), ale o zdrwie i bezpieczeństwo.
  16. Dzięki Kate_M! Dobre i to choć zdecydowanie wolałabym jakiś rabcik, bo jak nie liczę to mi kasy nie styka .
  17. Chyba od połowy listopada ma być coś, ale szczegółów nigdzie nie uświadczysz. Widziałam w gdańskiej Ikei małą notkę przy wyjściu, że do każdej kuchni prezent (albo cos w ten deseń), ale nic poza tym, więc nie mam pojęcia czy to w ogóle będzie coś ciekawego . Tak czy inaczej niedługo się dowiemy.
  18. Pepejeans, nie musze za chwilę, bo już dwa lata użytkowaliśmy tę szafę (właśnie sprzedaliśmy to mieszkanie, dlatego czas przeszły ). Nic nie odchodziło, dobrze się trzymało. W naszym przypadku panel drzwiowy miał szerokość rolki tapety, więc najpierw zdjęliśmy profile, przykleiliśmy tapetę, a po wyschnięciu ostrożnie nałożyliśmy profile, tak, że brzeg tapety był schowany pod profilem, więc nic się nie miało prawa zadzierać na brzegach. W naszym przyszły mieszkaniu, z drugij ręki jest już szafa w sypialni. Niestety na drzwiach są lustra, tak więc na przeciw łóżka mam ogromniaste lustro :/ NIestety tam jeden panel (a są ich trzy) jest szerszy niż szerokość rolki tapety. Kombinuję więc co tym razem zrobić, żeby te lustra zasłonić. Jak się nie trudno domyślić, na wymianę drzwi kasy brak. Myślałam już o jakiejś tkaninie. Ale musze najpierw dostać klucze od nowego mieszkania, żeby wszystko dokładnie oblukać.
  19. Dzięki Pysiaczku! Mnie też efekt zadowolił, zwłaszcza, że nie było to trudne ani drogie.
  20. Na zdjęciu, w głębi nasza szafa typu komandor, któej drzwi sami okleiliśmy tapetą. http://images41.fotosik.pl/358/3f5eb5471c336f5bmed.jpg
  21. Dzięki za odpowiedź Chloe. Może przez dwa lata coś się zmieniło. Mój małż należy do typu, któy potrafi się poprzepychać jeśli coś mu nie pasuje i targować się też potrafi (całe szczęście, bo ja do tego całkiem się nie nadaję), więc wierzę, że jakoś sobie poradzimy. Na samodzielny montaż chyba się nie zdecydujemy, za długo by nam to zajęło, a casu jak w większości domów jak na lekarstwo. Czekam teraz na najbliższą kuchniową promocję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...