Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jml

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

jml's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. jml

    Eksmisja

    Hej Sonika, Sugeruję Ci wizytę w celu zasięgnięcia profesjonalnych rad na stronach oswn.poznan.pl, oraz na prywatnym forum 'krotkiego' w G.Wyb. Między innymi przeczytałem tam krytyczne wypowiedzi o radach "Oskara", dotyczące jego profesjonalizmu i intencji. Ja nie mam zdania na ten temat. Zachowuję ostrożność. Pan Henryk Tubackigo (oswn) i 'krotki' są znani w środowisku. Zyczę miłego surfowania. jml
  2. jml

    Eksmisja

    Witam, "Zapewnienie lokali dla mieszkańców to jedno z podstawowych podstawowych zadań gminy. " - Takie jest prawo jest niestety w Polsce. Czy to jest logiczne rozwiązanie ? Czy o lokale dla mieszkańców w pierwszej kolejności i przede wszystkim nie powinni zatroszczyć się owi mieszkańcy ? Przy takim prawie, ci którzy kupuja lokale na wolnym rynku to FRAJERZY. Piszesz o eksmisji niewidomego i matki z dzieckiem. A skąd się oni nagle wzięli ? Z powietrza ? Przecież ów niewidomy ma swoją rodzinę, rozmaite państywowe i prywatne instytucje opieki, rentę ; owo dziecko z matką ma też ojca (na szczęście jeszcze nie ma ludzkich klonów), dziadków, wujków, ciocie, ... Rzadko kto jest sam jak palec, nie miał szans wypracować sobie emerytury lub renty (od dzieciństwa niezdolny do pracy) i wreszcie - nie ubezpieczył się od nieszczęścia, które może dosięgnąć każdego. Pozdrawiam jml
  3. jml

    Eksmisja

    Witam, Tylko, że w USA eksmisja jest chyba łatwiejsza. Słyszałem o jednej takiej. >> Właścicielka kilkudziesięciu lokali rozsianych na terenie wielu stanów, a sama mieszkająca na Florydzie, przestała dostawać czeki z czynszem od pewnego lokatora w Pennsylvanii. Co zrobiła ? Zadzwoniła do szeryfa hrabstwa, w którym owa nieruchomość się znajdowała i poprosiła o pomoc. Szeryf przyjechał, lokatora nie zastał. Zaplombował lokal i zostawił mu wiadomość w drzwiach, dokąd ma się zgłosić. Gdy lokator wreszcie się pojawił, jedyne co mu zostało to poprosić szeryfa o zdjęcie plomby (za jej samowolne zerwanie poszedłby do więzienia) i zabrać swoje rzeczy osobiste. << Ot, cała eksmisja. U nas, W Polsce prawo cywilne i sądowe procedury jest do d... . W ogóle, po co tak banalną sprawą, jak eksmisja lokatora zawracać głowę sędziemu ? Sędziemu, który powinien sądzić złodziei, oszustów, bandytów i morderców, a nie porządnych obywateli płacących podatki od posiadanych nieruchomości i uzyskiwanych dochodów z najmu. Po co procedury trwające miesiącami i latami ? Eksmisja ma sens ekonomiczny i społeczny jedynie wtedy, kiedy jest skuteczna i szybka. Dzieki takiemu liberalnemu prawu w USA biznes wynajmu mieszkań jest pewny i opłacalny, a każdy chętny znajdzie mieszkanie tam, gdzie ma pracę, tam gdzie mu się podoba i tam, gdzie pozwalają mu na to jego dochody i majątek. Oczywiście w USA są osoby bezdomne, ale to chyba bardziej z powodu wyboru stylu życia, niż wrednej postawy "kamieniczników". Pozdrawiam jml
  4. jml

    Eksmisja

    Joasiu wybacz - ten temat zwiększa u mnie poziom adrenaliny. Mam świadomość tego, że prawo w Polsce jest koślawe, a ustawa "o ochronie..." to bubel legislacyjny roku 2002. Pozdrawiam jml
  5. jml

    Eksmisja

    Witajcie, Fajnie jest "dawać" mieszkanie, czy też prawo do niego. Ale mnie to irytuje, bo uważam, że dawać może tylko właściciel. Sędzia albo urzędnik dają nie swoje. Stają się w ten sposób dobrodziejami na cudzy rachunek (co często powoduje korupcję i budzi podejrzenie o korupcję). Dawniej odbyło się to na rachunek prywatnych właścicieli, a teraz na rachunek reszty społeczeństwa (które jest nieświadome i bezwolne). Ten mechanizm czyni normalnych ludzi - tych którzy kupują lokale na wolnym rynku, albo budują nowe lokale i kupują działki, materiały i robociznę na wolnym rynku - FRAJERAMI. Czy taki sędzia orzekając o prawie do lokalu socjalnego, czy urzędnik sprzedając mieszkanie lokatorom za 90% wartości, zdaje sobie sprawę z wartości nieruchomości, kosztów budowy, wysiłku inwestora ? Czy "dając" wie ile kosztuje działka budowlana, jej uzbrojenie w media, paleta cegieł, worek cementu, tynku, rury, kable, armatura, belki, ... ? Co do kosztów postępowania sądowego, to widzimy je z dwóch różnych stron - ja jako podsądny i płatnik, a sędzia zza swojego wysokiego biurka. Wezwań do stawienia się przed oblicze sędziego, pod rygorem strasznych konsekwencji, miałem bez liku. Większość była bez celu - miałem swoich adwokatów. Sędziowie chcieli nawet wzywać mojego brata - od ćwierci wieku obywatela USA do składania zeznań. Moje cztery kolejne procesy to była makabra. Długa makabra, bo trwająca blisko dziesięć lat ! Czy naprawdę tak proste sprawy jak "o eksmisję" nie powinny kończyć się już na pierwszym posiedzeniu, w czasie max. 3 miesięcy od daty złożenia pozwu ? Przy dłuższym czasie "procedowania" pozywanie kogokolwiek traci sens. Sąd powinien zobowiązać strony do złożenia dokumentów i w ciągu jednego dnia zakończyć przesłuchanie, po czym wydać postanowienie. A nie ciągnąć sprawę jak "flaki z olejem", odraczać, wzywać, uzupełniać, ... Piszę o praktyce, a nie teorii. Pozdrawiam jml
  6. jml

    Eksmisja

    Są też inne koszty : 1. podróże pociągiem na trasie Warszawa-Kraków-Warszawa (w jeden dzień, ew. patrz p.3) na każdą rozprawę, 2. dzień wolny z pracy (urlop lub dzień bezpłatny) i z życiorysu na każdą rozprawę, 3. hotel 1 nocleg, jeśli łaskawy sędzia wyznaczy rozprawę o 8:30 (tak było), ewentualnie jazda nocnym i lądowanie w Krakowie o czwartej nad ranem, 4. przesyłki dokumentów, każdorazowo listem poleconym ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru, 5. strata czasu i nerwów na poczcie po odbiór pism poleconych z sądu (sędzia i jego podopieczni tylko czekają na to, że wybiorę się na urlop i nie będzie komu podjąć wezwania z poczty, że będzie pretekst na zawieszenie postępowania albo odrzucenie pozwu). Miłego weekendu, jml
  7. jml

    Eksmisja

    Witam, Mnie też się wydawało, ze dom jednorodzinny to jakoś słabo pasuje do kamienicy czynszowej. No bo to jest inny standard - lokal w kamienicy wielorodzinnej, a w lokal domu z ogrodem i sadem na Woli Justowskiej (mieszkańcy Krakowa wiedzą gdzie i jak tam jest). A jednak, kolejne przegrane w sądach w CKM Krakowie sprowadziły mnie na ziemię (polską ziemię). Teraz sprawiedliwości oczekuję już tylko ze Strasbourga. Jak już wcześniej pisałem, decyzje bedą za miesiąc, może dwa. A "moi" lokatorzy wiszą mi już za dwa miesiące z czynszem. Zastanawiam się, co zrobić 11 kwietnia jeśli nie dostanę spodziewanych pieniędzy ? Pisać prośbę do lokatorów o ugodę, a potem pozew o eksmisję i odszkodowanie, pakować się w koszty, adwokatów, wezwania przed obilcze trzeciej władzy, odroczenia, ... ? Pozdrawiam jml
  8. jml

    Eksmisja

    Witam ponownie, Przeciwnie. Mnie właśnie i przede wszystkim chodzi o wyrzucenie "moich" lokatorów z mojego domu. Problem ochrony lokatorów nie dotyczy samej tylko wysokości czynszu. To wskaźnik który interesuje rzeczywistych "kamieniczników". Drugą istotną ochroną lokatorów pod rządami kolejnych ustaw lokalowych, nieudolnych i spolegliwych władzy sądów, jest uniemożliwienie eksmisji. Ja staram się o to blisko 10 lat, a moi poprzednicy zmagali się z tym problemem od wojny. Ja mam swój zawód. Z niego czerpię dochody i satysfakcję. Nie jestem zainteresowany wynajmowaniem swojego domu, czerpaniem z tego tytułu zysków, zajmowaniem się sprawami zarządu nieruchomością, użeraniem się z lokatorami. Po prostu mnie to nie interesuje !!! JA CHCĘ ZAMIESZKAĆ W SWOIM DOMU. Aby to zrealizować, muszę usunąć lokatorów. Pozdrawiam.
  9. jml

    Eksmisja

    Tak. Ja jestem WREDNYM KAMIENICZNIKIEM . Z jednym zruinowanym domkiem jednorodzinnym (ok. 200 m^2) na stanie i czteroosobowa rodzina obcych mi ludzi w srodku. O ironio, to BARDZO ZAMOŻNI ludzie, przedsiebiorcy prowadzacy biznes w skali krajowej, a chyba nawet europejskiej. Ja przy nich jestem cienias (pracownik naukowy na panstwowym etacie ). Wychodzi na to, ze przez zanizone czynsze ja z mojej biednej pensji sponsoruje ich produkcje i ich wystawne zycie. Kiedy zaproponowalem glownej lokatorce kupno mieszkania 40 m^2 (po 10 m^2 na glowe, oferta nieaktualna), ta zapytala : "... a gdzie ja wstawie fortepian ?..." NAPRAWDE !!!!!!! Sady wszystkich instancji ferowaly wyroki przeciwko mnie, bo podobno tym ludziom nalezy sie mieszkac u mnie. Tyle w wielkim skrocie o mnie. Paskudny jestem, prawda ? Przedłużanie szczególnego trybu najmu o kolejne trzy lata nic nie da, bo po ich uplywie ponownie padnie pytanie : co zrobić z lokatorami ? Tak samo mowiono w 1994 roku (ustawa o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych) dajac sobie dziesiec lat i ... nie zrobiono nic. Politykom wydawalo sie wtedy, ze te dziesiec lat to gora czasu. Teraz jest chyba jeszcze gorzej. Pytasz, co zrobic ? Blyskawicznie zaczac budowy tanich barakow na obrzezach wszystkich miast, w ktorych wystepuje problem prywatnych lokali zajmowanych przez najemcow na podstawie decyzji administracyjnych. Dla jednych lokatorow bedzie to ratunek przed nieszczesciem, dla innych straszak zmuszajacy do kupienia sobie mieszkania i rozpoczecia zycia na wlasny rachunek. Przy okazji ten ruch rozrusza branze budowlana w calym kraju i moze przyczyni sie do wiekszego wzrostu gospodarczego. To jest forum MURATORA, wiec pewnie sa tu fachowcy, ktorzy potrafia zaprojektowac takie budowle, żeby dalo sie w nich godnie mieszkać przez okrągły rok, zaprojektowac i produkowac liczniki mediow, zeby zmusic lokatorow do placenia - aparaty wrzutowe jak w Anglii, zredukowac koszty, czas budowy, wybrac optymalne lokalizacje, itd. itp. Mnie, inzynierowi-ignorantowi, wydaje sie, ze jest to zadanie wykonalne, a i fundusze z UE tez daloby sie na taki cel wyszarpnac. Co bedzie po 31 grudnia 2004 roku ? Lawina pozwow do sadow powszechnych z wnioskami o orzeczenia eksmisji. Sądy zatkaja sie, a to co z nich wyjdzie utknie u komornikow. Paraliż. Rachunek za taki stan rzeczy zaczna placic : budzet panstwa (juz jest góra pozwow w Strasbourgu) i budzety gmin (odszkodowania za brak lokali zamiennych). Politycy-nieudacznicy nadal beda jątrzyc i wzniecac konflikty na linii wlasciciel-najemca, gdy tymczasem rzeczywiste konflikty to wlasciciele-panstwo, o zwrot pelni prawa wlasnosci i posiadania, najemcy-panstwo o ochrone socjalna. Dziennikarze tez sie pożywia na nieszczesciach i scenach wisielczych, niestety. Na koniec mam propozycje. Zamienmy sie rolami. "Moi" lokatorzy mieszkaja pod moim dachem juz od blisko 60 lat. Niech ktos (najlepiej jakis gorliwy obronca ich praw lokatorskich, posel, senator, ...) wezmie ich do siebie na kolejne pol wieku. W zamian za to ja zajme sie obrona praw tychze lokatorow, a sam zamieszkam w swoim domku, albo po cichutku bede wynajmowal go na wolnym rynku, za czynsz wolnorynkowy. Zgoda ? Wizja absurdalna : proponuje wprowadzenie cen regulowanych na chleb, margaryne, kielbase zwyczajna, .... Wszyscy wiemy i bardzo cierpimy z tego powodu, ze w pewnych regionach Polski panuje bieda i głód. Plaga równie, a może nawet bardziej paskudna niż bezdomność. Taki piekarz, albo masarz mialby wyznaczone ceny regulowane, na przykład 10 groszy za bochenek chleba i 2,52 złotego za kilogram kielbasy zwyczajnej. Pytanie dla inteligentnych - jaki byłby skutek takiej regulacji ?
  10. jml

    Eksmisja

    Za kilka tygodni sprawa czynszu regulowanego i innych ograniczeń prawa własności do domów mieszkalnych się wyjaśni. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasbourgu właśnie rozpatruje skargę Hutten-Czapska vs. Rzeczpospolita Polska. To najpewniej będzie BARDZO SŁONY rachunek za lata złodziejskiego wykorzystywania prywatnych kamienic dla najmu na podstawie decyzji administracyjnych. Ja też wypowiedziałem "swoim" lokatorom najem i po 31 grudnia 2004 roku złoże pozew o eksmisję. Długa droga przede mną bo mam przeciwko sobie niezłych cwaniaków i najlepszych adwokatów. Znamienna była wypowiedź pani sędzi na tym forum - zupełna niemoc prawa wobec polityki, świadomość przewlekłości i sprzeczności obowiązujących przepisów lokalowych z jej poczuciem sprawiedliwości. Przypomnę, że jak tłumaczyli się m.in. sędziowie stalinowscy i stanu wojennego - takie były przepisy prawa, to je stosowaliśmy. Mam nadzieję, że pani sędzia z tego forum orzeka szybko i sprawiedliwie. "Mój" sędzia był opisany w Newsweek Polska jako zamieszany w afere wyłudzania kamienic pożydowskich - IMIĘ i NAZWISKO, SĄD OKRĘGOWY w XXXXX. Jak mam polegać na jego bezstronności ??????? Od 1993 roku staram się o odzyskanie domku jednorodzinnego (10 lat). Na polski wymiar sprawiedliwości już nie liczę - moja skarga czeka w kolejce w Strasbourgu. Lokatorzy, którzy otrzymali trzyletnie wypowiedzenia i tak są w komfortowej sytuacji - w innych krajach wypowiedzenia najmu są 3-6 miesięczne. No ale tam obowiązuje zasada : tam mój dom, gdzie mam pracę. Od daty podpisania sławetnej ustawy o najmie i dodatkach mieszkaniowych minęło 9 lat i państwo NIE ZROBIŁO NIC żeby wybudować choćby tanie baraki dla przyszłych eksmitowanych (ile czasu i pieniędzy potrzeba żeby wybudować całoroczny, tani barak ???). Data 31 grudnia 2004 roku wycofania się z czynszów regulowanych i pełnego zwrotu posiadania właścicielom nieruchomości była dobrze wszystkim znana i proszę nie pisać o zaskoczeniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...