wiertnik

Witam! Długo nie byłem na forum z powodu oczywistej pracy w terenie i wcale z tego powodu nie ubolewam bo te ostatnie posty są raczej żałosne.Z Panem Piotrem krótko wszystko sobie wyjaśniliśmy.W sumie nie było czego wyjaśniać ale to bardzo kulturalny i miły facet i warto utrzymywać z takimi ludzmi kontakt.Co do Pana OPTIKALA to się Pan myli co do mnie.Ci ludzie którzy mnie znają wiedzą jaki jestem a Ci którzy poznają się przekonają że wojna to u mnie ostateczność.Ale w sumie się Panu nie dziwię po przeczytaniu ostatniej strony tego forum.A co do szanownego Pana KABANOSA.Czasem można w ferworze zatargu coś głupiego napisać,ale ciągnąć parę takich złośliwych postów to nie w gronie ludzi którzy wybudowali lub budują domek i chcą wiercić studnię więć do czegoś w życiu dzięki pracy doszli.Im chamstwem nie zaimponujesz a na pewno pisząc że ktoś ma coś z głową.Ja wiem kim jesteś i dlaczego chcesz mi zrobić koło nosa,ale Ci się nie uda.Za długo jestem studniarzem żeby jakiś głupi post który ma ludzi przekonać że to niby ja w najmniejszym stopniu mi zaszkodził.Słaby z Ciebie aktor.Piszesz że przyjezdni studniarze zrobili Cię w konia.Że nie odcięli Ci wody gruntowej. I Ty jesteś z wykształcenia geologiem. No śmiech na sali !!!!

Wszystko OK!!!W sumie nie musiałem tego pisać(sam też czasami wale byki)Nie ten błąd mnie wkurzył tylko określenie znajomego wiertnika goguś.(jeden tylko tak chodzi ubrany)A jak lubi to niech się cały złotem zakuje -co to ludzi obchodzi.A po drugie jak widział to złoto to był na jego działce,jak był to rozmawiali przez telefon a jak rozmawiali to na pewno mówili o cenie więc po co go ściągał by obejrzeć teren.Czasem dziennie 200 kilometrów pokonuje się jeżdząc po takich klientach!!!! A w NOWYM ROKU życzę wszystkim samych udanych studni z extra wydajnością i jakością wody.

Nie ja tylko moja 12 letnia córeczka zwróciła mi uwagę.To co miałem do napisania to napisałem,ale na każdą szczerą prawdę była kontra nowobogackich inwestorów więc skasowałem swoje wszystkie posty.A ile telefonów odebrałem i udzielałem porad to druga sprawa.Piszą ludzie że mają studnie wiercone w piasku i się cieszą,że mają w tym piasku na kilku metrach zrobiony korek cementowy-po rurach woda gruntowa nie spłynie przez ten korek jak wokół jest piasek????I piszesz,tłumaczysz i wciąż coś nie tak więc sobie darowałem .

Może się pisze przez z +kropeczka !!!!!!!

To jak wiedziałeś,że wiercą pierwszy raz to po co ich brałeś.Masz głęboki kosz na śmieci i sam raczej nic nie zrobisz.Zależy wszystko od tego jaka była geologia,jakie filtry no i kto to robił-a kto robił to sam napisałeś.No i ta cena.200zł.Za tą cene nie ma szans zrobić dobrze!!!!!!