semp
Użytkownicy-
Liczba zawartości
182 -
Rejestracja
semp's Achievements
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)
10
Reputacja
-
Wykrecic cały automat i zamienic uszczelke na dole.
-
Co u Was robil inspektor budowy?
semp odpowiedział arkadiusz → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Prosze podać podstawę prawną o tym, że wpis może dokonać osoba upoważniona przez inwestora. Dziennik budowy nie jest dla wykonawców, bo oni mają robić to co im KB nakazuje bo od tego on jest. Brzoza tak naprawde to my się przekomarzamy ale jeżeli arkadiusz nie dopełnił warunków o których mówię to żadna izba, ani ubezpieczenie mu nie pomogą. Pozostaje tylko sprawa cywilna o wyłudzenie, bo wg prawa budowlanego taki inspektor jest panem Kaziem plączącym sie po budowie, a nie inspektorem nadzoru. pzdr. -
Co u Was robil inspektor budowy?
semp odpowiedział arkadiusz → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Heheheh niestety nie mógłby wpisać, ponieważ za dziennik odpowiada kierbud a ten "inspektor" jako osoba nie upowazniona, nie ma do tego prawa. Gdyby kazdy mial dostep do dziennika to w tych dziennikach bylo by pąplątanie z pomieszaniem. Jeżeli ty byś na to pozwolił to było by złamane prawo , a to jest karalne. pzdr. -
Co u Was robil inspektor budowy?
semp odpowiedział arkadiusz → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Taka osoba nie może wpisywać do dziennika budowy i można kazać jej "spadac na bambus", bo formalnego punktu widzenia nie jest uczestnikiem procesu budowlanego. Jest to calkowita nie prawda. Inwestorem może byc tylko osoba na która wystawiono pozwolenie na budowę ( czyli nawet jak twoja żona nie jest wpisana do pozwolenia to nie moze wpisywac do dziennika). Osoba ciebie reprezentujaca może byc TYLKO inspektor nadzoru spełniajacy warunki które wczesnij napisałem. A prawda jest z ta klamką pzdr. -
Co u Was robil inspektor budowy?
semp odpowiedział arkadiusz → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
posiadanie inspektora nadzoru na prywatnej budowie nie jest obowiązkowe inspektor nadzoru nie musi sie wpisywac do dziennika aby wydawac polecenia kierownikowi budowy inspektorem nadzoru inwestorskiego na własnej budowie mozesz sobie mianowac nawet własna zonka ... jesli zechcesz a zonka nie musi byc wciagnieta ... na żadnego członka w izbach ... to zonce gwarantuje konstytucja - tzw. wolnośc stowarzyszeń ... pzdr Jest to NIE PRAWDA (no chyba że żona posiada uprawnienia budowlane WYKONAWCZE, bo nawet projektowe nie pozwalają byc inspektorem nadzoru). Według Prawa Budowlanego inspektorem może byc osoba posiadająca uprawnienia budowlane do kierowania, OBOWIąZKOWO zrzeszona w izbie oraz wpisana do GINB-u. pzdr. -
Tak i za taka cenę to można bylo robic w latach 70 ubiegłego wieku.
-
A po co wiatr?? Sam podmuchaj, taniej wyjdzie.
-
chyba już nikt nie został w tym kraju
semp odpowiedział klekacz → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Taras mogłeś zrobic sam. Po cholerę brałes tych chłopaków, całe 200 stówy w plecy -
do instalatorów ustawienie zaworu 3-drogowego przy kotle
semp odpowiedział pawelurb → na topic → Ogrzewanie
Heheheheh. -
chyba już nikt nie został w tym kraju
semp odpowiedział klekacz → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
A ja mam wrażenie , że amdam wtopił 200 zl. -
chyba już nikt nie został w tym kraju
semp odpowiedział klekacz → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Po co? Jeszcze sie troche doszkole i wyfrune za ocean (a przynajmniej za kanal). Tam bede zatrudnial budowlancow z Polski do pracy, bo mnie bedzie na to w koncu stac. I tu jest sedno sprawy. Wielu inwestorów NIE STAC na budowanie i dlatego liczą sie z każdym groszem. Mnie natomiast NIE STAC na robienie za pół darmo dlatego , że ktos nie ma gotówki. Co do wyjazdu to może gdzieś sie tam spotkamy hehehe. pzdr. -
chyba już nikt nie został w tym kraju
semp odpowiedział klekacz → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Jak oszczędzasz 400 zł dziennie to po co będziesz wracal do starego zawodu?? Załóż sobie firmę budowlaną i żyj jak lord Kokx. pzdr. -
chyba już nikt nie został w tym kraju
semp odpowiedział klekacz → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Wpis z forum wentylacji: "Mam 3 osobowa firme - ja i dwoch pomagierow. Robie tylko domki i mala przedsiebiorczosc (sklepy, male lokale itp). Moja marza na urzadzenia ktore sprzedaje (od kranikow i kibelkow do pomp ciepla i multi-splitow) to srednio 30%. Sporadycznie daje klientom jakies rabaty - 10% to max co mozna ze mnie wycisnac. Jak ktos chce wiecej to kaze mu spadac - z biedakami nie gadam. Za jeden punkt wody i kanalizy biore 50/netto, podlogowka 110/netto/m2, grzejnik 100netto, geberit 100netto, montaz 1 splita 1500netto, kotlownia 3000-4000netto, montaz wentylacji 3000-4000netto, kolektory na dach 3000netto. Ponizej tych cen nie schodze. Na brak klientow nie narzekam, zarobiony jestem jak cholera, po 14-16h/dziennie robie + soboty. Do tego robie male projekty (uprawnien nie mam - podbija mi znajomy projektant za srednio 10% wartosci projektu). W pierwszym roku dzialalnosci moje wplywy wyniosly 180tys zl z czego dochod nie przekroczyl 10%. W tej chwili moje wplywy roczne to jakies 600tys z czego dochod to netto okolo 12-13%/rok. Jestem po studiach inz-srodowiska, dyplom mgr.inz, 27lat, w branzy od prawie 3 lat. Znam 2 jezyki. Wychodzi na to ze studia skonczylem po to zeby byc fizolem. Coraz czesciej sie zastanawiam nad przeniesieniem firmy na zachod niestety bo w tym kraju nie da sie wyzyc. Chcialbym zatrudnic jakiegos majstra zeby samemu nie tyrac ale nie da rady bo miesiecznie bedzie on mnie kosztowal za duzo i juz totalnie nic nie zarobie. A za 1 czy 2 tys nikt do roboty mi nie przyjdzie a to jest max co moglbym zaplacic - na wiecej mnie nie stac chyba ze mialbym zaczac pracowac spolecznie. Taka jest rzeczywistosc, ze ten kraj nie sprzyja rozwojowi przedsiebiorczosci. Zgadzam sie z Wallym w jego wyliczeniach - zusy, srusy i cala reszta haraczu skutecznie uniemozliwiaja rozwoj. Rachunki trzeba placic, ja nie ma zadnych dlugow i nigdy nie mialem natomiast sporo kasy juz wtopilem lub wydalem na adwokatow, windykacje itp. Brak skutecznosci sadow i dziurawe prawo to nastepny wielki problem. Temat rzeka, moznaby gadac godzinami. Kazdy pracodawce powie mniej wiecej to samo i bedzie mial racje. Kazdy pracownik powie o malych zarobkach i braku perspektyw i tez bedzie mial racje. Bledne kolo." Zgodzam sie z tym w całej rozciągłości. Prawdziwe napiepszanie dopiero będzie docenianie. A jak sie komus nie podoba, to niech wyjdzie za biureczka, kielnia w garść i zbijać kokosy hehhe. pzdr. -
Jeleniem to ja jestem, że musze robic u takich myślicieli jak Ty. Ale juz nie długo. Kupuj rozmówki polsko-wschodnie. Przy budowlance w Polsce nie idzie godnie żyć.
-
ps. to trzebabyło zostac elektrykiem