Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wizard

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    34
  • Rejestracja

Wizard's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Miszkolc Uważam,że dobrze robisz,gdy Ci się zajmuje żarem cały opał.Trochę mi to przypomina palenie w ,,górniaku,,odpalanego od góry,kiedy to cały węgiel najpierw pali się w formie gazowej,a później koksowej. I oto właśnie chodzi. Ekonomiczniej tego opału nie spalisz.Wtedy jest bardziej łagodniejsza forma spalania niż jakby paliło się tylko na ruszcie.Zauważ,że wtedy grzejesz również przez kontakt,a nie tylko ,,huragan,,gorących spalin (strata kominowa porażająca). Pozdrówka
  2. _apollyon - stos odwróci bieg spalania,jeżeli zatkasz te napowietrzanie po bokach komory spalania (łapie fałszywe powietrze).Powietrze główne powinno iść tylko od dołu.Być może,że powinieneś wpuszczać przez większy otwór powietrze główne.W każdym bądź razie gaśnie,bo nie ma powietrza tam gdzie powinno być. Pozdrawiam. P.S.Jestem ciekawy,co na to powiedziałby nasz Last Rico,pewnie bardzo teraz zajęty,ale pojawi się
  3. Naprawdę bardzo dziękuję za tę informację,odnośnie pozostających koksików przy spalaniu węgla wysokokalorycznego.Teraz już wiem,dlaczego tak to jest. Skąd Ty to wszystko wiesz?. Jeszcze raz dzięki.
  4. Do Mikesz62 Jeśli chodzi o spalanie drewna w U24,to nie polecam Ci ten kociołek.Komora załadunkowa dość wysoka,bo prawie pół metra do krawędzi dolnej drzwiczek załadowczych od rusztu,ale wąska i ma specjalne przewężenie na dole przed palnikami.Właśnie dlatego zakleszcza się tam opał (drewno).Paliłem trochę w nim suchą sosną i tylko zapaskudziłem komorę załadowczą smołą. A tak prawdę powiedziawszy,to czasami tęsknię do palenia metodą Last Rico. Wtedy miałem piecy czysty i suchutki cały,najbardziej czyścił już skoksowany węgiel paląc się na niebiesko. Jest co prawda wygoda,że nie muszą codziennie rozpalać kociołek.Pali się non stop,rano wystarcza przerusztować,dosypać węgla, zawiesić łańcuszek od dolnej klapki głównego spalania na miarkowniku i kociołek wchodzi momentalnie na obroty.Tylko nie podoba mi się wygląd tej komory załadowczej. I tutaj mam pytanie do Last Rico. Czy każdy kocioł dolnego spalania ma tę przypadłość,że niestety komora załadowcza nie jest tak czysta jak wymiennik? .Myślałem,żeby powietrze główne w puszczać górą,dół zamknięty,ale jak kociołek osiągnie zadaną temp. góra sie zamknie i dym w związku,że ciepło unosi się do góry,znowu będzie smolił ścianki kotła. A to co piszą,że w dolniakach pali się tylko warstwa opału na ruszcie to chyba bajki.Jeżeli wpuszczę choćby minimalnie powietrze wtórne górą,to za jakiś czas pali się cały zład węgla.
  5. Stawiałbym na 16 kW. Jestem ciekaw,czy nasz nauczyciel to potwierdzi,no i na pewno fachowo uzasadni.Też mam tego Viadrusa i widzę,że kociołek lubi pracować na wysokich obrotach,wtedy dymu z komina zupełny brak. Pozdrawiam
  6. No... niby racja. A mieszkania w blokach, mają każde swój odrębny kanał wentylacyjny ?
  7. ,,Pancery'' - trafne określenie . Faktycznie,kociołek solidny.Wybrałem 16 kw. -najmniejszy z dostępnych.http://kotly.com/product_info.php?cPath=75_144&products_id=1389 . Oczywiście przy wyborze kierowałem się,aby nie było nadmuchu,dmuchawy.Miarkownik ciągu bardzo dobrze spełnia swoją rolę.Podziękowania dla kolegi a- w,to dzięki niemu mam właśnie ten, a nie inny kociołek dolnego spalania. Będę nim ogrzewał ok.200 m.kw. domu (po remoncie solidnie ocieplony).Myślę,że jak będę palił w nim 24 godz. na dobę,poradzi sobie nawet w siarczyste mrozy.Przy wyborze kotła kierowałem się - po wcześniejszej od Ciebie Last Rico edukacji -aby spalanie było bez dymne. No cóż,na razie ,,cieszę się jak dziecko,, z zakupu,a wspomnę,że czekałem na niego ponad dwa miesiące,nigdzie nie był dostępny.(kociołek,moim zdaniem,ma dobrze przemyślaną konstrukcję,no może ten wymiennik gdyby był jeszcze bardziej rozbudowany mniejsza by była strata kominowa w początkowej fazie spalania,ale jak go podłącze,przyjdzie czas na ,,eksperymenty'' . Pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...