Hmmm, coraz więcej osób, z jakimi rozmawiam uważa, że zachowanie wkładu nie jest normalne. Zastanawiam się jak ścignąć wykonawcę, który zapiera się, że wszystko jest w normie... Teraz już mam w tym pokoju gładzie, pomalowane, parkiet... aż strach pomyśleć, co się będzie działo, jak będzie konieczna rozbiórka by dostać się do wkładu.